tag:blogger.com,1999:blog-86340953287871473452024-02-07T03:28:41.492+01:00IT DEPENDS ON YOUKamciahttp://www.blogger.com/profile/00875644471507755353noreply@blogger.comBlogger25125tag:blogger.com,1999:blog-8634095328787147345.post-20213003199269993992015-10-08T18:01:00.004+02:002015-10-08T18:01:44.089+02:00YA HABLO ESPANOL... UN POCO<div style="text-align: justify;">
Człowiek podobno uczy się przez całe życie. Szczerze, bez najmniejszej ściemy - bardzo mi się ta <b>perspektywa</b> podoba. Wbrew pozorom to nie jest tak, że uciekłam przed studiami, bo jestem leniwa i nie chce mi się zasuwać w książkach kolejne kilka lat. Wręcz przeciwnie - mnie to jara i sprawia mi przyjemność. Oczywiście, o ile uczę się czegoś, czego <b>CHCĘ </b>się uczyć, w czym widzę perspektywy na przyszłość. Tak właśnie jest z hiszpańskim - choć na początku odrobinę mnie przytłoczył (<strike><i>no sorry, skoro pojechałaś do hiszpańskojęzycznego kraju znając jedynie "hola"...</i></strike>) po dwóch miesiącach faktycznej nauki, w tym jednym miesiącu nauki (nazwijmy to) intensywnej, muszę przyznać, że jest to naprawdę <b>piękny</b> i ciekawy język. </div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEg8e_I9mm2idXbxqXi-xuPqSLFNTdIrscSBpgDJm_4ib0VdO8Ov33YYq2eySm1xgwADY-0Bt74PiUjOMO96E8CgY5i-6kY0xEuDFrYiJNQKiLjcpKw9pI7YPQ-OiwB1UJAmIePRqTGMinDt/s1600/castellano.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="280" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEg8e_I9mm2idXbxqXi-xuPqSLFNTdIrscSBpgDJm_4ib0VdO8Ov33YYq2eySm1xgwADY-0Bt74PiUjOMO96E8CgY5i-6kY0xEuDFrYiJNQKiLjcpKw9pI7YPQ-OiwB1UJAmIePRqTGMinDt/s640/castellano.jpg" width="640" /></a></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
</div>
<a name='more'></a>Co do perspektyw - 410 milionów native speakerów, drugi język dla kolejnych 90 milionów, język urzędowy w 20 krajach. Te <b>liczby</b> mówią same za siebie.<br />
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Jak już wspomniałam, do<b> Hiszpanii </b>przyjechałam ze znajomością hiszpańskiego równą zeru - rodzina goszcząca wymagała ode mnie jedynie znajomości angielskiego, takową mogę się pochwalić, więc jestem. I co teraz? Z młodym - spoko, dogadam się po angielsku, z ojcem również, mama bardzo się stara, ale zdarzają nam się nieporozumienia. Natomiast już z panią, która dla nas gotuje <b>- ni chu chu.</b> I teraz, nie chcąc wyjść na jakiegoś gbura ostatniego, na początku nauczyłam się kilku pozdrowień typu <b>dzień dobry, </b>do widzenia. Z czasem udaje nam się odbywać coraz bardziej <i><b>zaawansowane </b>(hio hio) </i>rozmowy. Tak więc to był właśnie pierwszy motor napędowy do nauki - niezrozumienie wszystkiego, co mnie otacza. Telewizja, radio w samochodzie, rozmowy domowników. Naprawdę nieswojo czułam się nie rozumiejąc ich, a słysząc swoje imię. <b>Głupio</b> również było mi stać jak ten osioł w obliczu pytania, czy mogę skoczyć do sklepu po pomidory, które musiano mi przedstawiać za pomocą jakichś kalamburów dla upośledzonych. </div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Jednakże, teraz wspominając takie właśnie <b>niekomfortowe </b>dla mnie sytuacje sprzed dwóch, trzech miesięcy, czuję się naprawdę dobrze, bo widzę, że zdarzają się coraz rzadziej, co oznacza jedno - moja nauka, jakkolwiek chaotyczna, okazuje się być skuteczna. Czuję się naprawdę zmotywowana - głównie przez fakt opisany powyżej, ale również przez swoje <b>plany </b>na najbliższą przyszłość.</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Bardzo miło jest mi w końcu napisać - tak, na 95% wiem, co chcę w najbliższym czasie studiować, w jakim kierunku chcę się kształcić. <b>Hiszpański </b>będzie miał z tym wiele wspólnego, więc biorę się za dalszą naukę. Potraktujcie tę notatkę jako wstęp, ponieważ niebawem notka na temat tego właśnie, w jaki sposób i przy pomocy jakich środków się uczę, a później, kto wie. Może wątek hiszpańskiego rozwinę dużo szerzej. </div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjr6GaVrhU9gVQrHYPdAWZZ3sQXe9qqAvuPO8B7LY5hxizq2QnL1Qy5yR-aQGPKYMf05GaGXRuOGSnyWQ6QOOsTQqNrsCXPV9b7m8lti22kWhNoK-4u5Z5EV1iBGT6pkzqAsyDBFzqT9wKb/s1600/keep-calm-and-study-spanish-15.png" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="400" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjr6GaVrhU9gVQrHYPdAWZZ3sQXe9qqAvuPO8B7LY5hxizq2QnL1Qy5yR-aQGPKYMf05GaGXRuOGSnyWQ6QOOsTQqNrsCXPV9b7m8lti22kWhNoK-4u5Z5EV1iBGT6pkzqAsyDBFzqT9wKb/s400/keep-calm-and-study-spanish-15.png" width="342" /></a></div>
<br />Kamciahttp://www.blogger.com/profile/00875644471507755353noreply@blogger.com3tag:blogger.com,1999:blog-8634095328787147345.post-90380864373981335472015-09-27T15:35:00.002+02:002015-09-27T16:15:51.618+02:00NIE TAKIE AU PAIR KOLOROWE<div style="text-align: justify;">
Jako, że wybiły mi niedawno trzy miesiące (matko i córko!) pełnienia zaszczytnej funkcji au pair na obcej ziemi, stwierdziłam, że to już ten czas! Nareszcie mogę się trochę pomądrzyć! A tak serio, chciałabym jedynie podzielić się swoimi refleksjami, może niejako przestrogami dla osób, które teraz właśnie rozważają decyzję podążenia moją (i tysięcy innych dziewczyn oraz chłopców) drogą. Bo aupair nie takie kolorowe i usłane różami, jak mogłoby się wydawać.</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<table align="center" cellpadding="0" cellspacing="0" class="tr-caption-container" style="margin-left: auto; margin-right: auto; text-align: center;"><tbody>
<tr><td style="text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiWyKJYNyYB3xPQU-QC-0AY689MFeTPpIz2VzSPyGnOTmNSwTsSVmPx83rmeiqTmyuQfqpX37DqJOr5_N3EM_KYXtZH0xK_IA2qR26S7JVgX1uh3d5DVWEz_30xrEFb1gTLLPfIiYZO_NCE/s1600/url.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: auto; margin-right: auto;"><img border="0" height="400" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiWyKJYNyYB3xPQU-QC-0AY689MFeTPpIz2VzSPyGnOTmNSwTsSVmPx83rmeiqTmyuQfqpX37DqJOr5_N3EM_KYXtZH0xK_IA2qR26S7JVgX1uh3d5DVWEz_30xrEFb1gTLLPfIiYZO_NCE/s640/url.jpg" width="640" /></a></td></tr>
<tr><td class="tr-caption" style="text-align: center;">tumblr</td></tr>
</tbody></table>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<a name='more'></a><br />
<b>WYBÓR RODZINY I AGENCJOM DZIĘKUJEMY</b><br />
<br />
<div style="text-align: justify;">
Dobre dopasowanie z rodziną to <b>podstawa</b> udanego czasu spędzonego w ich domu. Oczywiste, że nie da się do końca (a nawet wątpliwe, czy w ogóle) poznać ludzi przez Skype, czy maile, lecz próbować zawsze warto. Należy się nie wstydzić, nie bać i pytać o wszystko! Godziny pracy, kieszonkowe - to podstawa, ale równie istotne jest to, jak rodzina spędza <b>czas wolny</b>, czy będziesz mogła spędzać go z nimi, czy też wręcz przeciwnie - czy nie mają nic przeciwko temu, że wolisz wtedy zająć się sobą. Pytaj, co jeśli dzieciak/dzieciaki nie będą chciały Cię słuchać, jakie kary oni stosują, czy są skuteczne. Zapytaj o <b>kurs językowy</b> w okolicy, może o inne au pair. Naprawdę warto przygotować się do rozmowy. Nie tylko sprawimy wrażenie osoby rozsądnej, zorganizowanej i wiedzącej, czego chce (jeśli rodzinie się to nie spodoba - chyba nie muszę mówić, jak <b>oczywiste</b> jest, że należy się z nią pożegnać?). Naprawdę warto zapoznać się z regulacjami dla danego kraju odnośnie godzin pracy i kieszonkowego, żeby nie dać się później wkopać w niewolniczą pracę, zamiast świetnej przygody. Wydaje się to wszystko oczywiste? Niestety <b>z doświadczenia</b> wiem, że nie jest. Poznałam tutaj, jakiś czas temu, naprawdę świetną dziewczynę, która w kwestii wyjazdu zaufała agencji. Zapłaciła za pośrednictwo niemałe pieniądze, przekonana, że tak będzie <b>bezpieczniej i pewniej.</b> Guzik prawda... Nie wiem, co agencje czasem sobie wyobrażają i jak mogą w ogóle tak traktować młodych ludzi, którzy im ufają... Ale fakty były takie, że K. została wysłana do pierwszej rodziny, jaką podsunęła jej agencja (postraszona tym, że na Majorce jest bardzo mało rodzin poszukujących aupair - <b>BULLSHIT</b>), podane przez agencje informacje na temat rodziny były nieprawdziwe, dzieciaki strasznie niewychowane (nie bez powodu poprzednia aupair <b>zmyła się</b> po dwóch tygodniach), a w pierwszym tygodniu K. przepracowała dobre 60 godzin (!!). Oczywistym było, że taki stan rzeczy nie może trwać dalej, ale co, jeśli termin wykupionego biletu powrotnego daleko, a rodzina nie widzi problemu? Zainterweniować powinna agencja, która jednak <b>umyła ręce</b>, nie odbierała telefonów i nie odpowiadała na maile... Sama byłam tak zbulwersowana tą sytuacją, nie wyobrażam sobie do końca, co mogła czuć K. Na koniec, mówię o agencji <a href="http://www.aupair.pl/">www.aupair.pl</a> i zwyczajnie stanowczo ją odradzam. Przede wszystkim - myślcie!<br />
<table align="center" cellpadding="0" cellspacing="0" class="tr-caption-container" style="margin-left: auto; margin-right: auto; text-align: center;"><tbody>
<tr><td style="text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEi41q8Mi8SSa-wYLgbhB-IJsFJQ_dyfsGW61xRILUdSYDsWj5ud3ItZQIay0zYJG-tg4Rj_DIfbpw7ERJu8gXvhBDSj7Qq5khPpX030bT1AbU61xUrQCDUSHxawhUHmfJN72NDphHNe1y6h/s1600/girl-summer-sun-traveling-Favim.com-205772.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: auto; margin-right: auto;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEi41q8Mi8SSa-wYLgbhB-IJsFJQ_dyfsGW61xRILUdSYDsWj5ud3ItZQIay0zYJG-tg4Rj_DIfbpw7ERJu8gXvhBDSj7Qq5khPpX030bT1AbU61xUrQCDUSHxawhUHmfJN72NDphHNe1y6h/s1600/girl-summer-sun-traveling-Favim.com-205772.jpg" /></a></td></tr>
<tr><td class="tr-caption" style="text-align: center;">tumblr</td></tr>
</tbody></table>
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<b>INTROWERTYKOM BĘDZIE GORZEJ</b></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Może wydać się to nieco naciągane, ale osobiście naprawdę czuję się w jakimś stopniu introwertykiem. Nawiązywanie rozmowy <b>nie przychodzi mi łatwo,</b> niekiedy (taa, niekiedy) stanowczo wolę spędzać czas w samotności, poświęcić swoim zajęciom, hobby, a nie na siłę garnąć się do ludzi, których za bardzo nie lubię lub po prostu nie umiem znaleźć z nimi wspólnego języka. Nie uważam, żeby było to <b>złe</b>, bo zachowuję się w ten sposób tylko w wolnym czasie, poza nim, kiedy zajmuję się młodym, nie mamy problemów z komunikacją (prawiee, ale bynajmniej nie wynikają one z mojej strony) i z jego rodzicami również, robię wszystko, czego ode mnie <b>oczekują</b>. Mimo to, ponieważ sporo czasu spędzam tak, jak opisałam powyżej, usilnie wmawiają mi, że to dziwne, ze ja się tu chyba źle czuję, nie jestem szczęśliwa etc. i nie jest to jedynie przypadłość moich hostów, z tego, co mi wiadomo. Tak więc - jeśli nie szlajasz się non stop ze znajomymi i nie imprezujesz co tydzień - jesteś nieszczęśliwą aupair - <b>pamiętaj.</b><br />
<br />
<table align="center" cellpadding="0" cellspacing="0" class="tr-caption-container" style="margin-left: auto; margin-right: auto; text-align: center;"><tbody>
<tr><td style="text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiv_Bj-xAaPdtdlAEtN4M7813jSVIJtiLHsOppRxH9w0QZmSOfTVPLnfp5WMec9Ej-DDWWJ5uYMhyphenhyphenkvXLsGmsLYHMppB4E5cCjAx06_XzSoQN1kZdGeSZ6IL9-iwuBDw5DdL2k5zOzzrhrc/s1600/tumblr_nf7prt0hIG1tp7a9jo1_1280.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: auto; margin-right: auto;"><img border="0" height="480" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiv_Bj-xAaPdtdlAEtN4M7813jSVIJtiLHsOppRxH9w0QZmSOfTVPLnfp5WMec9Ej-DDWWJ5uYMhyphenhyphenkvXLsGmsLYHMppB4E5cCjAx06_XzSoQN1kZdGeSZ6IL9-iwuBDw5DdL2k5zOzzrhrc/s640/tumblr_nf7prt0hIG1tp7a9jo1_1280.jpg" width="640" /></a></td></tr>
<tr><td class="tr-caption" style="text-align: center;">tumblr</td></tr>
</tbody></table>
</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<b>RÓŻNICE KULTUROWE </b></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Myślę, że mogą one przysporzyć problemów nie tylko aupair, a wszystkim osobom będącym na <b>emigracji</b>. Widoczne są na co dzień i potrzeba czasu oraz przede wszystkim chęci, aby się do nich dostosować bądź po prostu je zaakceptować. Jeśli chodzi o Hiszpanię, bo tylko z nią mam na dłuższą metę doświadczenie - rzuciło mi się w oczy bezstresowe wychowanie dzieci. Niby kary są, niby są wymagania, ale wystarczy często, że dziecko zrobi maślane oczy i po szlabanie za spore przewinienie nie ma śladu. Zachowanie niektórych dzieciaków na ulicy mnie przeraża - drą się, odbiegają na spore odległości etc, a rodzice? Don't give a fuck, jest <b>okej. </b>Wydaje mi się, że właśnie przez taki brak wyznaczonych granic Hiszpanie są niekiedy tak aroganccy i bezpośredni. Co do bycia <b>bezpośrednim, </b>to również może być kłopot dla przyzwyczajonych do zdrowego dystansu Polaków. Bardzo zaskoczyło mnie i krępowało na początku witanie się ze wszystkimi dwoma całusami w policzek - w Polsce naprawdę rzadko praktykowałam to nawet z <b>najbliższymi koleżankami. </b>Strefa prywatności jest tutaj mooocno ograniczona w stosunku do naszej, polskiej. Niektórym osobom może to przeszkadzać. Nie twierdzę oczywiście, że to jakiś kolosalny problem - wszystkie te różnice są naturalne, <b>wręcz pożądane </b>- mogą jedynie niekiedy konsternować. Podobnie pewnie czułabym się na początku w Anglii - tam mógłby mnie z kolei zaskoczyć, np. przesadny (w moim mniemaniu) dystans. Z drugiej strony to właśnie czyni świat ciekawym i fascynującym! ;)<br />
<br />
Słowem podsumowanie - jak we wszystkim, radzę nie oczekiwać po programie zbyt dużo, aby uniknąć rozczarowania, zachować <b>zdrowy rozsądek</b> i przed wszystkim - nie dać się wykorzystać jako tanią siłę roboczą. Radzę też być otwartym na "inność", a przygoda będzie nieziemska. </div>
Kamciahttp://www.blogger.com/profile/00875644471507755353noreply@blogger.com8tag:blogger.com,1999:blog-8634095328787147345.post-24915761133107627282015-09-02T12:32:00.003+02:002015-09-02T12:32:47.971+02:00OSTATNIE DWA TYGODNIE W ZDJĘCIACH + trochę popisane, wiadomo<div style="text-align: justify;">
Okej, pisanie idzie mi ostatnio jak <b>krew z nosa,</b> ale jestem naprawdę mocno zdeterminowana, aby to zmienić. Wielkimi krokami zbliża się rok szkolny, a co za tym idzie - więcej czasu wolnego dla mnie. Może właściwie nie tyle więcej, co po prostu nie będzie on tak "<b>poszatkowany</b>" jak teraz, co pozwoli mi nieco bardziej efektywnie go wykorzystać.<br />
<br />
Teraz zajmuję się młodocianym od godziny, o której wstanie (czasem jest to 8, czasem 10) do 14.30-15, kiedy hostka <b>wraca z pracy</b>. Wtedy mam 2 godziny przerwy i o 17 dopiero dowiaduję się zazwyczaj,<b> co z wieczorem</b>. Ostatnio każdy z nich spędzam na opiece, więc dochodzi kolejne kilka godzin, 17-21. Czasem przychodzi któryś z kolegów, w ruch idzie PSP, więc teoretycznie jestem OFF, ale nie mogę nigdzie wyjść i w sumie niezręcznie jest mi zamknąć się w pokoju, więc tak się kręcę nie robiąc <b>nic konkretnego. </b></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
W roku szkolnym natomiast będę zaczynać pracę o 8, zawozić młodocianego do szkoły, gdzie zostaje do 17 (!), przywozić i zajmować się do wieczora. <b>Różnicę</b> czuć od razu, jeszcze dwa tygodnie. Trochę się jaram, bo plany mam duże.<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiF8FriqB5GNVe7kXQ-grIZ5hsKL4IGStpUqC09rNoDLKegl8RdoIssbpt-hj-YNbHkWWp5GrlM_zC2htfZ_DYD6WP60qEGZxGjQAU6ZY2Pb5hfydiE4wnLA0bNumOG1-K-Oajx4kXsvhSd/s1600/received_1185388098144293.jpeg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="348" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiF8FriqB5GNVe7kXQ-grIZ5hsKL4IGStpUqC09rNoDLKegl8RdoIssbpt-hj-YNbHkWWp5GrlM_zC2htfZ_DYD6WP60qEGZxGjQAU6ZY2Pb5hfydiE4wnLA0bNumOG1-K-Oajx4kXsvhSd/s640/received_1185388098144293.jpeg" width="640" /></a></div>
<br />
<a name='more'></a><div style="text-align: justify;">
Jednakże nie o planach dziś mowa, postanowiłam sobie małą <b>retrospekcję.</b> Próbuję wyrobić w sobie nawyk pisania o wydarzeniach od razu, ale widać, jak mi to wychodzi...</div>
<div style="text-align: justify;">
</div>
</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Niemniej pewne rzeczy chcę tu zachować, tak więc: od czasu ostatniej notki minęły dwa tygodnie, jednak w moim aupairkowym życiu wydarzyły się jedynie dwie rzeczy godne szczególnej uwagi. Moooże trzy. <b>Do rzeczy.</b></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Z niezbyt dużym wyprzedzeniem dowiedziałam się, że będę miała <b>przedłużony </b>weekend, bo hostka ma wolne w pracy. Moja mina musiała nieco zdziwić hosta, który mnie o tym poinformował (to z kolei sądzę po jego minie). Cóż, może nigdy nie widział czystego szczęścia na twarzy, nie wiem. Trzy dni bez wrzasków, pisków i ciągłego "nie"?<b> Ach!</b> Mało czasu, więc nie zdołałam (i w sumie nie chciało mi się - miałam ochotę na lenistwo) zorganizować nic ponad wycieczkę do stolicy. Niby nic, ale wybrałam się tam, proszę państwa, rowerem. Trzydzieści kilka stopni w cieniu (he, he... cieniu), 25 kilometrów, znajome już <b>górki,</b> ale przecież nie będę wiecznie siedzieć w domu. Ostatecznie było naprawdę przyjemnie, nawet pomijając temperaturę i rozwiązałam wreszcie swój odwieczny problem - kiedy jadę rowerem i widzę coś, co chciałabym sfotografować, nie chce mi się zatrzymywać, schodzić z maszyny, wyciągać aparatu... etc. Wpadłam więc na <b>GENIALNY POMYSŁ</b> zawieszenia go sobie na szyi (dzięki za fanfary i <b>oklaski</b>, nie trzeba). Oto efekty:<br />
</div>
<b> </b><br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEghPkjgzLAE0OXIQ8Z3WAZJQGlVLIL3axJmE7wzgWyd8Cb8v3qqMGMxfhjLe5AyFrc4QRhgI9NClbQgGNMJ6gPBZkPl-zAA6331WaXctIHPkN89SAWujXW5w2Gl0xovB5KokHT0gx-XwDVq/s1600/DSCF5404.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="480" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEghPkjgzLAE0OXIQ8Z3WAZJQGlVLIL3axJmE7wzgWyd8Cb8v3qqMGMxfhjLe5AyFrc4QRhgI9NClbQgGNMJ6gPBZkPl-zAA6331WaXctIHPkN89SAWujXW5w2Gl0xovB5KokHT0gx-XwDVq/s640/DSCF5404.JPG" width="640" /></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgssCXUl9tzDqUq2FTAVuK-6z6OED-XuaE0EV_v22PwDpT4F6POC3prQ9RXecmkTXVx7NTO53ywsykbyIPLloFarOYGF_c2TYxMqw2nae-sNS2AcHeF2MSCgcXIK51L5nAT0GBkK9zr5OZ3/s1600/DSCF5407.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="480" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgssCXUl9tzDqUq2FTAVuK-6z6OED-XuaE0EV_v22PwDpT4F6POC3prQ9RXecmkTXVx7NTO53ywsykbyIPLloFarOYGF_c2TYxMqw2nae-sNS2AcHeF2MSCgcXIK51L5nAT0GBkK9zr5OZ3/s640/DSCF5407.JPG" width="640" /></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjJIWsd6ixO_hxHw6CjM8PVHr5R4UHSrFkneXKhEjsbGRB1gBTgosA3ZTlyhxgRKyY5jVITbBuwR_fnHV94TNii7yu87cT7LkCHHd7F_AI6Gr1fk5gbSWf0yvyw1zMSP7QfIH__PMnO7yOt/s1600/DSCF5408.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="480" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjJIWsd6ixO_hxHw6CjM8PVHr5R4UHSrFkneXKhEjsbGRB1gBTgosA3ZTlyhxgRKyY5jVITbBuwR_fnHV94TNii7yu87cT7LkCHHd7F_AI6Gr1fk5gbSWf0yvyw1zMSP7QfIH__PMnO7yOt/s640/DSCF5408.JPG" width="640" /></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEga9zTj1_4CO2PSyU0qb-HKqSiRrNK3yhodr1OUzvSc22_q2wrYp17BLYC8HnE_i2_bDQsiPWzDU4qpPjYVUgIaV7yg0UWXFsNsKWlSd72KFsUG4qJH0rCgFWyNY-B8_6nLuc8JAbo6LLuP/s1600/DSCF5410.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="640" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEga9zTj1_4CO2PSyU0qb-HKqSiRrNK3yhodr1OUzvSc22_q2wrYp17BLYC8HnE_i2_bDQsiPWzDU4qpPjYVUgIaV7yg0UWXFsNsKWlSd72KFsUG4qJH0rCgFWyNY-B8_6nLuc8JAbo6LLuP/s640/DSCF5410.JPG" width="520" /></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiZWN25tF4bWjJ7_3iwO94kC6vZr_-PvxqG6_HbhQDT9xPo4CSFtsor8wZOsqiAT_3KA9JqPDz0Zus8w3U392X9lHv0226QPSpFfgzq1ZzrNEAK_WJGYfpkXBiMAsvn-HY8Lg4_zRFmef92/s1600/DSCF5415.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="480" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiZWN25tF4bWjJ7_3iwO94kC6vZr_-PvxqG6_HbhQDT9xPo4CSFtsor8wZOsqiAT_3KA9JqPDz0Zus8w3U392X9lHv0226QPSpFfgzq1ZzrNEAK_WJGYfpkXBiMAsvn-HY8Lg4_zRFmef92/s640/DSCF5415.JPG" width="640" /></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEh_i7pPkRv5NwxSpcolGYEObUHQGMfcgF_O-ieKglgvZF-r-fdFbIfNeLWNTtxdm-byIb-Gsc2-bsBu3-G0d97e6YbY3toEW3kuc-6DsyqUSfoDinXKWCvb31ElcQxsTSFGUtu8jUBvy-Fy/s1600/DSCF5416.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="640" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEh_i7pPkRv5NwxSpcolGYEObUHQGMfcgF_O-ieKglgvZF-r-fdFbIfNeLWNTtxdm-byIb-Gsc2-bsBu3-G0d97e6YbY3toEW3kuc-6DsyqUSfoDinXKWCvb31ElcQxsTSFGUtu8jUBvy-Fy/s640/DSCF5416.JPG" width="480" /></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEi-_gX8G-yvZfpefpGKuVewI3Yt8NTWheDgwi3ubuYhlmBGjxTjd6swOcpounHi57XP_ZAvrwpbRVw12jzZRgHGuOZOv7ua5ziXqrFNqzdqd0FcwFwxct7L3FMLzrx-iXcfPnjmxrAWocgz/s1600/DSCF5421.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="480" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEi-_gX8G-yvZfpefpGKuVewI3Yt8NTWheDgwi3ubuYhlmBGjxTjd6swOcpounHi57XP_ZAvrwpbRVw12jzZRgHGuOZOv7ua5ziXqrFNqzdqd0FcwFwxct7L3FMLzrx-iXcfPnjmxrAWocgz/s640/DSCF5421.JPG" width="640" /></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjOMTMIBUaeBKtynVYkRqEKyokyBs-_yVDjlDY2M4iO_jq5G6NVP2dgoAzonwb9g8pdB5uJu4l1a0-qjbFxjPlTzV04PFLtJmpr3ISshNK1mIwOdUJYZEEZs-n8_XkNNgcgKLBcoYbsslZN/s1600/DSCF5426.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="640" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjOMTMIBUaeBKtynVYkRqEKyokyBs-_yVDjlDY2M4iO_jq5G6NVP2dgoAzonwb9g8pdB5uJu4l1a0-qjbFxjPlTzV04PFLtJmpr3ISshNK1mIwOdUJYZEEZs-n8_XkNNgcgKLBcoYbsslZN/s640/DSCF5426.JPG" width="480" /></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEggjSLvKhAHs7hlGAJ4WA8UdknhOaAiienuBvDvn1VudDLwqrW8S-X8_Qoi9ZuZIRBQOHJDFZ56P9l1MFN2DDwPMF3_UAPa5ykLedzB6yUAWpKE7Gk2uM8Td9PIMihP7gmV31g5ogg02eSM/s1600/DSCF5431.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="480" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEggjSLvKhAHs7hlGAJ4WA8UdknhOaAiienuBvDvn1VudDLwqrW8S-X8_Qoi9ZuZIRBQOHJDFZ56P9l1MFN2DDwPMF3_UAPa5ykLedzB6yUAWpKE7Gk2uM8Td9PIMihP7gmV31g5ogg02eSM/s640/DSCF5431.JPG" width="640" /></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjMyffOQl09q1kGLuB9XxVNrAhUO9U0g6-dRzaa-AGfMKtQw5ufPMWPWzQKHejOqIvBA4CDo3MZ8TsQThCO-zjKpCmqKIQecsLeYOkwwsEs1ziJA6t6J_QVR5UHK-esRRXTokX30dPBRrp3/s1600/DSCF5442.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="480" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjMyffOQl09q1kGLuB9XxVNrAhUO9U0g6-dRzaa-AGfMKtQw5ufPMWPWzQKHejOqIvBA4CDo3MZ8TsQThCO-zjKpCmqKIQecsLeYOkwwsEs1ziJA6t6J_QVR5UHK-esRRXTokX30dPBRrp3/s640/DSCF5442.JPG" width="640" /></a></div>
<b> </b><br />
<br />
<div style="text-align: justify;">
Kolejny weekend był już o niebo <b>ciekawszy</b>, odhaczyłam z listy rzeczy do zrobienia pozycję, co do której nie do końca byłam pewna, a jednocześnie w sumie mnie kusiła. Mowa o nocy w <b>Magalluf.</b> Krótko mówiąc jest to sąsiadująca z moją, doszczętnie imprezowa miejscowość. Zdarzyło mi się tam być już kilkukrotnie, jednak tylko popatrzeć. Cóż... różne rzeczy widziałam na ulicach i właśnie to powodowało<b> niepewność,</b> co w takim razie dzieje się w klubach i ogólnie - kiedy wmieszam się w tłum.</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Dodam, że mój host jest właścicielem/dyrektorem sześciu klubów tam i już na początku zachęcał mnie do wyjścia, proponując darmowe <b>bilety</b> nawet co tydzień (osobliwe podejście do osoby, której powierzył swoje dziecko, ale może po prostu chciał być <b>miły).</b> Z propozycji skorzystałam dopiero teraz, w towarzystwie dwóch przeuroczych dziewczyn - Lisy z <b>Austrii</b> i Vici z <b>Niemiec</b>. Co zabawne, choć rodzice Vici są Polakami, jej polski pozostawia trochę do życzenia, niemniej bardzo chce go używać. Rozmawiałyśmy więc o "słońcowaniu" i innych takich. Cała rozmowa była <b>mieszanką</b> angielskiego, niemieckiego i polskiego.</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Po małym "wstępie" na plaży, gdzie nasza rozmowa zeszła nawet na tematy wychowania i alkoholizmu (<b>nie pytajcie</b>), niepewne udałyśmy się do Maga. Ciągłe dopytywania, czy "daleko jeszcze" uciął widok zataczającej się blondynki, prowadzonej pod ręce przez dwoje przyjaciół - dziewczyny zapiszczały radośnie "we are in Magalluf!" <b>Yup</b>. Kilka drinków, trochę wygibasów (nic w porównaniu z wygibasami Brytyjek), zwiedzenie wszystkich sześciu klubów (jeden z nich to klub ze striptizem, ale szału nie było), sympatyczne rozmowy wynikające z zapytania o drogę, jeszcze trochę wygibasów, a na zakończenie - kąpiel w morzu.</div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgbQjl-489bdoV_G8q1ueDwdPs57TLyWMX-z8sofF4Cn1aogh_i6y1AKFh-_uJXYMBO6EJJckbDbVOiiPIPfIGJtkqTtw3_mir87SRrx-Y6eRsholqys7vP2e1w4epzl6-Y5SyTCdo2CLNJ/s1600/received_1185388294810940.jpeg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="300" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgbQjl-489bdoV_G8q1ueDwdPs57TLyWMX-z8sofF4Cn1aogh_i6y1AKFh-_uJXYMBO6EJJckbDbVOiiPIPfIGJtkqTtw3_mir87SRrx-Y6eRsholqys7vP2e1w4epzl6-Y5SyTCdo2CLNJ/s400/received_1185388294810940.jpeg" width="400" /></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhFwC7zhXASnhkRyz5FcXrdasW_rOIhSmh8CDN4GAHRRxXjHe3_l7uu6vQKbCU4hf0SKXvYbkGZhSci35vfdRu9xRkv1_SmcKyroeErIkJig-WUiXrXbv-_AueE5Doau-Y5jiaujjC2C_Ex/s1600/received_1185388708144232.jpeg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="300" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhFwC7zhXASnhkRyz5FcXrdasW_rOIhSmh8CDN4GAHRRxXjHe3_l7uu6vQKbCU4hf0SKXvYbkGZhSci35vfdRu9xRkv1_SmcKyroeErIkJig-WUiXrXbv-_AueE5Doau-Y5jiaujjC2C_Ex/s400/received_1185388708144232.jpeg" width="400" /></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgmsAPpSPo377fND45CHUabnrnpQhYfD0AXBD_anvqymmodad5JkXgwN8b0T6nGYJg_2rTruX9lmhPoq8pwRhFv7DbGdUh2hRYGEgDwmyatLahC0UREt6sNZZkKsSgs0XzGlHmuAE3ix6q7/s1600/received_1185388751477561.jpeg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="400" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgmsAPpSPo377fND45CHUabnrnpQhYfD0AXBD_anvqymmodad5JkXgwN8b0T6nGYJg_2rTruX9lmhPoq8pwRhFv7DbGdUh2hRYGEgDwmyatLahC0UREt6sNZZkKsSgs0XzGlHmuAE3ix6q7/s400/received_1185388751477561.jpeg" width="300" /></a></div>
<br />
<table align="center" cellpadding="0" cellspacing="0" class="tr-caption-container" style="margin-left: auto; margin-right: auto; text-align: center;"><tbody>
<tr><td style="text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgle3o-Zh3JFfzgCJbseWbPYBdhiFRMqG2t1XGIdKtZo2hP8PSHx79Cskf6Oyy6HhsFAk4HwbYUdIPxAD0ndr2pyzTOF5-lIQBgMRJeJtPwrh8Cg9MnoqR1YlNEirhaFGnCVMoKxlRjBrbW/s1600/received_1185388798144223.jpeg" imageanchor="1" style="margin-left: auto; margin-right: auto;"><img border="0" height="240" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgle3o-Zh3JFfzgCJbseWbPYBdhiFRMqG2t1XGIdKtZo2hP8PSHx79Cskf6Oyy6HhsFAk4HwbYUdIPxAD0ndr2pyzTOF5-lIQBgMRJeJtPwrh8Cg9MnoqR1YlNEirhaFGnCVMoKxlRjBrbW/s320/received_1185388798144223.jpeg" width="320" /></a></td></tr>
<tr><td class="tr-caption" style="text-align: center;">sztandarowy przykład "mistrzów drugiego planu"</td></tr>
</tbody></table>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiYVQSr9KF1yCRu3sLf57FFCNoD8I9bNAtBXULyQz5yp6vpTZecTLP2n2u00ruoY5aEUwqApTPTNCNHhxHCqFu-3UzDIMrS7ESX5Zbz5_sJ_m-2V43mj9cxo32xQVyn6ZuaeHUp1CTnLd4N/s1600/received_1185689868114116.jpeg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="300" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiYVQSr9KF1yCRu3sLf57FFCNoD8I9bNAtBXULyQz5yp6vpTZecTLP2n2u00ruoY5aEUwqApTPTNCNHhxHCqFu-3UzDIMrS7ESX5Zbz5_sJ_m-2V43mj9cxo32xQVyn6ZuaeHUp1CTnLd4N/s400/received_1185689868114116.jpeg" width="400" /></a></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Huh, kończąc - ciężko jest oddać atmosferę tamtego miejsca, ale spodziewałam się, że będzie <b>gorzej</b>. Zgonujących dało się zignorować, muzyka była ok, plaża blisko. Jednak nie wyobrażam sobie przylecieć na Majorkę tylko po to, żeby każdą noc spędzać na <b>niszczeniu się </b>w Maga. </div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Nie chcąc przedłużać mówię - <b>do następnego</b>! </div>
Kamciahttp://www.blogger.com/profile/00875644471507755353noreply@blogger.com1tag:blogger.com,1999:blog-8634095328787147345.post-51566477485163677222015-08-17T18:14:00.000+02:002015-08-17T20:52:31.092+02:00czasami nie da się inaczej, niż pod prąd<div style="text-align: justify;">
<b>STUKNĘŁY MI DZIŚ DWA MIESIĄCE NA MAJORKAŃSKIM PADOLE</b></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Pierwsze co chcę powiedzieć - <b>wow</b>! Szybko... Pomimo wszystkiego, o czym za chwilę napiszę, czas absolutnie mi się tu nie dłuży, wręcz wydaje się przeciekać między palcami jak szalony. To nieco dziwne, ponieważ bardzo tęsknię za bliskimi i nie mogę się doczekać aż ich zobaczę, z drugiej strony może wynikać z faktu, że jednak trochę obawiam się powrotu do Polski.<br />
</div>
<div style="text-align: justify;">
<b> </b></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhAYXU1_Ua5xnxeVA2AwGRx6e65sHD6WoJ9XfCQe2GaE43M8l3uCdBBRiBb6pgJEQY9VoajPSi4yn5mJXv5UU4tFcxGOgY4i_iIFm-VlaAjKebNTC0V8flJr02nDz998ZZDH2YlXqpmveOW/s1600/DSC_6986.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="428" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhAYXU1_Ua5xnxeVA2AwGRx6e65sHD6WoJ9XfCQe2GaE43M8l3uCdBBRiBb6pgJEQY9VoajPSi4yn5mJXv5UU4tFcxGOgY4i_iIFm-VlaAjKebNTC0V8flJr02nDz998ZZDH2YlXqpmveOW/s640/DSC_6986.JPG" width="640" /></a></div>
<div style="text-align: justify;">
<b> </b></div>
<a name='more'></a><br />
<div style="text-align: justify;">
<b>W POLSCE ZACZNIE SIĘ ODPOWIEDZIALNOŚĆ</b></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Nie oszukujmy się, tutaj na najbliższy czas jestem ustawiona. Nie przepracowuję się, a jednak praca nieustannie jest i nieustannie spływają za nią pieniądze, relatywnie niemałe. W Polsce będę musiała znowu zatroszczyć się o jakieś źródło gotówki. Większej, niż zwykle, ze względu na planowane studia i wiążącą się z nimi przeprowadzkę. Czasem, kiedy myślę teraz o tym przed zaśnięciem, kręci mi się w głowie. Wiem, że sobie poradzę, ale wiem też, że nie będzie łatwo. Tutaj lodówka nieustannie jest pełna, dziadek idąc do sklepu pyta, czy nie mam na coś ochoty. Rodzinka zabierając mnie ze sobą funduje wszystko. I w sumie wydaje mi się to okej, bo w dużym stopniu im pomagam. Nie lubię jednak, kiedy moja prawdziwa rodzina tak mnie nieustannie wyręcza. Będzie więc trudniej. </div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<b>CORAZ LEPIEJ POZNAJĘ SIEBIE</b></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Wbrew pozorom jestem bardzo aspołecznym osobnikiem. Większą część wolnego czasu spędzam tu sama. Pomijając niedziele, kiedy zawsze staram się spotkać z inną aupair, aby nie zwariować, wolę nawet taki stan rzeczy. Lubię pójść sama na plażę i słuchając muzyki lub czytając książkę pozastanawiać się nad sobą. Wiecie, taka głęboka introspekcja, kiedy nikt mi nie przerywa, nie podcina skrzydeł, ale też nie wspiera, nie dodaje otuchy. Każda sprawa rozgrywa się wtedy między mną a mną. Cóż... Wydaje mi się, że największą korzyścią jaka z tego wynikła jest moje coraz częstsze pozytywne myślenie bez niczyjej pomocy. Wiem, śmiesznie może to brzmieć, ale właśnie tak jest. Przechodząc tu trudne chwile na początku mojego pobytu i nie mogąc wyjaśnić nikomu, o co tak właściwie chodzi (bo nikt, kogo znam, nie był w takiej sytuacji) musiałam sama ze sobą przedyskutować sprawę i odnaleźć jasne strony. Żeby się do reszty nie załamać. Teraz jakoś weszło mi to w nawyk.<br />
<br />
</div>
<div style="text-align: justify;">
<b> </b></div>
<div style="text-align: justify;">
<b>ODKRYWAM, CO TAK NAPRAWDĘ SPRAWIA MI PRZYJEMNOŚĆ</b></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Wiecie, kiedy kilkanaście lat spędzamy w podobnym miejscu, w otoczeniu tych samych ludzi, zaczynamy robić pewne rzeczy automatycznie, stwarzając iluzję, że faktycznie sprawiają nam one przyjemność. Spotykamy tych samych ludzi, z którymi nawet nie wiemy, o czym rozmawiać. Chodzimy w te same miejsca, choć dawno się nam znudziły. Ja, jeśli spotkam tu kogoś, kogo na ostatnim miejscu określiłabym jako swoją "bratnią duszę", po porostu zrywam kontakt. Z największym prawdopodobieństwem nigdy więcej się nie spotkamy. Wybrałam się ostatnio na nową plażę. Według mapy zapowiadała się ciekawie. Niewielka, w zatoczce, z dala od głównych ośrodków. Była totalnie przeludniona i brudna... Po prostu poszukam alternatywy i więcej tam nie pojadę.<br />
<br />
</div>
<div style="text-align: justify;">
<b> </b></div>
<div style="text-align: justify;">
<b>UCZĘ SIĘ TWORZYĆ OKAZJĘ, A NIE ICH OCZEKIWAĆ</b></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Kiedy miałam znajomych na co dzień, często zdarzało mi się jak ostatnia królowa czekać, aż ktoś, a najlepiej kilku ktosiów obrzuci mnie propozycjami spotkania i ciekawego spędzenia czasu. Ja łaskawie wyrażę aprobatę lub nie. Tutaj nie ma tak łatwo. Muszę sama zabiegać, kombinować i urozmaicać sobie czas, jeśli nie chcę spędzić całego wolnego czasu na upalnej wyspie przed komputerem.<br />
<br />
</div>
<div style="text-align: justify;">
<b> </b></div>
<div style="text-align: justify;">
<b>ZNAJDUJĘ NOWE ZAINTERESOWANIA</b></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Jeśli już o spędzaniu wolnego czasu mowa, mam go naprawdę dużo. Czasem wygląda on tak, że teoretycznie jestem wolna, bo do J. przychodzi kolega i są tak zajęci sobą, że nic tam po mnie. Idę wtedy do swojego pokoju i co...? A no właśnie. Zaczęłam dbać o swoje ciało wykonując ćwiczenia, na jakie pozwala mi ograniczone miejsce i brak sprzętu. Częściej zaglądam tutaj. Uczę się hiszpańskiego, szlifuję angielski. Po pracy wychodzę i biegam. Czuję się znacznie bardziej aktywna i kreatywna w tej kwestii, niż byłam wcześniej.<br />
<br />
</div>
<div style="text-align: justify;">
<b> </b></div>
<div style="text-align: justify;">
<b>WERYFIKUJĘ ZNAJOMOŚCI</b></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
W zasadzie nie doznałam jakiegoś szoku, czy rozczarowania. Nie zaskoczyło mnie szczególnie, kto ma czas na wystosowanie mi krótkiej wiadomości, czy odpowiedzenie na moją. Mimo wszystko, taka rozłąka jest cenna nawet jeśli chodzi o te wartościowe znajomości. Choć tęsknimy jak diabli, wiemy, że już niedługo ten trudny czas się skończy i będziemy dwa razy bardziej cieszyć się swoim towarzystwem. To cenne. </div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Skupiłam się (zupełnie nieświadomie) tylko na pozytywnych aspektach tej dwumiesięcznej przygody i na ten moment niech tak zostanie. Jestem jednak szczęściarą. Poszłam pod ten cholerny prąd, bo nie chciało mi się iść na studia tylko po to, żeby na nie pójść i nie wiedzieć, co ja tam właściwie robię... Bo rodzice każą, bo babcia oczekuje, bo znajomi namawiają, bo pani Basia będzie dumna. Nie. Zrobiłam coś wbrew wszystkim, trochę też wbrew sobie, ale jak widać wyszło mi to całkiem na dobre. <br />
Nieśmiało mogę powiedzieć, że wiem, czemu chcę się poświęcić w najbliższym czasie i to chyba największa dotąd wartość dla mnie. Jeśli tylko mój szalony plan się spełni, pochwalę się Wam tutaj. Tymczasem wracam do pracy nad nim, a Wam zostawiam z wyzwaniem:</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<i>Weźta róbta coś szalonego, come on!</i></div>
<b> </b>Kamciahttp://www.blogger.com/profile/00875644471507755353noreply@blogger.com1tag:blogger.com,1999:blog-8634095328787147345.post-54871549324810500692015-08-16T21:10:00.001+02:002015-08-17T17:26:48.460+02:00kurs językowy on-line<div style="text-align: justify;">
Zawsze zastanawiało mnie, jak właściwie wygląda nauka języka obcego<b> on-line</b> i na ile jest skuteczna. Przekonałam się już niejednokrotnie, że treści podawane do nauczania w Internecie należy dzielić przez 2, a najlepiej przez 4, aby uniknąć możliwych <b>rozczarowań</b> i zdziwienia, że treści, jakie przyswoiliśmy nijak mają się do rzeczywistości. Szczególnie ostrożna w tej kwestii jestem, jeśli chodzi właśnie o języki. Korzystam jedynie ze stron polecanych mi przez osoby, które mają w tym temacie jakieś pojęcie.</div>
<br />
<div style="text-align: justify;">
Oczywiście, co innego nauka na<b> własną rękę </b>na podstawie materiałów zamieszczanych przez internautów, co innego kurs proponowany przez firmę posiadającą renomę. Z renomą jednak wiążą się <b>koszty,</b> a jak wiadomo - nauka języków sama w sobie do najtańszego zajęcia nie należy. Tym bardziej ucieszyła mnie nagroda za udział w <b>konkursie</b>, na który <a href="http://it-depends-on-you.blogspot.com.es/2015/07/najpiekniejsze-miejsce-na-swiecie-to.html">post (click)</a> napisałam niedawno.</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<b>MIESIĘCZNY</b> KURS JĘZYKA ANGIELSKIEGO ON-LINE na stronie <i>ENGLISHTOWN. </i></div>
<div style="text-align: justify;">
<i><br /></i>
Dopiero wczoraj przypomniałam sobie o kodzie, który miał przyjść na mojego maila, a który otwierał właśnie <b>dostęp </b>do takowego kursu. </div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Wstępem był test mający określić mój<b> obecny poziom</b> języka angielskiego, który można pominąć i samemu ten poziom określić. Byłam jednak ciekawa wyniku.<b> 12-Upper Intermediate</b>, wydaje się być okej.</div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEilw7syddqUt04EWgcdAEzBr39-P6goqN3MEKB7mDC5cjdY7gHIVB8-pSvMj0B5cWMxx_f9Zv89-2ToalQ-GyM6HfNdPPn8rAgMs9yyez4M6RDm2CuveT8NeoJRyixX-MK7N0VWOLWnQ_Dq/s1600/capture-20150815-203428.png" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="350" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEilw7syddqUt04EWgcdAEzBr39-P6goqN3MEKB7mDC5cjdY7gHIVB8-pSvMj0B5cWMxx_f9Zv89-2ToalQ-GyM6HfNdPPn8rAgMs9yyez4M6RDm2CuveT8NeoJRyixX-MK7N0VWOLWnQ_Dq/s640/capture-20150815-203428.png" width="640" /></a></div>
<br />
<a name='more'></a><br />
<br />
Nauka podzielona jest na tematyczne UNITy, te z kolei dzielą się na lekcje dotyczące bardziej uściślonych zagadnień, lekcję z kolei są podzielone na czytanie, pisanie, słuchanie oraz mówienie!<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhkjL7f3tWzIrzduwihbsIa7KO2iQi6L2YQiJkd22eo65JJ25xMssSTx-IzUnyqdAZnvJywywbHIiF2zWMtkwqmsB_0aBqiqrUPaiao9aJHxTT6i3YUPoXJAhHVHEoVd7CUiRQyBye4QPi1/s1600/capture-20150815-203550.png" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="350" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhkjL7f3tWzIrzduwihbsIa7KO2iQi6L2YQiJkd22eo65JJ25xMssSTx-IzUnyqdAZnvJywywbHIiF2zWMtkwqmsB_0aBqiqrUPaiao9aJHxTT6i3YUPoXJAhHVHEoVd7CUiRQyBye4QPi1/s640/capture-20150815-203550.png" width="640" /></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgL32L9QQcu-dP4shqKV8xzYfju0msdczeQgiIlVP1xGF7D-ens9qQhuWXl5D7n22_PMTF2FwCNLRjEJIaEPxYG1kEw9OuS74BC36o1OrXW7d723zRLvgwgRVNIrHsbHmq1Ua_q6eElgeL7/s1600/capture-20150815-203618.png" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="350" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgL32L9QQcu-dP4shqKV8xzYfju0msdczeQgiIlVP1xGF7D-ens9qQhuWXl5D7n22_PMTF2FwCNLRjEJIaEPxYG1kEw9OuS74BC36o1OrXW7d723zRLvgwgRVNIrHsbHmq1Ua_q6eElgeL7/s640/capture-20150815-203618.png" width="640" /></a></div>
<br />
<div style="text-align: justify;">
<i> </i>Tak, <b>mówienie</b>. Byłam bardzo pozytywnie zaskoczona, że znalazłam również tego rodzaju ćwiczenia. Zasada jest bardzo prosta, jeśli zezwolimy na uruchomienie mikrofonu, możemy nagrać nas, wypowiadających podane przez program zdanie, następnie dostajemy informację, które ze słów wypowiedzieliśmy poprawnie, a które nie. Wypowiedź zawsze możemy powtórzyć.</div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEifNggRRAzP7-mDVjy1kYvVRExwOAK7CMXhp3NTVSvRoEK6ZcxwL4vXsZaDEX4Lr2gO8CFuYWq9N3lmypGoWaWqStt7lrWa7HaiLHlgsJBFvNBha4rrYu6HG6OK4OeRjcqlM02QiyEGLwVy/s1600/capture-20150816-114414.png" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="350" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEifNggRRAzP7-mDVjy1kYvVRExwOAK7CMXhp3NTVSvRoEK6ZcxwL4vXsZaDEX4Lr2gO8CFuYWq9N3lmypGoWaWqStt7lrWa7HaiLHlgsJBFvNBha4rrYu6HG6OK4OeRjcqlM02QiyEGLwVy/s640/capture-20150816-114414.png" width="640" /></a></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Kolejnym, <b>bardzo ciekawym</b> ćwiczeniem są interaktywne nagrania wideo. Kilkukrotnie zatrzymują się, a my mamy za zadanie spośród trzech zaprezentowanych odpowiedzi wybrać tę, która jest adekwatną do wypowiedzi, czy pytania naszego "rozmówcy".</div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgaf_dxMgvFZFGtub93LA2Qkq4ns98bVZbuMhWFuP-i9gLEiIXcMQlLHcmOlBny5wxrqNdd_VGkmmVGRkWmZozvpWJ-M1-h6LEbGADlO3H3I6RsiKnNZwYxO3dOmVgPiMAdmNaFF7JCqyX3/s1600/capture-20150816-114319.png" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="350" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgaf_dxMgvFZFGtub93LA2Qkq4ns98bVZbuMhWFuP-i9gLEiIXcMQlLHcmOlBny5wxrqNdd_VGkmmVGRkWmZozvpWJ-M1-h6LEbGADlO3H3I6RsiKnNZwYxO3dOmVgPiMAdmNaFF7JCqyX3/s640/capture-20150816-114319.png" width="640" /></a></div>
<br />
<div style="text-align: justify;">
Znajdziemy również teksty oraz pytania do nich, a także nagrania audio wraz z pytaniami.</div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjA1ufK717LQpkyDJOzyYP-b3HTj9WMdzXE0nx22lmhgd3pdXyTvfU4rWXezIe42udLGl4V8i62cRpIILAWLSt2q5tduAZ1t2w7R49iR4zYi02X8HtcUqYupdC3QA2G7iFatYZEr_1ucyi6/s1600/capture-20150815-203649.png" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="350" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjA1ufK717LQpkyDJOzyYP-b3HTj9WMdzXE0nx22lmhgd3pdXyTvfU4rWXezIe42udLGl4V8i62cRpIILAWLSt2q5tduAZ1t2w7R49iR4zYi02X8HtcUqYupdC3QA2G7iFatYZEr_1ucyi6/s640/capture-20150815-203649.png" width="640" /></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEifNggRRAzP7-mDVjy1kYvVRExwOAK7CMXhp3NTVSvRoEK6ZcxwL4vXsZaDEX4Lr2gO8CFuYWq9N3lmypGoWaWqStt7lrWa7HaiLHlgsJBFvNBha4rrYu6HG6OK4OeRjcqlM02QiyEGLwVy/s1600/capture-20150816-114414.png" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="350" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEifNggRRAzP7-mDVjy1kYvVRExwOAK7CMXhp3NTVSvRoEK6ZcxwL4vXsZaDEX4Lr2gO8CFuYWq9N3lmypGoWaWqStt7lrWa7HaiLHlgsJBFvNBha4rrYu6HG6OK4OeRjcqlM02QiyEGLwVy/s640/capture-20150816-114414.png" width="640" /></a></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Ponadto uzyskujemy dostęp do <i>Gramma Guide, </i>gdzie znajdziemy opis wszystkich nurtujących nas zagadnień gramatycznych.</div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEg3mwCw12TJMxos350xRIDYQttFGRI3JWMXP4FJ9urzC-8H1a8uVvjKd315qXHEmbwSYMZTVIMJer2mvmile1e-Tc1SIVJGBvxuJWkYoaOfEElDYfUbSb1a-4hkspiz7NcjKvcaaOBHSd4R/s1600/capture-20150815-203835.png" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="350" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEg3mwCw12TJMxos350xRIDYQttFGRI3JWMXP4FJ9urzC-8H1a8uVvjKd315qXHEmbwSYMZTVIMJer2mvmile1e-Tc1SIVJGBvxuJWkYoaOfEElDYfUbSb1a-4hkspiz7NcjKvcaaOBHSd4R/s640/capture-20150815-203835.png" width="640" /></a></div>
<br />
<div style="text-align: justify;">
Ostatnią już, interesującą, jednak kosztowną opcją jest możliwość wykupienia indywidualnej lekcji Skype z jednym z lektorów <i>Englishtown. </i>Tańszą alternatywą jest lekcja w grupie 3-4 osób. Kosztuje ona wtedy ok. 20 zł.</div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEg_GslmhYm5PHBH7QEy0J5bat02SesxSJB7NorlDjB8DGgqICQT1sdBH2ED4xvLOO17GPxmQhuZSlBXcZcA9hPm2CF-U3LUBzuZwyp-gjhJrDI0WV7USGKilILtTn7f6qwS5fvMqBCIfVJY/s1600/capture-20150815-203920.png" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="350" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEg_GslmhYm5PHBH7QEy0J5bat02SesxSJB7NorlDjB8DGgqICQT1sdBH2ED4xvLOO17GPxmQhuZSlBXcZcA9hPm2CF-U3LUBzuZwyp-gjhJrDI0WV7USGKilILtTn7f6qwS5fvMqBCIfVJY/s640/capture-20150815-203920.png" width="640" /></a></div>
<br />
<div style="text-align: justify;">
Nie umiem niestety znaleźć w <b>otchłaniach</b> Intenetu, ile kosztuje normalnie taki miesięczny kurs, jednak zadałam już to pytanie na EF Polska, więc powinnam dodać tę informację później.</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Szczerze mówiąc, od ceny zależy, czy zdecydowałabym się na taki kurs płacąc z własnej kieszeni. </div>
<div style="text-align: justify;">
Niemniej,<b> bardzo cieszę</b> się z możliwości korzystania z niego za <b>free </b>przez ten miesiąc, bo jest ciekawą alternatywą dla moich dotychczasowych metod nauki angielskiego, a także wydaje się być atrakcyjny (nawet patrząc na ceny lekcji on-line z nauczycielami) dla osób, które regularnie chodzą na <b>korepetycje.</b> Ćwiczenia trzymają naprawdę <b>dobry poziom</b>, a lekcje on-line to zawsze czas zaoszczędzony np. na dojazdach do nauczyciela ;)<br />
<br />
<b>UPDATE: </b>Regularna cena kursu to nieco ponad 200 zł (nie wiem dokładnie, wszystkie ceny wyświetlają mi się teraz w EURO. Biorąc pod uwagę, co dostajemy w zamian cena wydaje się być śmiesznie niska ;) </div>
Kamciahttp://www.blogger.com/profile/00875644471507755353noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-8634095328787147345.post-18161853902500737022015-08-14T19:20:00.003+02:002015-08-15T00:15:46.619+02:00zwiedzanko - DZIEŃ 2. (PÓŁNOCNO-ZACHODNIA CZĘŚĆ WYSPY)<div style="text-align: justify;">
Wspominałam już, że podróżowanie na Majorce jest niesamowicie <b>przyjemne</b> (wybaczając już nawet komunikacji publicznej)? Jakość dróg, nawet tych w najbardziej zapomnianych miasteczkach, które przemierza się w trzy minuty (<b>dosłownie!)</b> wciąż znacznie przewyższa (niestety) nasze realia. Bardzo czytelne oznaczenia dodatkowo ułatwiają sprawę. Nie wiem, może <b>cwaniaczę</b>, bo M. ma znakomity zmysł orientacji i dzięki temu ani razu się nie zgubiliśmy (no tak, mieliśmy też nawigację :D). Tak, czy siak - pomimo mniejszych i większych przygód oraz niewygód wciąż uważam ten dzień za najlepszy ze spędzonych na Majorce.<b> Posłuchajcie...</b></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
W największym stopniu sugerując się <b>przewodnikiem</b>, który M. kupił jeszcze w Polsce na lotnisku zaplanowaliśmy sobie na drugi dzień zwiedzania całkiem ambitną trasę.</div>
<br />
<span style="font-size: small;"><b>Palmanova - Palma (przejazdem) - Deia - Valdemossa - Sant Elm - Port d'Antrax - Palmanova</b></span><br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhLgKUaO2qlCkYmjVannBKHnNEpDxhfee33qZe0xqVd_I6nnd5dkT8-DExbu03Z67MJo0zDCjcBp4Fengf7FIIuSb9sgKaHoowSqRSj6QkcKa4oqOEaNHyVlf7AtVGudaYcW_Eva1dr4Vqn/s1600/capture-20150717-143323.png" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="308" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhLgKUaO2qlCkYmjVannBKHnNEpDxhfee33qZe0xqVd_I6nnd5dkT8-DExbu03Z67MJo0zDCjcBp4Fengf7FIIuSb9sgKaHoowSqRSj6QkcKa4oqOEaNHyVlf7AtVGudaYcW_Eva1dr4Vqn/s640/capture-20150717-143323.png" width="640" /></a></div>
<br />
<a name='more'></a><br />
<br />
<div style="text-align: justify;">
W sumie wyszło nam albo blisko 2<b>00 km,</b> albo nawet 200 z okładem (na mapie nie została uwzględniona droga przez góry oraz kręcenie się w masteczkach). Wciąż <b>nie wiem.</b> Od początku wiedzieliśmy, że jako środek transportu tego dnia będzie nam służył <b>skuter. </b>Wypożycza się go tu na 24h, dodatkowo należy zostawić depozyt (na poczet ewentualnych uszkodzeń, czy pustego baku), który jest zwracany, jeśli wszystko gra, w momencie oddawania skutera. Do tego dochodzą koszty paliwa, w naszym przypadku 7 E tego dnia. Ogólna kalkulacja - jak na ilość przebytych kilometrów, wygodę i frajdę (ehee...) - <b>opłacało się.</b></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Zahaczenie o stolicę nie było potrzebne, jednak przegapiliśmy zjazd. Po szybkim spojrzeniu na mapę udało nam się wrócić na właściwą trasę i ruszyć w kierunku pierwszej "stacji" - miasta o nazwie<i> Deia. </i><b>Droga </b>początkowo wiodła przez równię z migdałowymi sadami po obu stronach. Serio, ciekawe uczycie jeść migdały prosto z drzewa. W oddali widzieliśmy <b>góry</b>. Prosta, dość monotonna, w pewnym momencie nas <b>zaskoczyła</b>. Przedostać się przez wspomniane góry można, jak się okazało, na sposoby: przez tunel, co jednak jest zabronione dla jednośladów oraz górską drogą, na którą wjazd początkowo przegapiliśmy, co skończyło się lawirowaniem między samochodami pod prąd - <b>fun</b>. Nie miałam jednak dotąd pojęcia, co oznacza zwrot <b>"górska droga".</b> Nieustanne zwroty kierunku jazdy o 180 stopni na jednośladzie przy moich skłonnościach do paniki to nie jest dobry pomysł. Chociaż po 9 km było już tylko lepiej... </div>
<br />
<table align="center" cellpadding="0" cellspacing="0" class="tr-caption-container" style="margin-left: auto; margin-right: auto; text-align: center;"><tbody>
<tr><td style="text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhoef5npj1sqQBNOAKxCthhaxFdIjft8JOfixacjLl7b2l0bYlM5PWIZ222RpcDH4yGmPTgJsyGzIx6AQVsXedzQiBan56bEqgbWdKg6MCJxNo9TyR3THd5mItOwJ-vBfT2g5ZLZUmeUxHP/s1600/DSC_7098.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: auto; margin-right: auto;"><img border="0" height="428" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhoef5npj1sqQBNOAKxCthhaxFdIjft8JOfixacjLl7b2l0bYlM5PWIZ222RpcDH4yGmPTgJsyGzIx6AQVsXedzQiBan56bEqgbWdKg6MCJxNo9TyR3THd5mItOwJ-vBfT2g5ZLZUmeUxHP/s640/DSC_7098.JPG" width="640" /></a></td></tr>
<tr><td class="tr-caption" style="text-align: center;">u dołu tego zdjęcia widać, jak droga leci sobie w lewo, a za chwilę zawija w przeciwną stronę;<br />
w oddali stolica i morze</td><td class="tr-caption" style="text-align: center;"><br /></td><td class="tr-caption" style="text-align: center;"><br /></td></tr>
</tbody></table>
<div style="text-align: justify;">
W końcu zawitaliśmy do <i>Dei.</i> Miasteczko, bo tylko tak zdrobniale można je nazwać, pomimo swoich skromnych rozmiarów posiada <b>specyficzny, </b>bardzo przyjemny klimat. Uwielbiam te piaskowe domki z kolorowymi drzwiami i okiennicami.</div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEg15JJ4wXFrgzmJjnFZwS5mXG2wvSFoem49L5eegtFNKfY7w-R7rluUErQVkZG7eeArJ6jV2SO9IVKi6SFsK0sFPn__h6kDwv2JPEUFAcwamWv2JkYvdmN3bTr_G1VPaekfXN8VE41WIv7T/s1600/DSC_7156.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="394" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEg15JJ4wXFrgzmJjnFZwS5mXG2wvSFoem49L5eegtFNKfY7w-R7rluUErQVkZG7eeArJ6jV2SO9IVKi6SFsK0sFPn__h6kDwv2JPEUFAcwamWv2JkYvdmN3bTr_G1VPaekfXN8VE41WIv7T/s640/DSC_7156.JPG" width="640" /></a></div>
<br />
Ponieważ było bardzo <b>upalnie, </b>a Deia nie posiadała żadnych większych atrakcji (poza muzeum jakiegoś pisarza, o którym obydwoje nigdy nie słyszeliśmy), pokręciliśmy się tylko uliczkami, obfotografowaliśmy co trzeba i ruszyliśmy w dalszą drogę.<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEh7D1wOSLy-WonzODIRP1Wuh8RpeF0r90psdeuzyyuw8-NquqAjjV8lMoiAs0jvfhVR_IZ7u7T91ZdjMTcwbWe91kLVIGNVTgEGhqJGf8wpA_ItoS3-sNunxiWJP_43uZWGZJ6idc1Endyo/s1600/DSC_7157.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="370" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEh7D1wOSLy-WonzODIRP1Wuh8RpeF0r90psdeuzyyuw8-NquqAjjV8lMoiAs0jvfhVR_IZ7u7T91ZdjMTcwbWe91kLVIGNVTgEGhqJGf8wpA_ItoS3-sNunxiWJP_43uZWGZJ6idc1Endyo/s640/DSC_7157.JPG" width="640" /></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjlhAB69bVsiU8J9rwMZZRKmDyePeea_WY2mSbHY8somAFVLtG8J1y6TOze3N5hMLYBgMzdsvAC3cAnqjM8MyRNSPxmzO2VxtUJ-z5bgvqokBBxTXgHi1I35OongUwHu3JvjYwOmEWY0Thyphenhyphen/s1600/DSC_7173.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="428" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjlhAB69bVsiU8J9rwMZZRKmDyePeea_WY2mSbHY8somAFVLtG8J1y6TOze3N5hMLYBgMzdsvAC3cAnqjM8MyRNSPxmzO2VxtUJ-z5bgvqokBBxTXgHi1I35OongUwHu3JvjYwOmEWY0Thyphenhyphen/s640/DSC_7173.JPG" width="640" /></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgIaNLQFYla9cyiuLv8zhD6NeYrvwI84FUXUyID2kCLA348g4vgyZn84Xzztjj3N6NuBMqF3aC8qInOc_d86NorDLYbf5DaVSV8pEXx0B6Mol9X7LxUdQ2uWBApPHBj59mc6uxQpt_7klvK/s1600/DSC_7178.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="428" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgIaNLQFYla9cyiuLv8zhD6NeYrvwI84FUXUyID2kCLA348g4vgyZn84Xzztjj3N6NuBMqF3aC8qInOc_d86NorDLYbf5DaVSV8pEXx0B6Mol9X7LxUdQ2uWBApPHBj59mc6uxQpt_7klvK/s640/DSC_7178.JPG" width="640" /></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhIlQP8hzg872Dfcf2SfPdhPykags2zkra1_-2xLG3oMlDEd2_iLHRV6XxzG_oa7Y4XaIp240-Fai4JasemQClPCthyphenhyphenP_4U0FdtV2GRy2fFpInWN-mEP2bt7zbmXt2NpnxWLHlaZAJO_5Aw/s1600/DSC_7183.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="640" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhIlQP8hzg872Dfcf2SfPdhPykags2zkra1_-2xLG3oMlDEd2_iLHRV6XxzG_oa7Y4XaIp240-Fai4JasemQClPCthyphenhyphenP_4U0FdtV2GRy2fFpInWN-mEP2bt7zbmXt2NpnxWLHlaZAJO_5Aw/s640/DSC_7183.JPG" width="474" /></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiJZIj8Jeql-Oc2HV_VELtliVkg86N9e3xBAXetJyKTTa9WqQqD0JVFNIby2La62xvqDg97yzvFPR9eHgUlOWwazow_6DJbJ51wvwPhswhNsraw7vfsZeNpeBN6PCUvkee3NrdSLh3Di2Yv/s1600/DSC_7198.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="428" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiJZIj8Jeql-Oc2HV_VELtliVkg86N9e3xBAXetJyKTTa9WqQqD0JVFNIby2La62xvqDg97yzvFPR9eHgUlOWwazow_6DJbJ51wvwPhswhNsraw7vfsZeNpeBN6PCUvkee3NrdSLh3Di2Yv/s640/DSC_7198.JPG" width="640" /></a></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Jak się okazało podczas planowania przez nas podróży, Majorka również posiada <b>polskie</b> akcenty! Otóż w miasteczku, które odwiedziliśmy jako kolejne - <i>Valldemossie</i><b> -</b> żył i komponował nikt inny jak <b>Fryderyk Chopin.</b> Tutaj też miał miejsce jego romans z ekscentryczną francuską pisarką George Sand. Dziś znajduje się tam muzeum przechowujące eksponaty po tej artystycznej parze, których jednak nie ma wiele, jako iż miejscowi, obawiając się<b> gruźlicy,</b> spalili większość pomieszczeń, w których przebywała dwójka.</div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhUV_Fo0-bJJkYrmivgAX2KLShywIlHsIwRp09NImBfJo2JPI4FxTW2BQjGnDP8cv_NPWvKKnX1wfszIeYgkVKSfKdPTrMN_GmY91LL7QgrmQuAMbzySu7TnqbSR0IEwPiMZN9BsoadhuUj/s1600/DSC_7297.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="428" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhUV_Fo0-bJJkYrmivgAX2KLShywIlHsIwRp09NImBfJo2JPI4FxTW2BQjGnDP8cv_NPWvKKnX1wfszIeYgkVKSfKdPTrMN_GmY91LL7QgrmQuAMbzySu7TnqbSR0IEwPiMZN9BsoadhuUj/s640/DSC_7297.JPG" width="640" /></a></div>
<br />
<div style="text-align: justify;">
Nie odwiedziliśmy muzeum, ograniczyliśmy się znowu jedynie do<b> spaceru ulicami </b><i>Valldemossy,</i> znacznie bardziej żywymi, niż te w<i> Dei</i>. Pełnymi turystów, kolorowych sklepików i znajomych,<b> piaskowych </b>ścian. </div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEj9kvNYyT-F-SNc3Ro7R-pR6piKgwLxZLI9Jb6Ix08RGtLZPrPlk3PEBWtfTZ5vc0BZsun1h3cnV2D1bm_PGumCHinnD_ueqtWheGXEHp6y7g2I-9ghxrenlJggWykvRzWJrceIpFpl6YnG/s1600/DSC_7281.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="640" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEj9kvNYyT-F-SNc3Ro7R-pR6piKgwLxZLI9Jb6Ix08RGtLZPrPlk3PEBWtfTZ5vc0BZsun1h3cnV2D1bm_PGumCHinnD_ueqtWheGXEHp6y7g2I-9ghxrenlJggWykvRzWJrceIpFpl6YnG/s640/DSC_7281.JPG" width="428" /></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjBC7jNtep9DpyOJOyC69XWagI8l__h63V-73GCjc5GRPaSriVw6NZyTEBk_7qal9W39UkuNbCQyUBq1mqH3jkXSJQ7hX_7MGK3oxlGwxrHal6tfKn9sEcA5h9TZbbfUdVNRrY-_csr0iUT/s1600/DSC_7285.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="640" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjBC7jNtep9DpyOJOyC69XWagI8l__h63V-73GCjc5GRPaSriVw6NZyTEBk_7qal9W39UkuNbCQyUBq1mqH3jkXSJQ7hX_7MGK3oxlGwxrHal6tfKn9sEcA5h9TZbbfUdVNRrY-_csr0iUT/s640/DSC_7285.JPG" width="280" /></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhREfqUJgfGT8HYGzz07yg0g9SsiuDL-Aj3V1UlTgoMFxk_ZJXB_dfn14wLnBR3Ha0XnyEusw4XvfASkRRcWwDQkm8Wu7LYYFzZkYc892tOcri1n7UOH5_BsOcfdOLMiQM_OIz8Tik4uaK2/s1600/DSC_7290.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="428" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhREfqUJgfGT8HYGzz07yg0g9SsiuDL-Aj3V1UlTgoMFxk_ZJXB_dfn14wLnBR3Ha0XnyEusw4XvfASkRRcWwDQkm8Wu7LYYFzZkYc892tOcri1n7UOH5_BsOcfdOLMiQM_OIz8Tik4uaK2/s640/DSC_7290.JPG" width="640" /></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiEh_MXOfM-0ILXR2VD2XcN9op50gnvQ16iQHKAG_c8oB1yX4l9XqOXNmyOnROBx84parkbllv5EjoeaTa3og6QzW5PVlJPL_GEuGKzCJ9UKTGjGJUvkltCYxVr-mhMj_U0oyqFCaJVC2iN/s1600/DSC_7291.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="428" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiEh_MXOfM-0ILXR2VD2XcN9op50gnvQ16iQHKAG_c8oB1yX4l9XqOXNmyOnROBx84parkbllv5EjoeaTa3og6QzW5PVlJPL_GEuGKzCJ9UKTGjGJUvkltCYxVr-mhMj_U0oyqFCaJVC2iN/s640/DSC_7291.JPG" width="640" /></a></div>
<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
</div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhUq1g6W6earTUE75HY7FH2BeUHISNy5suz_G3_SoB_QIazcPeTNxKppTezuOhZTWlMYB2ZiBgPJDxDOZM7Fc1hNHV3oW9nB426ujC-JRZO7qdWawT89DEVKKjKk8ils9QXuL2DkMG8GaVn/s1600/DSC_7318.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="428" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhUq1g6W6earTUE75HY7FH2BeUHISNy5suz_G3_SoB_QIazcPeTNxKppTezuOhZTWlMYB2ZiBgPJDxDOZM7Fc1hNHV3oW9nB426ujC-JRZO7qdWawT89DEVKKjKk8ils9QXuL2DkMG8GaVn/s640/DSC_7318.JPG" width="640" /></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjD3eaVBEXAkQ_uI6ej-Ra1s3RDN6L0rlNKlXnbDw6EG8vU8lNraek7lxUvQLmKGhPKckMxbhx4QYnyHVC3mEu8CVufn8UFXvuuq2aOvP8AkyE2baGm5YXwSOXhCelwAW93w9CAHcJPah-Z/s1600/DSC_7330.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="428" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjD3eaVBEXAkQ_uI6ej-Ra1s3RDN6L0rlNKlXnbDw6EG8vU8lNraek7lxUvQLmKGhPKckMxbhx4QYnyHVC3mEu8CVufn8UFXvuuq2aOvP8AkyE2baGm5YXwSOXhCelwAW93w9CAHcJPah-Z/s640/DSC_7330.JPG" width="640" /></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
</div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjZv8HXNqOHBQ_zoC3r-shokE7O_fS4PqB3-rBDrahqmxDK9erirdKOkf3cCCy5Nq3JRWiQ1HMiC_UOvBHfeSwQBgJws0li2_Ssiuaon4SFgMUcLWzz4ev6Ju8ZvHj2m-H-TAI2Su_BNKvu/s1600/DSC_7372.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="428" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjZv8HXNqOHBQ_zoC3r-shokE7O_fS4PqB3-rBDrahqmxDK9erirdKOkf3cCCy5Nq3JRWiQ1HMiC_UOvBHfeSwQBgJws0li2_Ssiuaon4SFgMUcLWzz4ev6Ju8ZvHj2m-H-TAI2Su_BNKvu/s640/DSC_7372.JPG" width="640" /></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgdJloj0aQGC_5aZkRJOdSLD3rPCVpdYmjUje2ZmJ98Z2WbWBNvaexrvFssmphTbCwy3IJoj6tbgJ_9v7fvHT9vLUij6_XIVafFcGwKyo2RCM3NM1WeZv3khWG6YMjFiqnIvZpsyrLKT8p-/s1600/DSC_7375.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="640" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgdJloj0aQGC_5aZkRJOdSLD3rPCVpdYmjUje2ZmJ98Z2WbWBNvaexrvFssmphTbCwy3IJoj6tbgJ_9v7fvHT9vLUij6_XIVafFcGwKyo2RCM3NM1WeZv3khWG6YMjFiqnIvZpsyrLKT8p-/s640/DSC_7375.JPG" width="428" /></a></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Naprawdę klimatyczne i bardzo radosne miejsce, a może tak tylko mi się wydawało po sennej <i>Dei.</i>..</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Kolejny punkt - <b>Sant Elm</b>, był jedynie krótkim postojem tego dnia. Zachwyciliśmy się tamtejszą plażą i postanowiliśmy, że następnego ranka przyjedziemy tam trochę popływać - zrobię o tym oddzielną notkę. Mam trochę <b>podwodnych</b> filmików i właśnie wpadłam na pewien pomysł ;) Poza tym, spieszyliśmy się już wtedy na zachód słońca w <i>Port d'Antrax</i>. I całe szczęście, że się pospieszyliśmy, bo...</div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgND5KIrxTDN4X0Q1hqwn2r0vN0C1OBS2Xe9qyq9TlU49gXD4BgpAX8HeNGUY-zO7c1VR62Pn8ahFcJvE5rVNdt7WUa4ifvXnx7REL5C57WhQKYVzQXi_Xud4p8XxDyuTJbU2EtcVhG0_ky/s1600/DSC_7446.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="428" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgND5KIrxTDN4X0Q1hqwn2r0vN0C1OBS2Xe9qyq9TlU49gXD4BgpAX8HeNGUY-zO7c1VR62Pn8ahFcJvE5rVNdt7WUa4ifvXnx7REL5C57WhQKYVzQXi_Xud4p8XxDyuTJbU2EtcVhG0_ky/s640/DSC_7446.JPG" width="640" /></a></div>
<br />
<div style="text-align: justify;">
Dłuższą chwilę i małą sprzeczkę kosztowało nas znalezienie dogodnego miejsca do podziwiania tego widoku, jednak było warto. Daję słowo - na żywo robił jeszcze większe <b>wrażenie.</b></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Obiecuję już wkrótce zawitać z kolejnym postem - o trzecim i ostatnim dniu intensywnego zwiedzania.</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<span style="font-size: large;">Które z tych miejsc chcielibyście sami odwiedzić? </span> Kamciahttp://www.blogger.com/profile/00875644471507755353noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-8634095328787147345.post-19469174125230553712015-08-13T19:25:00.002+02:002015-08-15T00:16:03.891+02:00uczucia, które można usłyszeć<div style="text-align: justify;">
Taką właśnie definicję muzyki znalazłam, szukając inspiracji dla tytułu tego posta. Stwierdzam, że trafia w sedno. Oczywiście, jeśli rozmawiamy o muzyce <b>DOBREJ.</b> Dającej do zrozumienia już w pierwszych taktach, że artysta, który ją stworzył, chce nam przekazać<b> część siebie,</b> nie tylko podwoić sumę na swoim koncie. </div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEi8Pt7ApfvM410MtKqP_A6Zy5dpL7lVV2alRPH_dr7HMfiRcSXU_CjfPc1-GHxe4KgPAjkNQ91Y5YoYP-7g-8Dy80Z1Um2yCV4I5CuNn6TE6mosKXbAmF-PifnAAhByYOjXIGPWF61t6vFa/s1600/tumblr_mt0kle3Ji41s6c5h5o1_500.gif" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEi8Pt7ApfvM410MtKqP_A6Zy5dpL7lVV2alRPH_dr7HMfiRcSXU_CjfPc1-GHxe4KgPAjkNQ91Y5YoYP-7g-8Dy80Z1Um2yCV4I5CuNn6TE6mosKXbAmF-PifnAAhByYOjXIGPWF61t6vFa/s1600/tumblr_mt0kle3Ji41s6c5h5o1_500.gif" /></a></div>
<a name='more'></a><br />
<div style="text-align: justify;">
Wydaje mi się, że przeszłam już przez etapy namiętnego słuchania wszystkich możliwych <b>gatunków</b> muzycznych (poza disco-polo, ale w sumie to nie tak, czy siak <i>podgatunek).</i> Zwykle zmiana jednego na inny była spowodowana przez jedno z dwóch: <b>1)</b> fakt, że z<b> nudów</b> obiad podchodził mi do gardła i potrzebowałam przeskoku z reggae na rocka;<b> 2)</b> poznanie nowej osoby, która zarażała mnie swoją aktualną <b>miłością.</b> Zawsze lubiłam taką różnorodność i w żaden sposób nie czułam się gorsza od trómetali na przykład, którzy nigdy swojego upodobania nie zdradzali, choćby nie wiem co. </div>
<div style="text-align: justify;">
Jednakże ostatnio jakby<b> pokłóciłam</b> się z muzyką. Sama nie wiem czemu, przestałam słuchać jej do <b>snu</b>, czy przy wykonywaniu codziennych czynności. Może w jakimś stopniu było to spowodowane faktem, że czułam się nieswojo w nowym domu. Nie byłam dość odważna, aby przy codziennych porządkach odpalić jakąś playlistę, bo przecież <i>będę komuś przeszkadzać.</i> Może i tak, ale<b> nie tylko.</b></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Poświęciłam dziś chwilę na refleksję na tym problemem, jeśli tak to mogę nazwać, prasując ubrania. Chciałam odpalić playlistę <b>Kodaline</b>, której słucham namiętnie od kilku dobrych dni. Maszyna jednak zawiodła w tej trudnej misji i moim oczom, a za chwilę i uszom ,ukazał się utwór pt. <i>Staying, </i>zobaczcie:</div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<iframe allowfullscreen="" class="YOUTUBE-iframe-video" data-thumbnail-src="https://i.ytimg.com/vi/7PClJma9Q8U/0.jpg" frameborder="0" height="266" src="https://www.youtube.com/embed/7PClJma9Q8U?feature=player_embedded" width="320"></iframe> </div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: justify;">
i tak oto przepadłam. Uświadomiłam sobie też, że właśnie takie brzmienia towarzyszą mi nieustannie przez ostatni czas, towarzyszyły też <b>wcześniej. </b>Kodaline, The XX, wszelkiej maści instrumentale... Cała dotychczasowa wędrówka przez wszystkie gatunki miała doprowadzić właśnie tu, do perfekcyjnie skomponowanego tła w połączeniu z nostalgicznym głosem, czasem mocniejszych akcentów. Z tym czuję się najlepiej, co nie znaczy, że nie mogę się czasem odmóżdżyć w rytm najnowszej <b>20-stki ESKI. </b></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: justify;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: justify;">
Niemniej chcę polecić Wam kilka utworów właśnie w tym <b>nostalgicznym,</b> a dla mnie nawet magicznym klimacie.</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<iframe allowfullscreen="" class="YOUTUBE-iframe-video" data-thumbnail-src="https://i.ytimg.com/vi/EYUYV3Ry5qc/0.jpg" frameborder="0" height="266" src="https://www.youtube.com/embed/EYUYV3Ry5qc?feature=player_embedded" width="320"></iframe></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<iframe allowfullscreen="" class="YOUTUBE-iframe-video" data-thumbnail-src="https://i.ytimg.com/vi/s8HlEldyolk/0.jpg" frameborder="0" height="266" src="https://www.youtube.com/embed/s8HlEldyolk?feature=player_embedded" width="320"></iframe><iframe allowfullscreen="" class="YOUTUBE-iframe-video" data-thumbnail-src="https://i.ytimg.com/vi/E4povfmX144/0.jpg" frameborder="0" height="266" src="https://www.youtube.com/embed/E4povfmX144?feature=player_embedded" width="320"></iframe><iframe allowfullscreen="" class="YOUTUBE-iframe-video" data-thumbnail-src="https://i.ytimg.com/vi/H4UtBYUMVJk/0.jpg" frameborder="0" height="266" src="https://www.youtube.com/embed/H4UtBYUMVJk?feature=player_embedded" width="320"></iframe></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<iframe allowfullscreen="" class="YOUTUBE-iframe-video" data-thumbnail-src="https://i.ytimg.com/vi/mtf7hC17IBM/0.jpg" frameborder="0" height="266" src="https://www.youtube.com/embed/mtf7hC17IBM?feature=player_embedded" width="320"></iframe> </div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: justify;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: justify;">
Co ciekawe, przy takich <b>niezbyt energetycznych </b>rytmach, świetnie mi się nawet ćwiczy. </div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: justify;">
Sama nie wiem, co chcę wnieść tą notką, jestem chyba po prostu podekscytowana swoim odkryciem na tyle, że musiałam się nim tu z Wami <b>podzielić.</b></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: right;">
<i>Ostatnie dni były dla mnie trudne i chociaż zbierałam się wiele razy</i></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: right;">
<i>choćby do ukończenia rozpoczętej już notki z drugiego dnia zwiedzania</i></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: right;">
<i>wciąż na przeszkodzie stawał mi nieznośny brak zapału i chęci do CZEGOKOLWIEK.</i></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: right;">
<i>Ozyrysowi, powiedzmy, dzięki - już się wzięłam w kupę i niebawem nadciągam</i></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: right;">
<i>z zatrzęsieniem notek, beware </i></div>
Kamciahttp://www.blogger.com/profile/00875644471507755353noreply@blogger.com2tag:blogger.com,1999:blog-8634095328787147345.post-18571761695028729842015-08-03T20:43:00.001+02:002015-08-15T00:16:23.178+02:00zwiedzanko - DZIEŃ 1. (KATEDRA, CASTELL DE BELLVER)<div style="text-align: justify;">
Choć mojego M. niekiedy bardzo ciężko jest <b>zwlec</b> z łóżka (jak się tutaj okazało, przy 35 stopniach graniczy to niemal z <b>cudem</b>) już drugiego dnia jego pobytu udało mi się namówić go na wycieczkę do stolicy. Na samej stolicy nie poprzestaliśmy. Zafundowaliśmy sobie również mały spacer na jej obrzeża, za cel obierając <b>Castell de Bellver</b></div>
<div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgKnFK6Y5qTpRJ57f6QhGc6Ocpzey_Er1VBPTwbYoafo1ljDigI7DVfKlIOHwDMVts_LVBT5Dzxd1abLNETRtbRbtsmFONHO6nfYUGIelTAIHQE6vB0VoKkMVm0UQqXxnuXrAeqQT0X0L2o/s1600/capture-20150723-113502.png" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="197" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgKnFK6Y5qTpRJ57f6QhGc6Ocpzey_Er1VBPTwbYoafo1ljDigI7DVfKlIOHwDMVts_LVBT5Dzxd1abLNETRtbRbtsmFONHO6nfYUGIelTAIHQE6vB0VoKkMVm0UQqXxnuXrAeqQT0X0L2o/s400/capture-20150723-113502.png" width="400" /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
</div>
<a name='more'></a><div style="text-align: left;">
<div style="text-align: justify;">
Mapka oczywiście nieco oszukana, z <b>Palmanova </b>do <b>Palmy</b> dostaliśmy się autobusem (taak, powinniśmy zaczekać <b>piętnaście</b> minut, ale dziwnym trafem po dwóch podjechała inna linia, która <b>planowo </b>powinna być <b>dwadzieścia </b>minut wcześniej; KOCHAM KOMUNIKACJĘ PUBLICZNĄ NA MAJORCE). </div>
</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div>
<div style="text-align: justify;">
Wysiedliśmy na głównym dworcu autobusowym w Palmie, w samym jej <b>centrum.</b> Nie poświęciliśmy jednak zbyt wiele uwagi na zwiedzanie tamtych rejonów, od razu skierowaliśmy swoje kroki na obrzeża, w kierunku <b>katedry, </b>maszerując uliczkami, jak ta poniżej:</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: justify;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgzLf3HO8IjGW9w46AJI-93hc9GzbzXQYem3SMJv4JsEKJHv3ECmhgA6DY-nS_hazTRMaG6EZYhDPWPCzbMu0Jdnhb7sUxg0P11X0RxuAMwl-Ud1t3bfl_RwLdbrLG9hFvc7IOVuDJEaoTz/s1600/DSC_6935.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="427" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgzLf3HO8IjGW9w46AJI-93hc9GzbzXQYem3SMJv4JsEKJHv3ECmhgA6DY-nS_hazTRMaG6EZYhDPWPCzbMu0Jdnhb7sUxg0P11X0RxuAMwl-Ud1t3bfl_RwLdbrLG9hFvc7IOVuDJEaoTz/s640/DSC_6935.JPG" width="640" /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: justify;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: justify;">
Myślę, że poświęcę zwiedzaniu Palmy najbliższą <b>niedzielę</b>. Nie wiem, dlaczego, ale do tej pory stolica była jakoś przeze mnie spychana na dalsze pozycje listy miejsc, które chcę odwiedzić. Chętnie skieruję swoje kroki tym razem w kierunku<b> przeciwnym</b> do wybrzeża, które jednak niewątpliwie ma swój urok.</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: justify;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: justify;">
Znajdziemy tam, poza piaszczystą plażą, <b>portem</b> oraz "parkiem miejskim" (słowo "park" w odniesieniu do tego skrawka zieleni zawsze mnie bawi ^^) imponującą, gotycką świątynię - <b>katedrę La Seu.</b> Legenda głosi, że jednego z władców Majorki - <b>Jakuba I</b> - podczas rejsu na wyspę spotkała burza tak straszna, że obiecał sobie, iż jeśli Matka Boska wysłucha jego modlitw i pozwoli przeżyć, machnie jej taką świątynie, że czapki z głów. Jak widać - przeżył i trzeba przyznać, miał <b>rozmach. </b></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: justify;">
<b><br /></b></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: justify;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhYWpvI3CVjmWWW4nv1Uihd3i5ks989mHkg-YLBeNvlbEPlN7ZPHSL2QWbnIw0s2ohyphenhyphenMLmU1EetH1nezHHQQWChDQ9raMCzPn-E59cmJ8uB6C-nZjIIKZpctWkEEom8NxklCK6n7KFVro2v/s1600/DSC_6983.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="372" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhYWpvI3CVjmWWW4nv1Uihd3i5ks989mHkg-YLBeNvlbEPlN7ZPHSL2QWbnIw0s2ohyphenhyphenMLmU1EetH1nezHHQQWChDQ9raMCzPn-E59cmJ8uB6C-nZjIIKZpctWkEEom8NxklCK6n7KFVro2v/s640/DSC_6983.JPG" width="640" /></a></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEheEAAFXByGRM8OKJFInp0ldhDZg2pX0s3X6aMks7rG1fAByzSpWJUv3ZZWNgVPVS-f0rsPvUjkBZgDzw8NSfi7joRcm4zo5v2qdNmC_qcb7sjtN4XaWoFEEsUo7WnCTEKUEAAJ69Wux9df/s1600/DSC_6981.JPG" imageanchor="1" style="clear: right; float: right; margin-bottom: 1em; margin-left: 1em; text-align: justify;"><img border="0" height="428" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEheEAAFXByGRM8OKJFInp0ldhDZg2pX0s3X6aMks7rG1fAByzSpWJUv3ZZWNgVPVS-f0rsPvUjkBZgDzw8NSfi7joRcm4zo5v2qdNmC_qcb7sjtN4XaWoFEEsUo7WnCTEKUEAAJ69Wux9df/s640/DSC_6981.JPG" width="640" /></a></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<br />
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Zdecydowaliśmy się jedynie na podziwianie <b>ogólnej sylwetki </b>budowli, ponieważ to nie ona miała być perłą tego dnia. Pod katedrą jedynie odpoczęliśmy chwilę, odmówiliśmy kilku <b>NAPRAWDĘ KUSZĄCYM </b>ofertom kupna okularów marki <b style="font-style: italic;">Bay Ran, </b>czy wody 2 E za pół litra. Generalnie, ilość czarnoskórych sprzedawców obładownych plastikowym badziewiem w turystycznych miejscach jest zastraszająca. I nie, <b>nie jestem</b> rasistką, wręcz przeciwnie. Tak tylko mówię. Sporo było też ulicznych performerów, jeden z nich przypawił mnie nawet o mały zawał serca. Wiecie, takich co to udają, że niby są figurą, że niby nic. A jak obok nich przechodzisz - <b>BACH</b>! Oblałaś się wodą, cóż.</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: justify;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhshnjFjoOloKmCI2-UecCTw6e1ALlT1wnmGWnhLGjaEXCzQwrgvI8oAD07F09gg1XPHf8Oe9iSqFnGeLIG-Ah7vey2miTcxcxCCuepst5l00yWz3S8T-VXm_8egH76E4IHmM-bqy2eNIzu/s1600/DSC_6992.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="428" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhshnjFjoOloKmCI2-UecCTw6e1ALlT1wnmGWnhLGjaEXCzQwrgvI8oAD07F09gg1XPHf8Oe9iSqFnGeLIG-Ah7vey2miTcxcxCCuepst5l00yWz3S8T-VXm_8egH76E4IHmM-bqy2eNIzu/s640/DSC_6992.JPG" width="640" /></a></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Nie spodziewaliśmy się w sumie, że <b>Castell de Bellver </b>znajduję się tak spory kawałek od katedry, wyszło nam dobre 6 km. Niemały wysiłek przy typowym upale, ale daliśmy radę. W zasadzie byłam już bardzo blisko zamku <b>sama,</b> tydzień lub dwa wcześniej. Wtedy jednak miałam ze sobą rower, ale nie miałam... kluczyka do zabezpieczenia. Udało mi się więc wtachać go tylko po 219 schodach (taak, <b>liczyłam</b>) i podziwiać panoramę Palmy oraz portu:</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: justify;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhG4TetrJwENnE_UE-UzqwjwsiqsbI6my2bcwYtVYuQfzu631ed_50HEd7xjMJlupbD5Iv56X3mZUJRP5KePn3xG0ismWNkKApPdDhlCRdy3nzcQ_hWylBORNH-UDoM9cSVCPEHvc1o0t46/s1600/DSC_7012.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="428" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhG4TetrJwENnE_UE-UzqwjwsiqsbI6my2bcwYtVYuQfzu631ed_50HEd7xjMJlupbD5Iv56X3mZUJRP5KePn3xG0ismWNkKApPdDhlCRdy3nzcQ_hWylBORNH-UDoM9cSVCPEHvc1o0t46/s640/DSC_7012.JPG" width="640" /></a></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: justify;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgUCOF4aXBtrfseod28lwLMNh-DLGiIgTDVbXvE7F0b8bMRCXTv1Egj3W8uZ1LKTGyDjSAPNDJMSZdrYJ3s9KPUtn3UjgGBbwWGNCrgD2hZodXRYaJgO_N2YtjUOqRpotxhLnMc_83RTFMT/s1600/DSC_7029.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="428" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgUCOF4aXBtrfseod28lwLMNh-DLGiIgTDVbXvE7F0b8bMRCXTv1Egj3W8uZ1LKTGyDjSAPNDJMSZdrYJ3s9KPUtn3UjgGBbwWGNCrgD2hZodXRYaJgO_N2YtjUOqRpotxhLnMc_83RTFMT/s640/DSC_7029.JPG" width="640" /></a></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Z M. udało nam się zawędrować<b> wyżej</b>, jako że nie mieliśmy zbędnego balastu poza naszym naturalnym sadełkiem ^^ Na samym szczycie <b>wzgórza</b> znajduje się kolejna gotycka budowla - <b>Zamek Pięknego Widoku.</b> Wzniesiony, tym razem na rozkaz <b>Jakuba II</b>, na planie koła, miał strzec dostępu do zatoki oraz miasta i służyć jako siedziba królewska. Uważany za <b>architektoniczną perłę</b> Majorki. Faktycznie, prezentuje się całkiem sympatycznie. Co tu dużo mówić, na architekturze znam się tyle, co na hodowli jedwabników, widoki były <b>świetne</b>. Z resztą, spójrzcie sami:</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: justify;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjzZg1v5smikAVCl6tyuHGt53Z5BzuPQTsTvh6FTPrX9gnHjTCVBk_jy1tLx1BJtnpHr2kCWECB-Sr9wesr0OJi4aapPRM6bCkS7dMBOoQkV0EuWL7QaLFOMP_4u9gAhHdo8sFjdkHvn5Js/s1600/DSC_7041.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="428" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjzZg1v5smikAVCl6tyuHGt53Z5BzuPQTsTvh6FTPrX9gnHjTCVBk_jy1tLx1BJtnpHr2kCWECB-Sr9wesr0OJi4aapPRM6bCkS7dMBOoQkV0EuWL7QaLFOMP_4u9gAhHdo8sFjdkHvn5Js/s640/DSC_7041.JPG" width="640" /></a></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: justify;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhmyhiF5ZuAILnJxsDtpN15S8lc0JP06Nhy2Lhd_wCWg9yVXp4wGXOaIMI5OMX_XLK88fBs72nhzgY6UujbnTysZPK-CA_irBBbvK6GUvqSKpBFXAN177GNfTaLRltJLeE-250GdRQVyEH2/s1600/DSC_7080.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="428" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhmyhiF5ZuAILnJxsDtpN15S8lc0JP06Nhy2Lhd_wCWg9yVXp4wGXOaIMI5OMX_XLK88fBs72nhzgY6UujbnTysZPK-CA_irBBbvK6GUvqSKpBFXAN177GNfTaLRltJLeE-250GdRQVyEH2/s640/DSC_7080.JPG" width="640" /></a></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: justify;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgibI4s6FaBVzk8uEbCyNxdh-U31CZ8aLs92_MPpcWwI4VEc9QUji4Pw5zYMxPfc1RYjWwfUkQQ-jOJfzciVPYmsjWfnQpec7Yr-oJCUAVCpueIhyphenhyphendpR8HsHJYTdWGDTe8HbjbGv1leldZt/s1600/DSC_7049.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="428" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgibI4s6FaBVzk8uEbCyNxdh-U31CZ8aLs92_MPpcWwI4VEc9QUji4Pw5zYMxPfc1RYjWwfUkQQ-jOJfzciVPYmsjWfnQpec7Yr-oJCUAVCpueIhyphenhyphendpR8HsHJYTdWGDTe8HbjbGv1leldZt/s640/DSC_7049.JPG" width="640" /></a></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: justify;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgNeRj6KJND5pS_ZsPTqq0vDl-4XwV11PyHL-ASqWg16zvbaNuwPnEWgqpeqvL_7MXXL1sfeZNr6xgZoFhUkCQRpeJwvpyqOxlVMn2970YUhAHLibpGvP8l2btSdUsgFfQxIP1LJJIemoo4/s1600/DSC_7075.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="380" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgNeRj6KJND5pS_ZsPTqq0vDl-4XwV11PyHL-ASqWg16zvbaNuwPnEWgqpeqvL_7MXXL1sfeZNr6xgZoFhUkCQRpeJwvpyqOxlVMn2970YUhAHLibpGvP8l2btSdUsgFfQxIP1LJJIemoo4/s640/DSC_7075.JPG" width="640" /></a></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: justify;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjzxxZa-gDBb0ydllbWUmx2oohPrCWGC6BFjVRgNGgEUYl2x2Zj5F4CkpYPqwYBNz1digI2EvmaKJz4gfVVvF-TjyLLSVSTkl9OlbSfmM7ADbaV5dOeSw5Rdt2jeTqpz7ukTdVwc_tCTo4p/s1600/DSC_7064.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="428" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjzxxZa-gDBb0ydllbWUmx2oohPrCWGC6BFjVRgNGgEUYl2x2Zj5F4CkpYPqwYBNz1digI2EvmaKJz4gfVVvF-TjyLLSVSTkl9OlbSfmM7ADbaV5dOeSw5Rdt2jeTqpz7ukTdVwc_tCTo4p/s640/DSC_7064.JPG" width="640" /></a></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: justify;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEixO6tTn4UyvCbQFgPdfbekfwqvlxQxuOJpkFWlrWK_qKUuBbx5CVz2Aj8GfC_oU6d50WlddsLYTWwGJpzCrq9WueMaNaTbUw56okn1wGlTROJQ0fG0GcZby-kW2Bf9w2ClvEIRGIlzKg4X/s1600/DSC_7051.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="428" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEixO6tTn4UyvCbQFgPdfbekfwqvlxQxuOJpkFWlrWK_qKUuBbx5CVz2Aj8GfC_oU6d50WlddsLYTWwGJpzCrq9WueMaNaTbUw56okn1wGlTROJQ0fG0GcZby-kW2Bf9w2ClvEIRGIlzKg4X/s640/DSC_7051.JPG" width="640" /></a></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Wstęp na zamek kosztuje 4 E, ale że ładnie się uśmiechnęłam weszliśmy bez legitymacji na zniżce studenckiej, <b>50 % taniej. </b>Lody karmelowe piechotą nie chodzą!</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Pierwszy dzień zwiedzania prezentował się tak, dosyć <b>skromnie</b>, zważając na kolejne. Jednak o tym następnym razem, już niedługo, obiecuję!</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Dostaję ostatnio sporo, naprawdę miłych opinii na temat tego miejsca, co bardzo <b>motywuje</b> do pisania. Tylko mojej technice organizacji czasu sporo jeszcze brakuje do perfekcji i tak jakoś wychodzi... No nic, do kolejnego ;)</div>
</div>
</div>
</div>
Kamciahttp://www.blogger.com/profile/00875644471507755353noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-8634095328787147345.post-21679282063481015432015-07-30T22:33:00.000+02:002015-08-15T00:19:15.223+02:00NAJPIĘKNIEJSZE MIEJSCE NA ŚWIECIE TO... PARYŻ<div style="text-align: justify;">
Zaledwie rozpoczęłam swoją przygodę z podróżowaniem, już doznałam znajomego pewnie większości <b>globetroterów </b>uczucia "ognia w tyłku", które nie pozwala zbyt długo usiedzieć w jednym miejscu i gna w nieznane. Choć <b>doceniam</b> i rozkoszuję się możliwością podziwiania na co dzień widoków, jak ten:</div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEj8kJDkHatgrohnAVPBZqNHJNy0izgV5lfI9KeQUH2VDmC3KeplNAAUAYO6oFPISZ-do2Zo3bPVSzmiZaqR3nW8ykCHl1bOLsBM9se9bhOphH-fYcO0cVOAN2-HMNcQ3Lfpa3Jb_2T8k6TE/s1600/DSC_7392.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="428" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEj8kJDkHatgrohnAVPBZqNHJNy0izgV5lfI9KeQUH2VDmC3KeplNAAUAYO6oFPISZ-do2Zo3bPVSzmiZaqR3nW8ykCHl1bOLsBM9se9bhOphH-fYcO0cVOAN2-HMNcQ3Lfpa3Jb_2T8k6TE/s640/DSC_7392.JPG" width="640" /></a></div>
<br />
<div style="text-align: justify;">
co zapewnia mi mieszkanie na Majorce, już snuję w myślach wizję <b>kolejnych</b> wypraw.</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Miejscem znajdującym się obecnie najwyżej na mojej liście <b>koniecznych </b>do zobaczenia bezkonkurencyjnie jest <i style="font-weight: bold;"><a href="http://www.ef.pl/pg/kursy-jezykowe/francuski/francja/paryz/">Paryż</a>, </i>który w tej chwili uważam za najpiękniejsze miejsce na świecie, no spójrzcie:</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiwq9hySUbAxDNhyUn0W_Ijj9sLF7L5_Zsjf7U801cXe7ePA9RMSx_NKbZV1k2s7qGZcdqiMXOnMMv_7EZZ0rEXH8upp4yhYRQZS30izdOXbHuSbyzs5YDZvm7D1tGxP5XI47fjCdZfNhWY/s1600/151593_panorama-paryza-noca.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="480" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiwq9hySUbAxDNhyUn0W_Ijj9sLF7L5_Zsjf7U801cXe7ePA9RMSx_NKbZV1k2s7qGZcdqiMXOnMMv_7EZZ0rEXH8upp4yhYRQZS30izdOXbHuSbyzs5YDZvm7D1tGxP5XI47fjCdZfNhWY/s640/151593_panorama-paryza-noca.jpg" width="640" /></a></div>
<br />
Jednakże wiele miast może wyglądać podobnie nocą (pomijając <b>Damę Paryża). </b>Co więc tak mocno pociąga mnie w tym właśnie miejscu? Oczywiście poza perspektywą spędzenia czasu tam już wkrótce za <b>szczęściem </b>mojego życia? Wiecie, sama chętnie się nad tym <b>zastanowię.</b><br />
<br />
<a name='more'></a><div style="text-align: justify;">
Wybudowane na kształt półmiska przeciętego nurtem <b>Sekwany </b>serce kraju Asterixa. Jaka magia, przyciąga rocznie ok. <b>30 mln </b>turystów? Dlaczego pomimo groźby tzw. <b>syndromu paryskiego</b> stolica hipnotyzuje tak wielu chcących poznać zarówno jej sztandarowe obiekty, jak również zapomniane zakamarki wąskich, <b>ograniczonych</b> ścianami kamienic, klimatycznych ulic? Przecież podobno Francuzi z uporem maniaka zapierają się nogami i rękami przed nauką angielskiego, uważając ojczystą mowę za <b>jedyną </b>słuszną, co życia turysty nie ułatwia. Ceny są zbyt <b>wysokie. </b>Poruszanie autem w ścisłym centrum niemal niemożliwe, a środki transportu publicznego <b>zatłoczone. </b>Ba, przestępczość od lat stoi na <b>wysokim</b> poziomie. Natomiast czystość ulic potrafi pozostawiać wiele do życzenia. <b>Słuchajcie</b>, coś magicznego musi być w <b>Paryżu, </b>skoro mimo tego wszystkiego od lat jest on centrum wydarzeń kulturalnych, politycznych oraz gospodarczych Europy, uchodzi za miasto miłości oraz stanowi europejską stolicę <b>mody.</b></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Chcę tę magię poznać na <b>własnej skórze. </b></div>
<br />
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-weight: bold;"><br /></span></div>
<div style="text-align: justify;">
Chcę ogarnąć wzrokiem panoramę miasta z najwyższego tarasu <b>Wieży Eiffla </b>(będącej do 1930 roku najwyższym budynkiem na świecie) <b>,</b> a później zrobić sobie do bólu kiczowate i oklepane zdjęcie na jej tle.</div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEilDen25kVi0pyjKZ-qQekkP31GXedkowgqaXkx_iiLXmChZlbJHaiAXIJSuzN5-ltKxRo6V80p9RON75jAHO3yjYv-LsFrTu58nobxJA708bgZ6nViAFoooCfvUkAcTbjpl6QFyN_xbkud/s1600/to+razy.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="426" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEilDen25kVi0pyjKZ-qQekkP31GXedkowgqaXkx_iiLXmChZlbJHaiAXIJSuzN5-ltKxRo6V80p9RON75jAHO3yjYv-LsFrTu58nobxJA708bgZ6nViAFoooCfvUkAcTbjpl6QFyN_xbkud/s640/to+razy.jpg" width="640" /></a></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Chcę ze spokojem chłonąć atmosferę stuleci zamkniętych w ścianach <b>Luwru</b>, dłuższą chwilę poświęcając kontemplacji zagadki uśmiechy <b>Mona Lisy. </b></div>
<div style="text-align: justify;">
<b><br /></b></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEivohbi6qPpMoFJxEgBDWcyp48seb75iP_8roxRptUa0QjsMcrqISm4YdXTAL73lK-DOvhtWbDDuSNaTEwsZSt057XWhTe5IHpnq48wJlwx7oZ9KNjJLq5bCT932VJTFNvyycVVjiC2Gbnu/s1600/z9887722Q%252CParyz-wycieczki--Paryski-Luwr---jedno-z-najstarszych.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="480" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEivohbi6qPpMoFJxEgBDWcyp48seb75iP_8roxRptUa0QjsMcrqISm4YdXTAL73lK-DOvhtWbDDuSNaTEwsZSt057XWhTe5IHpnq48wJlwx7oZ9KNjJLq5bCT932VJTFNvyycVVjiC2Gbnu/s640/z9887722Q%252CParyz-wycieczki--Paryski-Luwr---jedno-z-najstarszych.jpg" width="640" /></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjCJTEBFXOVGy5DU2ompQXTW6gNrS8yVjlxcKoT2NtiWcDF4hyphenhyphenv4Z2SIZuQkBUgMGI68zz6ocDDTO9LDOkg6zesG1ao2vglP1Q2izDWm2ThDCa3tc0QOUGOOGf91CqStEQlz6g0_3l9QvXY/s1600/1376059845000-Mona-Lisa-2.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="300" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjCJTEBFXOVGy5DU2ompQXTW6gNrS8yVjlxcKoT2NtiWcDF4hyphenhyphenv4Z2SIZuQkBUgMGI68zz6ocDDTO9LDOkg6zesG1ao2vglP1Q2izDWm2ThDCa3tc0QOUGOOGf91CqStEQlz6g0_3l9QvXY/s400/1376059845000-Mona-Lisa-2.jpg" width="400" /></a></div>
<div style="text-align: justify;">
<b><br /></b></div>
<div style="text-align: justify;">
<b><br /></b></div>
<div style="text-align: justify;">
Chcę przespacerować się nocą <b>Polami Elizejskimi</b>, aby samodzielnie zweryfikować, czy Francuzi aby nie przesadzają odrobinę, nazywając je najpiękniejszą ulicą świata. </div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgOix96ZZgLiL87SE3T9jq3_PO3XhxUUsg_ajWYeByVyipVxYp5KqKz4dXMBdVv4wL3AGB2kV2CypC4gcLL6_kM06L4Ja3QBWHH8Xb1V7b9jo6qysCimr1N_yRkvXsRUfrk7nvaNUjunLn9/s1600/Pola_Elizejskie_1.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="480" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgOix96ZZgLiL87SE3T9jq3_PO3XhxUUsg_ajWYeByVyipVxYp5KqKz4dXMBdVv4wL3AGB2kV2CypC4gcLL6_kM06L4Ja3QBWHH8Xb1V7b9jo6qysCimr1N_yRkvXsRUfrk7nvaNUjunLn9/s640/Pola_Elizejskie_1.jpg" width="640" /></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjkWWua44GMbZ49aqnBH4hFyn-QM5BmYL3H_FSQLfRtZwXe6FEBWuzxTeT9kBbZ_kdSok-dV-UCYXHtmHl2YGvedv8QVMd0eQaI7JOLzcu37TSuGlzO6-YNetHBktDYFdUfRJ08bI6GhYvM/s1600/francja-paryz-pola-elizejskie1.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="428" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjkWWua44GMbZ49aqnBH4hFyn-QM5BmYL3H_FSQLfRtZwXe6FEBWuzxTeT9kBbZ_kdSok-dV-UCYXHtmHl2YGvedv8QVMd0eQaI7JOLzcu37TSuGlzO6-YNetHBktDYFdUfRJ08bI6GhYvM/s640/francja-paryz-pola-elizejskie1.jpg" width="640" /></a></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Chcę zachłysnąć się z zachwytu nad architektonicznym kunsztem <b>Notre Dame.</b> Choć sakralne uniesienia same w sobie są mi obce, wierzę, że migotliwe światło wpadające przez olbrzymie rozety jest w stanie zachwycić nawet mnie.</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgPNrKopk0Ly05E7QRbHlJFC-Xf7EZgIMbmUucCXS_X4n5WPsAW5KHxK923LDxUJ0xHL7g0ab0z1rOkxUdR3ALs20oQZ_bfhfSnP3xJD3cKmBj1GL92xRv7ZGkQ8Ka34a8NjLTs7DoU2twF/s1600/Notre-Dame-Cathedral-27-HD-Image.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="400" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgPNrKopk0Ly05E7QRbHlJFC-Xf7EZgIMbmUucCXS_X4n5WPsAW5KHxK923LDxUJ0xHL7g0ab0z1rOkxUdR3ALs20oQZ_bfhfSnP3xJD3cKmBj1GL92xRv7ZGkQ8Ka34a8NjLTs7DoU2twF/s640/Notre-Dame-Cathedral-27-HD-Image.jpg" width="640" /></a></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Chcę poczuć historyczną wielkość Napoleona poprzez podziwianie monumentu <b>Łuku Triumfalnego.</b></div>
<div style="text-align: justify;">
<b><br /></b></div>
<div style="text-align: justify;">
Chcę wchłonąć jeszcze raz atmosferę całego miasta, przecinając na łódce płynącej nurtem <b>Sekwany. </b></div>
<div style="text-align: justify;">
<b><br /></b></div>
<div style="text-align: justify;">
Chcę zostać otoczona tym niemożliwie pociągającym, chrapliwym językiem, którego zgłoski zdają się ocierać o siebie i grzechotać. <b>Uwielbiam brzmienie francuskiego!</b></div>
<div style="text-align: justify;">
<b><br /></b></div>
<div style="text-align: justify;">
Nareszcie - czego pragnę najbardziej, to skosztować ciepłego jeszcze <b>crossianta</b> chłodnym wieczorem na jednej z niezbyt tłocznych uliczek, wtulona w jego ramiona. </div>
<div style="text-align: justify;">
To już niedługo.</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiD4yez6mYspKvntlR1IB5Z6puDkKHEiJYEXaUJnayvS94mKAT3IhaXYDqngfXM6vbDhWdIuP7xBxRcOJTadNtrp93dFNEbaw0M4VPV_EsdlksH6QpBPy3N0mRLqm2F-IGg0gqtt1oZteXl/s1600/paris-832316_1280.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="400" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiD4yez6mYspKvntlR1IB5Z6puDkKHEiJYEXaUJnayvS94mKAT3IhaXYDqngfXM6vbDhWdIuP7xBxRcOJTadNtrp93dFNEbaw0M4VPV_EsdlksH6QpBPy3N0mRLqm2F-IGg0gqtt1oZteXl/s400/paris-832316_1280.jpg" width="400" /></a></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Co wymieniłam, zdaje się być tylko punktami na mapie typowego, aroganckiego turysty <b>odhaczającego</b> je bez refleksji. Absolutnie! Dotychczasowe, choć <b>skromne</b>, doświadczenie podróżnicze utwierdziło mnie w przekonaniu, że w wędrówce nie są najważniejsze z góry obrane cele, a droga do nich wiodąca. <b>Nieprzewidywalne</b> wypadki, losowe zdarzenia, magia nieznanego. Chcę zobaczyć powyższe na własne oczy, widząc jednak, że prawdziwa zabawa tkwi gdzie indziej. </div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Piękno Paryża widzę w jego <b>przekornym uroku</b>. Równej liczbie odpychających, co przyciągających aspektów. Nie chcę uwierzyć na słowo, że to miasto-diament, jak również nie chcę uwierzyć w dominację <b>brudnych</b> rynsztoków. Chcę pokochać to miasto lub znienawidzić na własny sposób, bo jestem pewna, że nie będę w stanie pozostać <b>obojętna.</b></div>
<br />
<br />
<br />
<br />
<div style="text-align: right;">
<span style="font-size: x-small;"><span style="font-weight: normal;">z przykrością informuję, że powyższe zdjęcia (poza pierwszym) </span></span></div>
<div style="text-align: right;">
<span style="font-size: x-small;"><span style="font-weight: normal;">nie należą do mnie :( lecz mam nadzieję, że już wkrótce uzupełnię</span></span></div>
<div style="text-align: right;">
<span style="font-size: x-small;"><span style="font-weight: normal;">swój prywatny album o takowe ;)</span></span></div>
Kamciahttp://www.blogger.com/profile/00875644471507755353noreply@blogger.com1tag:blogger.com,1999:blog-8634095328787147345.post-48398203591661760622015-07-22T09:04:00.000+02:002015-08-15T00:16:38.250+02:00CIEKAWOSTKI, czyli co Kamcię w obcym kraju zdumiało.<div style="text-align: justify;">
Niby wszyscy jesteśmy ludźmi, wszyscy mamy <b>dwie ręce i nogi</b>. Jednak historia, miejsce w jakim dorastamy, wszystkie na co dzień niedostrzegane czynniki składają się na to, że jesteśmy kompletnie <b>różni</b>, również ze względu na narodowość. <b>Majorka</b> zdążyła zaskoczyć mnie już wiele razy. Nie czytałam zbyt wielu <b>ciekawostek</b> zanim tu przyjechałam, nie spodziewałam się niczego, aby zbytnio się nie zawieść. Teraz, po tych <b>kilku tygodniach,</b> gdy zerkam na podobne artykuły, okazuje się, że moje spostrzeżenia są im bliskie. Tym bardziej miło mi jest, że dałam sobie szansę dojść do nich <b>sama.</b><br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<b><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhtPFx4kT7dzWPQlYBRh_2PRr_P55AM5KsPvmOi3y03j8ihCDudebUGQ2zmnH41fscThXqFGrhABSUCGepHhDN4Z2YbCKrQaT0lFIn99yWC4Y-z14FzPqDwSamkf4aYZhAcQGDrcXTGtEmW/s1600/DSCF5329.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="300" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhtPFx4kT7dzWPQlYBRh_2PRr_P55AM5KsPvmOi3y03j8ihCDudebUGQ2zmnH41fscThXqFGrhABSUCGepHhDN4Z2YbCKrQaT0lFIn99yWC4Y-z14FzPqDwSamkf4aYZhAcQGDrcXTGtEmW/s400/DSCF5329.JPG" width="400" /></a></b></div>
</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<b>ZAPRASZAM WIĘC NA KILKA LUŹNYCH SPOSTRZEŻEŃ NA TEMAT MENTALNOŚCI, STYLU ŻYCIA I BYCIA HISZPANÓW, Z KTÓRYMI DANE MI JEST OBCOWAĆ NA CO DZIEŃ</b><br />
<a name='more'></a><b>:</b></div>
<div style="text-align: justify;">
<b><br /></b></div>
<div style="text-align: justify;">
<b>1. </b>First things first: niezaprzeczalny <b>optymizm</b>, uśmiech i duużo uprzejmości. Wszędzie - w domu, na ulicy, w <b>sklepie. </b>Do dziś pamiętam swój zaciesz, kiedy pierwszego dnia mojego pobytu tutaj, kasjerka zaczęła śpiewać podczas wydawania mi reszty. <b>JEDNAKŻE! </b>Musi być jakieś "ale". Moja host mama, pomimo iż reprezentuje raczej tę zdecydowaną większość i podchodzi do życia na dużym <b>luzie</b>, codziennie uskutecznia swoją przyjemność polegającą na <b>narzekaniu </b>mi na swoje nieustanne zmęczenie podczas palenia porannego papierosa <b>^^ </b></div>
<div style="text-align: justify;">
<b><br /></b></div>
<div style="text-align: justify;">
<b>2. </b>Kolejną kwestią związaną z dość lekkim podejściem do życia są <b>spóźnienia. </b>Umawiając się z Hiszpanem na 10, możecie o 10.15 spokojnie <b>myć zęby. </b>To samo dotyczy komunikacji publicznej. Chciałam ostatnio <b>dostać się </b>do stolicy. Wybrałam autobus, który rozkładowo powinien być o <b>17.25</b>. Nauczona wcześniejszym doświadczeniem zaczęłam się denerwować dopiero o <b>17.30. </b>Autobus zobaczyłam o <b>17.35, </b>a była to linia, która powinna przyjechać na ten przystanek już o <b>17.15. F*CK LOGIC.</b><br />
<b><br /></b>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgOEggm7g_oxzZDkORGRyQRVI6e54ElLxj9h5n4DXWd-HxZRiHFUB83Z_SYZZIBgPV1URSC5gNZ7EWM6H5NBtl-t8dTCh4WYOVPd3I7OpM92rGT7-Wqv24UyKACdRybC39L2E6lZ-Tzweru/s1600/DSCF5348.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="294" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgOEggm7g_oxzZDkORGRyQRVI6e54ElLxj9h5n4DXWd-HxZRiHFUB83Z_SYZZIBgPV1URSC5gNZ7EWM6H5NBtl-t8dTCh4WYOVPd3I7OpM92rGT7-Wqv24UyKACdRybC39L2E6lZ-Tzweru/s320/DSCF5348.JPG" width="320" /></a></div>
<b><br /></b></div>
<div style="text-align: justify;">
<b><br /></b></div>
<div style="text-align: justify;">
<b>3. </b>Poza absurdalną nieumiejętnością korzystania z <b>zegarka</b>, absurdalne są tu też pory obiadów. Osobiście <b>długi czas</b> walczyłam ze sobą, aby unormować swoje pory posiłków, jeść <b>śniadania </b>i nie objadać się na noc. Tak więc pierwszy posiłek jem o 8/9, kolejny za 3 h i tak dalej. Tymczasem tutaj: <b>high life. </b>Mój siedmiolatek na śniadanie je (pardon, pije) kawę <b>z mlekiem </b>(!) choć i to nie zawsze, robi mi awantury o pakowanie mu kanapek do szkoły żeglarskiej, w której jest od <b>10-14</b> po powrocie często czeka ze zjedzeniem czegoś na mamę, która wraca na <b>obiad </b>ok. 15 (dla niej też jest to pierwszy posiłek). Normą jest wyjście na "dinner" <b>ok. 21/21</b> (ten posiłek o 15 to tylko "lunch"). Ów "dinner" składa się z przystawki, dużego dania i <b>deseru!</b> Wszystko na głowie, jak dla mnie kosmos. Co chwilę słyszę zarzuty, że <b>zbyt mało jem</b>, bo nie pochłaniam kilogramów za jednym zamachem.</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<b>4. Palenie. </b>Odnoszę czasem wrażenie, że palą tu <b>wszyscy i wszędzie. </b>Na plaży, na ulicy, w domu, pani kasjerka wychylająca tylko głowę przez drzwi sklepu, żeby nie kopcić <b>wewnątrz. </b>Jednocześnie w zwykłym markecie nie ma szans, aby kupić <b>papierosy. </b>Dostępne są one jedynie w <b>TABACOS</b> oraz w elektronicznych budkach w niektórych <b>barach</b>. Podobno większość osób pali tu papierosy <b>skręcane </b>samodzielnie. Możliwe, jednak jak dla mnie, większość takich skrętów jest "<b>zaprawiana".</b> Serio, zapach Mary czuję tu przynajmniej dwa razy dziennie.<br />
<br />
<b>5. </b>Kultura jazdy stoi tu na <b>wysokim poziomie. </b>Może wynika to w jakimś stopniu z faktu, że Hiszpanom się nie spieszy. Kulturalnie więc <b>ustępują </b>pierwszeństwa pieszym niemal za każdym razem, gdy przy <b>przejściu </b>ustawi się choć jedna osoba. Co prawda klakson słychać dosyć często, ale raczej z (może to zabrzmieć dziwnie) wzajemnej troski o siebie. Tak, tak. Ulice są dosyć wąskie, zwykle na <b>jednokierunkowych </b>na obydwu poboczach wyznaczone są miejsca parkingowe - <b>ciasno. </b>W dodatku ludzie chodzą sobie często jak chcą, bo im <b>wolno.</b> Więc klakson raczej jest takim najlepszym sposobem na zasygnalizowanie "<b>ziomek, dobrze Ci radzę. Uważaj trochę, albo będziesz klepał furgonę".</b><br />
<b><br /></b>
<b>6.</b> Kolejna z jezdniowych ciekawostek. Większość ulic jest <b>jednokierunkowa,</b> natomiast każde większe skrzyżowanie ma postać <b>ronda </b>(rotonda??). Nie wiem, jaki to ma sens, jednak mi chyba właśnie przez te dwa fakty jeździ się tu naprawdę <b>komfortowo. </b><br />
<b><br /></b>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEg2a6uWsAsLAaamNlAf1ktr1SNXjNNssIC2V1JirC1G8RwvtMQGlW8HBw51NIS3YRO8m5ob2b6Yi3xS9-XXJVy5gVJm4ZFqI-rCkJDPnWJ-YY3YERgMTDPfZflu8qucSoE5KoxiP7BH9y01/s1600/DSCF5072.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="240" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEg2a6uWsAsLAaamNlAf1ktr1SNXjNNssIC2V1JirC1G8RwvtMQGlW8HBw51NIS3YRO8m5ob2b6Yi3xS9-XXJVy5gVJm4ZFqI-rCkJDPnWJ-YY3YERgMTDPfZflu8qucSoE5KoxiP7BH9y01/s320/DSCF5072.JPG" width="320" /></a></div>
<b><br /></b>
<b>7. </b>Woda w kranie jest <b>obrzydliwa. </b>Serio, płukanie zębów po ich umyciu niejednokrotnie przyprawia mnie o <b>mdłości</b>, a gdybym miała wybierać pomiędzy wypiciem szklanki z kranu tutaj, a z basenu publicznego, wybór ten byłby <b>trudny. </b>W moim osobistym rankingu obrzydliwości ustępuje jedynie wodzie morskiej.<br />
<br />
<b>8. </b>Wszechobecne promocje w stylu "<b>im więcej niepotrzebnych rzeczy kupić, tym mniej dolarów zapłacisz"</b>. A tak serio, fajnie się to kalkuluje, np. - pocztówka kosztuje 20 centów, ale już jak kupimy ich 10, to zapłacimy łącznie <b>jedynie 1,50 euro. </b>50 centów nawet majorską ulicą nie chodzi, a za tę niepozorną kwotę możemy kupić sobie nawet <b>2 piwa 0.3 l</b>, jak dobrze pójdzie (pozdrawiam Agatę! <3).<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhdVKPXh7Q-e7h-giIaVVPEkfHhRS4W4tWFZOVO5qdZX0pbLsahDoRjmTEN1mB9bgZDPmJnY6ivP7pDNTmjEQmfWT_7u1fWkTuArPtc3BaTiat8exinR0VLjGlTj0YTLlR6xjr0SjJBuFby/s1600/DSCF5328.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="300" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhdVKPXh7Q-e7h-giIaVVPEkfHhRS4W4tWFZOVO5qdZX0pbLsahDoRjmTEN1mB9bgZDPmJnY6ivP7pDNTmjEQmfWT_7u1fWkTuArPtc3BaTiat8exinR0VLjGlTj0YTLlR6xjr0SjJBuFby/s400/DSCF5328.JPG" width="400" /></a></div>
<br />
<br />
<b>9. </b>Hiszpanie tutaj są osłuchani z <b>rosyjskim</b>, ponieważ ludzie tej narodowości stanowią duży odsetek mieszkańców i turystów na wyspie. Dlaczego jednak panuje <b>powszechne </b>przekonanie, że Polacy są w stanie bez problemu zrozumieć rosyjski - <b>nie wiem. </b><br />
<b><br /></b>
Zaskoczeń było więcej, ale żeby nie przedłużać, postaram się przemycać je od teraz<b> na bieżąco. </b>Mam takie postanowienie na sierpień, aby zwiększyć regularność dodawania postów, co na razie jest utrudnione z racji tego, że przyleciał do mnie w <b>odwiedziny </b>chłopak. Mamy już za sobą trzy dalsze wycieczki, które z pewnością opiszę w najbliższym czasie!<br />
<br />
<b>Pozdrawiam</b> po ponad miesiącu (<b>ach ten czas!)</b> na wyspie ;)</div>
Kamciahttp://www.blogger.com/profile/00875644471507755353noreply@blogger.com1tag:blogger.com,1999:blog-8634095328787147345.post-81881865266675331372015-07-10T13:42:00.000+02:002015-08-15T00:16:56.105+02:00to już trzy tygodnie?!<div style="text-align: justify;">
Moja percepcja czasu jest tu doprawdy <b>przedziwna</b> - jednego dnia zdaje się on naginać jak szalony królik na prochach, innego dłuży się i ciągnie w nieskończoność. Nie ulega wątpliwości jednak fakt, że minęły już <b>trzy tygodnie</b> i jeden dzień, odkąd postawiłam stopę na majorskiej (e?) ziemi, więc postanowiłam, że napiszę trzeci post, <b>SZALEŃSTWO!</b></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Mam w głowie kilka postów tematycznych, jednak moje<b> lenistwo</b> nie pozwala mi się dostatecznie zebrać do ich napisania, pozwólcie więc, że napiszę tylko kilka słów i zasypię Was zdjęciami z tych trzech tygodni, których jeszcze nie publikowałam tutaj. Kolejność <b>TOTALNIE</b> przypadkowa. </div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhOQxq8uLdpRLmMywXFcUgUPplsbq1Uze1z-5yHco85w7-cJQMtNwNOeFSHeWTVR1SnznTmqquZGqLDUW384guOSj6jst7tNOwLJDkcAYVOG1B3KBx3OtDdfW-KHn2Ih42yfusc_RxKVMFK/s1600/20150623_160115.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="400" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhOQxq8uLdpRLmMywXFcUgUPplsbq1Uze1z-5yHco85w7-cJQMtNwNOeFSHeWTVR1SnznTmqquZGqLDUW384guOSj6jst7tNOwLJDkcAYVOG1B3KBx3OtDdfW-KHn2Ih42yfusc_RxKVMFK/s400/20150623_160115.jpg" width="240" /></a></div>
<a name='more'></a><br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: justify;">
Jako, iż mam nieprzyzwoicie dużo czasu <b>wolnego</b> i cierpię tu na brak znajomych, dostępnych w czasie, gdy trwa mój nieprzyzwoicie długi czas wolny, nieprzyzwoicie dużo czasu spędzam jeżdżąc <b>rowerem</b>. Zawsze wywołuję to duże poruszenie w moim domu, kiedy na zewnątrz jest dobre <b>35*C</b>, a ja sobie pakuję jak gdyby nigdy nic torbę zapasem wody na rok i mówię "<b>see ya</b>", po czym wychodzę pedałować. Podziwiają mnie :3</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEg42EZGhTsBhyphenhyphenbMsCNFUpZBx-1a1twhEGUzASTeqGG_Cpxx9vdWIUvtOFd-TFhw1i1midgQM3829X9JEC2ruMOlEnLBiGMJCp5P6w31Ogc6Kaew-TL60fVbc8fap6GutZx6z1s_FWyy_nNy/s1600/20150624_212308.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="240" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEg42EZGhTsBhyphenhyphenbMsCNFUpZBx-1a1twhEGUzASTeqGG_Cpxx9vdWIUvtOFd-TFhw1i1midgQM3829X9JEC2ruMOlEnLBiGMJCp5P6w31Ogc6Kaew-TL60fVbc8fap6GutZx6z1s_FWyy_nNy/s320/20150624_212308.jpg" width="320" /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
Cóż za nostalgiczne ujęcie! Hm, lubię przesiadywać na tych <b>skałkach</b> i równie nostalgicznie spoglądać w morze.</div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEg0X4VXoSXKb3vRRzP8VybfoNyW30NcIDCRk8VIFhwohYCQRRCHr6utCPm1SEVfGw0mwKHPlhPGHigkbAQcPpwiuKihfjUuBa90qA85mkUJuTTxy0lQzHm5ax6rxfsmVfi6-azN7IeKThlz/s1600/20150626_203927.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="193" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEg0X4VXoSXKb3vRRzP8VybfoNyW30NcIDCRk8VIFhwohYCQRRCHr6utCPm1SEVfGw0mwKHPlhPGHigkbAQcPpwiuKihfjUuBa90qA85mkUJuTTxy0lQzHm5ax6rxfsmVfi6-azN7IeKThlz/s320/20150626_203927.jpg" width="320" /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: justify;">
<b>Smooy</b>, zamrożony jogurt i przepyszniaste toppingi, np. mleko kondensowane, karmel, czekolada, ale też fit owocki (mango, truskawki, ananas). <b>Cuda na kiju</b>. Zawsze naciąga mnie na nie J. Pewnego dnia dałam się namówić na MAXI dla niego (po prawej) przekonana, że taki zawsze dostaje od rodziców. "You know, it's the first time I'm eating <b>MAXI</b>", rzecze uciapany czekoladą od czoła do brody. Fajnie :D</div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjfXT7TXYmBK3fvIZdY2F1bNM2-em4UEysEXOAh3itq_nC8yStxV-ddzoICIPNgUJUy1f1vCAq5Cu-IcyfO1Dik7Nj9Ebg5W4F4sIWadxYNeQcngMJP6ozYm1WwlFdxZfrBOlKrymnrmSs0/s1600/20150702_192959-1.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="320" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjfXT7TXYmBK3fvIZdY2F1bNM2-em4UEysEXOAh3itq_nC8yStxV-ddzoICIPNgUJUy1f1vCAq5Cu-IcyfO1Dik7Nj9Ebg5W4F4sIWadxYNeQcngMJP6ozYm1WwlFdxZfrBOlKrymnrmSs0/s320/20150702_192959-1.jpg" width="205" /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: justify;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: justify;">
Przyjęłam to <b>Mohito</b> jak błogosławieństwo. Doceniam, że Hości zabierają mnie ze sobą do znajomych i w ogóle, ale nieco trudno się wyluzować pośrodku 10-osobowej grupy naginającej między sobą w języku, którego ja kompletnie<b> nie poniemaju.</b></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjFqy2zVnydrikKsODabW-GkgpxOpnpIhEa-tixQ71UQxY9yiEQjnAMHinJf4WAj5Ynfb_jjoPT75Pjwb2dPQ12YJvE_APNQZ1xFLP9w8J_mPTu-SpES9QkyXNtVzbe8jZVCjO0SANDqbs-/s1600/20150703_191703.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="320" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjFqy2zVnydrikKsODabW-GkgpxOpnpIhEa-tixQ71UQxY9yiEQjnAMHinJf4WAj5Ynfb_jjoPT75Pjwb2dPQ12YJvE_APNQZ1xFLP9w8J_mPTu-SpES9QkyXNtVzbe8jZVCjO0SANDqbs-/s320/20150703_191703.jpg" width="192" /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
\</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
Może wygląda trochę jako <b>przezroczysty mózg</b>, ale to meduza. RIP [*] ogólnie, bo za jakieś 3 minuty została <b>zamordowana.</b> </div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEh0nQumvv8APN4OZCeG-dsC5dAibBqOtEHX8XWWlTCsqftSPrQ5D8D5iIdvTA18JzeHgBErliX5We9JriZsfV3XEufEIO3A2jMl-5elZ_cWU9aVYNA1ryDGYvtsN9phy2LRiG2d9rLyldZI/s1600/20150704_203234.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="320" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEh0nQumvv8APN4OZCeG-dsC5dAibBqOtEHX8XWWlTCsqftSPrQ5D8D5iIdvTA18JzeHgBErliX5We9JriZsfV3XEufEIO3A2jMl-5elZ_cWU9aVYNA1ryDGYvtsN9phy2LRiG2d9rLyldZI/s320/20150704_203234.jpg" width="192" /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
Podróbka <b>POCKY</b>? I tak oszamałam w pięć minut. </div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhIN5GnRhElBAHkKjl8l6BeSKoE9GrRY5-T5fLG5QRyYB58K-i4FfmffiUirK3pkWU90tEsUWMdV19xK7FhZjIRm-ShvnHYeXaHx7Tek-cOOZ8ivxADXuv8F0ArQgXrB6GNrFAFZPqSUs5G/s1600/20150707_131007.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="320" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhIN5GnRhElBAHkKjl8l6BeSKoE9GrRY5-T5fLG5QRyYB58K-i4FfmffiUirK3pkWU90tEsUWMdV19xK7FhZjIRm-ShvnHYeXaHx7Tek-cOOZ8ivxADXuv8F0ArQgXrB6GNrFAFZPqSUs5G/s320/20150707_131007.jpg" width="274" /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
Natomiast tego nie zdecydowałam się już oszamać. #kalmary #krewetki <b>fu</b>. Nie mówcie mi, że to kwestia przyrządzenia. <b>Fu i już</b>. Błogosławie dni takie, jak dzisiejszy. Kurczak <b>forever</b> <3</div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjLS2WuqZxT2FEyKNL2FV1i8Neyw_d6RkfcS82F_NzUR7cHP8wqtHBvJ4o0rL7bLTWejpnqzWEQIGfQ86u616mT0LkBrRDuiK025qJznFGyCfLhW2pqbzmzOABPQgCNqp9FD3hnzj4sv6Ad/s1600/20150708_171958.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="320" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjLS2WuqZxT2FEyKNL2FV1i8Neyw_d6RkfcS82F_NzUR7cHP8wqtHBvJ4o0rL7bLTWejpnqzWEQIGfQ86u616mT0LkBrRDuiK025qJznFGyCfLhW2pqbzmzOABPQgCNqp9FD3hnzj4sv6Ad/s320/20150708_171958.jpg" width="192" /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
Moje zajęcie na <b>leniwe poranki</b>, ale kończy się dzień dziecka. </div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhGYTT7OEOG3gRh5zaU5ORApokXsWLOvAbYq4p3nVurz2s_iqch0a1zEP4yITuxMnpFoh3qtgULNyNHE68K5k455qb32941T0biWS0y-Eqg2mF1H1zp0cnk_pMomAsr_DTQBXWbyShxtmK7/s1600/IMG_20150629_170715.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="320" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhGYTT7OEOG3gRh5zaU5ORApokXsWLOvAbYq4p3nVurz2s_iqch0a1zEP4yITuxMnpFoh3qtgULNyNHE68K5k455qb32941T0biWS0y-Eqg2mF1H1zp0cnk_pMomAsr_DTQBXWbyShxtmK7/s320/IMG_20150629_170715.jpg" width="191" /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
1.30 EURO (!) - <b>najczekoladowsze</b> ciacha, jakie jadłam <3 ! </div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgp3eCqlqrgBh0GJ9yPsrl05gAHZGzkTX8-mwiBL29-o8iQnFUpGLPZRcKhctsDinOtQUy_IvpQVGriXR5wpWHtYIfY0O_VVw3Z32yTNfoQvbaoytkLSB4SEHz3MAc7N0x-eG4Ruzftc-Ht/s1600/IMG_20150629_195934.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="191" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgp3eCqlqrgBh0GJ9yPsrl05gAHZGzkTX8-mwiBL29-o8iQnFUpGLPZRcKhctsDinOtQUy_IvpQVGriXR5wpWHtYIfY0O_VVw3Z32yTNfoQvbaoytkLSB4SEHz3MAc7N0x-eG4Ruzftc-Ht/s320/IMG_20150629_195934.jpg" width="320" /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
Moja ukochana plaża ( w rzeczywistości woda jest <b>niebieściutka</b>, telefon nie podołał)</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<br /></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhHu8JQnI_UbTaflIt2DUmwZnMlvFz41soxMj6Cig2W5ujK_YSdQYeq6M7tyJELdm2moWvHtlecCC_YlMrpw9ZOBGEeMth2yVB6gHsjNO7RLv3MBVQAsmJY8AGvwIgkcX0Od42WskzwRWfI/s1600/IMG_20150706_193341.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="320" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhHu8JQnI_UbTaflIt2DUmwZnMlvFz41soxMj6Cig2W5ujK_YSdQYeq6M7tyJELdm2moWvHtlecCC_YlMrpw9ZOBGEeMth2yVB6gHsjNO7RLv3MBVQAsmJY8AGvwIgkcX0Od42WskzwRWfI/s320/IMG_20150706_193341.jpg" width="184" /></a>\</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
I Kamcia, cała niby <b>zadowolona</b>. </div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: justify;">
Niee no, super jest. W końcu jestem <b>na Majorce.</b> A za dwa dni to już będzie <b>turbokosmos.</b> Tymczasem jadę do szkoły żeglarskiej, aby w drodze powrotnej straszyć ludziów "<b>Uptown funk</b>" na cały regulator ^^</div>
<br />Kamciahttp://www.blogger.com/profile/00875644471507755353noreply@blogger.com3tag:blogger.com,1999:blog-8634095328787147345.post-35266990718564215092015-06-29T20:04:00.001+02:002015-08-15T00:17:19.591+02:00plaża plaży nierówna, czyli słów kilka o smażingu<div style="text-align: justify;">
Pierwsza plaża, jaka została mi pokazana, to<b> Platja Porto Novo, </b>o niej wspominałam w poprzednim poście. 15 minut od miejsca, w którym mieszkam,<b> tłoczna </b>za dnia i nocą. Przy głównym deptaku, więc czemu się <b>dziwić. </b>To tam zawsze chodzę z J, jednak o smażingu <b>mowy nie ma, </b>bo:</div>
<div style="text-align: justify;">
a) "chodźmy łapać <b>kraby,</b></div>
<div style="text-align: justify;">
b) "chodźmy pograć w piłkę/tenisa",</div>
<div style="text-align: justify;">
c) "chodźmy na rower wodny ze <b>zjeżdżalnią, </b>cykorze" (supeer, gdybym umiała pływać).</div>
<div style="text-align: justify;">
<b>etc...</b></div>
<div style="text-align: justify;">
<b><br /></b></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhTU5vr83SSBXzBjS6vJDhX475l555Wk0wmRmnZei8Vj6QejmljXw-YullYBxUg6NWdaQjyVLQ-uuD9CHaFudF1lTVBtpXw_pXppng2y9fv7UsxXVlI5gLC8_fpK7cV-nIMRW9is9fNX7H8/s1600/DSCF5109.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="202" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhTU5vr83SSBXzBjS6vJDhX475l555Wk0wmRmnZei8Vj6QejmljXw-YullYBxUg6NWdaQjyVLQ-uuD9CHaFudF1lTVBtpXw_pXppng2y9fv7UsxXVlI5gLC8_fpK7cV-nIMRW9is9fNX7H8/s320/DSCF5109.JPG" width="320" /></a></div>
<a name='more'></a><br />
<div style="text-align: justify;">
<b><br /></b></div>
<div style="text-align: justify;">
Efektem tego były moje <b>spalone </b>ramiona oraz nogi w połączeniu z białym jak <b>mąka</b> brzuchem i dolną częścią pleców. Jako iż dziś miałam kolejny <b>dzień off, </b>postanowiłam pójść w moje ulubione miejsce i zażegnać ten <b>żenujący</b> kontrast. Miejsce, o którym mówię, to nieco <b>odosobniona, </b>bardziej skalista część wybrzeża, poprzecinana <b>małymi, </b>uroczymi plażyczkami. </div>
<div style="text-align: justify;">
Ja wybrałam się na tę chyba najbardziej <b>oddaloną</b> małą zatoczkę otoczoną dość wysokimi skalnymi ścianami. Podobnie <b>para </b> Hiszpanów, starszy pan niewiadomego pochodzenia i... to wszystko. Bardzo <b>kameralnie </b>i urocze miejsce. </div>
<div style="text-align: justify;">
Zainwestowałam jakiś czas temu w gogle, więc mogłam popływać sobie z <b>rybkami </b>na zmianę ze smażeniem białej <b>słoninki. </b></div>
<div style="text-align: justify;">
<b><br /></b></div>
<div style="text-align: center;">
<i>trochę zdjęć z okolicy:</i></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjrphfltNlaItrrRnIDBeI9PkVWg3Tba65tl9BYjZ2nMpHIgSwSZOrx2u_Jzk0cHVGt9icBMvw3JmrnZqe62RMhAsKBj8RyHEOiAu75f2kCA3tvl-Qgm0IHkXaO8OkMrH3NuSER2EUoohjY/s1600/DSCF5139.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="300" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjrphfltNlaItrrRnIDBeI9PkVWg3Tba65tl9BYjZ2nMpHIgSwSZOrx2u_Jzk0cHVGt9icBMvw3JmrnZqe62RMhAsKBj8RyHEOiAu75f2kCA3tvl-Qgm0IHkXaO8OkMrH3NuSER2EUoohjY/s400/DSCF5139.JPG" width="400" /></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgDcJEFbF_MCZDfgUllp0ZUomGq-_YWLOLbAMsr12m3561eKFZKZpjxT-NY4t6xVtx5JFPbAgI6NubL-WawhPbUuUun7c1SQzhDwGOzqZnoyL-7WgYWgeAo1B-HQdsjMO6bFQZCon9x-zGw/s1600/DSCF5142.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="300" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgDcJEFbF_MCZDfgUllp0ZUomGq-_YWLOLbAMsr12m3561eKFZKZpjxT-NY4t6xVtx5JFPbAgI6NubL-WawhPbUuUun7c1SQzhDwGOzqZnoyL-7WgYWgeAo1B-HQdsjMO6bFQZCon9x-zGw/s400/DSCF5142.JPG" width="400" /></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjGg1PRFr58pSDcbtrWczkEWaqSupq8-QncGL_fx-N4zhbFjWCaGU0hm7xiPUDL1uEZWVl8fS2uzHBYWbwvjlSwcHEPvs-qTQL4ep4IZvnvgQbuYnqXGp8V4kDH85N1kEEDb0rDIxWRoAHw/s1600/DSCF5155.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="300" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjGg1PRFr58pSDcbtrWczkEWaqSupq8-QncGL_fx-N4zhbFjWCaGU0hm7xiPUDL1uEZWVl8fS2uzHBYWbwvjlSwcHEPvs-qTQL4ep4IZvnvgQbuYnqXGp8V4kDH85N1kEEDb0rDIxWRoAHw/s400/DSCF5155.JPG" width="400" /></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiGAZpE6kw6o-FYwDAAFAXqGZ2y2b3ZFI0QdWp3xPaRs593aPlIJJeCq959HKyykLak4HyMTBou83r6koquJRkABwWHOPiO2S1inGn_gb7-ypxW3B2xxLpV5JTqMKplCL8IFAoxblB4eLeF/s1600/DSCF5160.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="300" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiGAZpE6kw6o-FYwDAAFAXqGZ2y2b3ZFI0QdWp3xPaRs593aPlIJJeCq959HKyykLak4HyMTBou83r6koquJRkABwWHOPiO2S1inGn_gb7-ypxW3B2xxLpV5JTqMKplCL8IFAoxblB4eLeF/s400/DSCF5160.JPG" width="400" /></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjUxhYn73ToAwpo8z7gOxn1P2t7phKidHDpgY4gHmFG1Ly8-MXE6kTi3SJmp_PsJ9rTAAWAH_nGM7qUhxktsxKMvcOlxzvvb0xJHEdLO_aJbnH9sPUZ41MMiEVjX5t3-zkXkKTZ7niKcgqp/s1600/DSCF5162.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="300" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjUxhYn73ToAwpo8z7gOxn1P2t7phKidHDpgY4gHmFG1Ly8-MXE6kTi3SJmp_PsJ9rTAAWAH_nGM7qUhxktsxKMvcOlxzvvb0xJHEdLO_aJbnH9sPUZ41MMiEVjX5t3-zkXkKTZ7niKcgqp/s400/DSCF5162.JPG" width="400" /></a></div>
<br />
<table align="center" cellpadding="0" cellspacing="0" class="tr-caption-container" style="margin-left: auto; margin-right: auto; text-align: center;"><tbody>
<tr><td style="text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEghULLd3gdDOvHzIButmG6jH-w0MaQ0mZyJxWwFBzSupKQVZqhLI0uSTEKvOUk6O6Z3jty_jZqVOpDl9KlPJ7lfYR2q_AcLayKGD2yFrUxqEUlMCIvhpKWGJhNsLeHY570Pt8b1ZANmsxNJ/s1600/DSCF5166.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: auto; margin-right: auto;"><img border="0" height="300" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEghULLd3gdDOvHzIButmG6jH-w0MaQ0mZyJxWwFBzSupKQVZqhLI0uSTEKvOUk6O6Z3jty_jZqVOpDl9KlPJ7lfYR2q_AcLayKGD2yFrUxqEUlMCIvhpKWGJhNsLeHY570Pt8b1ZANmsxNJ/s400/DSCF5166.JPG" width="400" /></a></td></tr>
<tr><td class="tr-caption" style="text-align: center;">zatoczka, przy której znajduje się wspomniana plaża,<br />
nieco odcięta od pełnego morza </td></tr>
</tbody></table>
<br />
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-weight: bold;"><br /></span></div>
<div style="text-align: justify;">
W najbliższą niedzielę mam nadzieję zabrać tam <b>Alice, </b>z którą udało mi się spotkać wczoraj w <b>Santa Ponsa. </b>Po spacerze i zachwytach tam, pora na pokazanie jej kawałka mojego <b>raju. </b></div>
<br />
<br />
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-weight: bold;"><br /></span></div>
<div style="text-align: justify;">
Trzymajcie się równie <b>ciepło</b>, co ja. Adios!</div>
<br />
<br />
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-weight: bold;"><br /></span></div>
<b><br /></b>
<b><br /></b>Kamciahttp://www.blogger.com/profile/00875644471507755353noreply@blogger.com3tag:blogger.com,1999:blog-8634095328787147345.post-54083674484536461762015-06-27T15:30:00.000+02:002015-08-15T00:17:33.608+02:00No hablo español.<div style="text-align: justify;">
Co mnie pokusiło?! Dlaczego jestem akurat w <b>Hiszpanii</b>?! Przecież słowa po hiszpańsku wydusić z siebie nie umiem... No i co? Skusiły mnie piaszczyste plaże (choć okazało się, że te <b>skaliste</b> są o wiele lepsze, bo mało kto myśli podobnie - wyjaśnię później), skusiły mnie palmy (zero kokosów, nic, null; na pocieszenie - widziałam ostatnio<b> drzewko cytrynowe</b> w czyimś ogródku), nareszcie - skusiła mnie host rodzinka, naprawdę zgrana trójka. A fakt, że zamiast w kontynentalnej hiszpanii, mieszkają na <b>Majorce</b>... cóóż - przeboleję :D</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEh2aBS9q9B46Wzi16PIMJhv6e3pnviMo2wH2P6zF3sEQDdO741sXyCTNmm70tNNxYwGKbX0mgEyw7CUhuwaDSoeq_lUSdkcClDqu9JLGxs-YQG8fIFU7wfWMULaDpbl5EmMpBhWxkj9dRQg/s1600/20150618_112027.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="185" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEh2aBS9q9B46Wzi16PIMJhv6e3pnviMo2wH2P6zF3sEQDdO741sXyCTNmm70tNNxYwGKbX0mgEyw7CUhuwaDSoeq_lUSdkcClDqu9JLGxs-YQG8fIFU7wfWMULaDpbl5EmMpBhWxkj9dRQg/s400/20150618_112027.jpg" width="400" /></a></div>
<br />
<a name='more'></a><br />
<br />
<div style="text-align: justify;">
<b>LOKALIZACJA:</b></div>
<div style="text-align: justify;">
Tak! Pierwszy raz odkąd dodję tu notki, użyłam słowa "<b>Majorka</b>". Wiecie, nie chciałam zapeszyć. Jak się okazało, nie do końca świadomie, więkoszości znajomych przez długi czas powtarzałam jedynie "<b>Hiszpania, Hiszpania</b>". Dopiero na tydzień przed wyjazdem dowiedzieli się, która to dokładnie część Hiszpanii ma być. Anyway, południowo-wschodnia Majorki, samo wybrzeże, 15 minut do <b>plaży</b> pieszo. Wszędzie przy niej bary, restauracje, lodziarnie (<3), mnóstwo ludzi. Natomiast okolice mojego osiedla są ciche i spokojne,<b> idealne</b> na nocny spacer. Po przeciwnej do morza stronie widok na góry :) No <b>cudnie.</b></div>
<b><br /></b>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEibBl0Pnl0V_3v4Dv49LoV9veCKbbIbOQr8oSl8DINZBGM-IQeneE4Hebtg_fQvfXFOKbpjPRK6_tizocipbYwfBSQnVGgWTdW5Z8ah8EMtyWuRNbdXVvMZKf9mWw0rEWd6QdVOsYo6Tfes/s1600/20150618_123054.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="127" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEibBl0Pnl0V_3v4Dv49LoV9veCKbbIbOQr8oSl8DINZBGM-IQeneE4Hebtg_fQvfXFOKbpjPRK6_tizocipbYwfBSQnVGgWTdW5Z8ah8EMtyWuRNbdXVvMZKf9mWw0rEWd6QdVOsYo6Tfes/s320/20150618_123054.jpg" width="320" /></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEghBvfxs88vYoN6ywPx-mYtqqMBss96lJbgJL_9a25UtCNlaHmB7PnDU80zofeekfZPEvSJ_lCNj1lGkcn3Jvh2eoFy0HMXVLjk34GAOlCdQ_NK-8OGL6JHHfS0lJokTY-hM1meXId7f6eG/s1600/20150618_123203.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="192" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEghBvfxs88vYoN6ywPx-mYtqqMBss96lJbgJL_9a25UtCNlaHmB7PnDU80zofeekfZPEvSJ_lCNj1lGkcn3Jvh2eoFy0HMXVLjk34GAOlCdQ_NK-8OGL6JHHfS0lJokTY-hM1meXId7f6eG/s320/20150618_123203.jpg" width="320" /></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEih0FoZ2gKbQsQ9tlvihDrJB6OA0dr6gEF28r8bC80QrMf614wnUcE0IzhaIsDP0Jz7u-QfTUfFPJww85TZN1w_mkTg0_zEEgqrc2FnztDBtn2vs0jBGQGWmUsa0ZjYSzC5bhqq86Q-IgNc/s1600/DSCF5072.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="240" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEih0FoZ2gKbQsQ9tlvihDrJB6OA0dr6gEF28r8bC80QrMf614wnUcE0IzhaIsDP0Jz7u-QfTUfFPJww85TZN1w_mkTg0_zEEgqrc2FnztDBtn2vs0jBGQGWmUsa0ZjYSzC5bhqq86Q-IgNc/s320/DSCF5072.JPG" width="320" /></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjwqyFkwb4ICEkttKSj7Pm00KX-h7fXB09uaNFJuas3CkhByhDLaKiWot-Ek-5Xgc43zi0r2SvbTNtHwDlGnX0oN6BCl7USxDZAqf-RZTyYFOUx-IHZj_8Snduscmz6otSJ45Hgn6-ZoLnS/s1600/DSCF5087.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="240" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjwqyFkwb4ICEkttKSj7Pm00KX-h7fXB09uaNFJuas3CkhByhDLaKiWot-Ek-5Xgc43zi0r2SvbTNtHwDlGnX0oN6BCl7USxDZAqf-RZTyYFOUx-IHZj_8Snduscmz6otSJ45Hgn6-ZoLnS/s320/DSCF5087.JPG" width="320" /></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhAot7EJhcOPPsoKWzfbcQqjhepNbJ2JwCPZ7lYkuUGFCBcnzNbw6mkQ9go6QEoKH3_egwdgOEoEYKL97DV7I4r1GokSj9XIKo0PH1QMXQzfQNAKT113M2PQ-lsSPSCvxTbHJxNB1wL40n-/s1600/DSCF5089.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="320" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhAot7EJhcOPPsoKWzfbcQqjhepNbJ2JwCPZ7lYkuUGFCBcnzNbw6mkQ9go6QEoKH3_egwdgOEoEYKL97DV7I4r1GokSj9XIKo0PH1QMXQzfQNAKT113M2PQ-lsSPSCvxTbHJxNB1wL40n-/s320/DSCF5089.JPG" width="240" /></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEi637IbFIx41y77AiTKLfiefCuQnY96YrfJLsnwG1w6fKewrTubPxYAwg3Mz1SLntlokw26Ng5lxBJqnCtDHEErj9cN3xxTTojzTfxpkcz_PWs5aotlwpc_7CvUu1xGf1uJaHAMhH1gN1yR/s1600/DSCF5098.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="240" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEi637IbFIx41y77AiTKLfiefCuQnY96YrfJLsnwG1w6fKewrTubPxYAwg3Mz1SLntlokw26Ng5lxBJqnCtDHEErj9cN3xxTTojzTfxpkcz_PWs5aotlwpc_7CvUu1xGf1uJaHAMhH1gN1yR/s320/DSCF5098.JPG" width="320" /></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhJV4svUiIAtllZMEEhlY4TJwtEaZmstfyH86fzbzI-ALnkJZNhHm1oHr0PLKCSe5GQZeRsmopoNTUImXK_KT0aP7rzsy80JlBPPjo0OQWRkYKNvP_icyfwwzEhHxY0cj1Ek2_9ox_aiJHT/s1600/DSCF5108.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="177" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhJV4svUiIAtllZMEEhlY4TJwtEaZmstfyH86fzbzI-ALnkJZNhHm1oHr0PLKCSe5GQZeRsmopoNTUImXK_KT0aP7rzsy80JlBPPjo0OQWRkYKNvP_icyfwwzEhHxY0cj1Ek2_9ox_aiJHT/s320/DSCF5108.JPG" width="320" /></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgHAbqqF9znijkmFiYgJjS1rxdb9k-lZxmVG_tXfAT4fOMssSnHIJkk3VSJ9SG50S0Ywhl93e8YpJHdO-dCLavvif6yjSX3AGBrr7f4zxR_K3DAqaL3vat8w3Ji7BO9NGuXbfhO1E-RQDhT/s1600/DSCF5109.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="202" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgHAbqqF9znijkmFiYgJjS1rxdb9k-lZxmVG_tXfAT4fOMssSnHIJkk3VSJ9SG50S0Ywhl93e8YpJHdO-dCLavvif6yjSX3AGBrr7f4zxR_K3DAqaL3vat8w3Ji7BO9NGuXbfhO1E-RQDhT/s320/DSCF5109.JPG" width="320" /></a></div>
<b><br /></b>
<br />
<div style="text-align: justify;">
<b>LOT:</b></div>
<div style="text-align: justify;">
Trochę od dupy strony zaczęłam. Potrzebowałam przecie środka <b>transportu</b>, żeby się tu dostać! A że to całkiem sporo kilometrów jest, wybrałam (zapewne ku waszemu wielkieeemu zaskoczeniu) <b>samolot</b>. Tanio, szybko - ekonomicznie. Leciałam z <b>Krakowa</b> (o tym też będzie oddzielna notka zapewne), a jechało się tam 4 godziny... Nie pytajcie, przyoszczędziłam trochę mimo wszystko, a i podróż była świetna. Powiem tak - nieco <b>się obsrałam</b>. Wiecie, lotnisko z tymi wszystkimi odprawami bagażowymi, kontrolami bezpieczeństwa, kartami pokładowymi i innymi pierdołami, jawiło mi się jako niezwykle zawiły <b>labirynt</b>. Do tego bałam się, że wymiary mojej słodkiej, czerwonej walizeczki nie będą się zgadzać. <b>Bullshit</b> - trzeba być ślepym i głuchym, żeby się tam nie połapać, będąc odpowiednio wcześniej. Wszystko jasne i przejrzyste, ogromne numerki, kontrola bezpieczeństwa wręcz śmieszna (laski rozmawiały przy mnie o <b>butach</b> jakiejś tam innej pasażerki, że fajne i chcą sobie takie kupić), a przy wejściu do samolotu nikt nawet nie pofatygował się o zważenie, czy sprawdzenie wymiarów mojej walizki.</div>
<div style="text-align: justify;">
Sam lot był fajny... przez pierwsze <b>piętnaście minut</b>. START - super! Mam do tego świetne porównanie, ale chyba przez poprawność polityczną się powstrzymam. Jako, iż jestem dzieckiem szczęścia, trafiło mi się miejsce <b>przy oknie.</b> Patrzyłam sobie na początku, dziwiłam się (jak to?!?! <b>chmury</b> pode mną?!), no radowałam jak dziecko. Aż zachciało mi się spać. Jednak była już prawie 22, a ja po niemal nieprzespanej nocy wstałam o 7, spędziłam <b>kilka godzin</b> w podróży, kilka na nogach i o tak o. Umościłam się jako tak, okej. Pospałam trochę, spoko. Jednakże nie było to zbyt komfortowe gdyż:<b> a)</b> jakieś dziecko za mną straszliwie się nudziło,<b> b)</b> komuś z obsługi (może temu stewardowi o kaprawych oczkach i najbardziej <b>sztucznym </b>uśmiechu, jaki dane mi było widzieć) przygrzało tak, że mocno przesadził z klimatyzacją. Się tak wyrażę: <b>pizgało lodem</b>. <b>LĄDOWANIE</b> - super mniej, ale też frajda. Tak poza tym, czy jestem dziwna, bo podobały mi się turbulencje niemal przez cały lot??</div>
<div style="text-align: justify;">
To czego najbardziej się bałam, czyli przeogromne lotnisko w <b>Palmie</b> - również kaszka z mleczkiem. Przecież wystarczy iść za tłumem. <b>Host tata</b> czekał zaraz po wyjściu do poczekalni. Tak oto znalazłam się na Majorce!</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<b>RODZINKA</b>:</div>
<div style="text-align: justify;">
Skoro tak już rozpisałam się na temat lotu, teraz <b>krótko </b>i zwięźle. Tata (A), dyrektor w czymś tam związanym z <b>dyskotekami</b> w sąsiedniej miejscowości, nie pytajcie, bo nie mam pojęcia :D Mama (Y), dyrektor w jednym z sieci <b>supermarketów</b>. Pracują dużo, bardzo dużo. Mimo to zawsze znajdują <b>czas,</b> żeby zamienić ze mną kilka słów i mają podejście do naszego małego urwisa (J), lat siedem, wkrótce osiem. Jesteśmy z nim na razie na etapie <b>poznawania się</b> i wyznaczania granic. Jest nieco niesforny, aczkolwiek słuchając realacji innych aupair - naprawdę nie mam z nim źle. W pakiecie jeszcze babcia (przez pierwszy tydzień, już wyjechała do domu) oraz dziadek - zostaje z nami do października. <b>Równy koleś</b>! Średnio raz dziennie słyszę pytanie, czy mi czegoś nie potrzeba, wszyscy są naprawdę mili. Przynajmniej po angielsku, bo...</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<b>JĘZYK:</b></div>
<div style="text-align: justify;">
Przybyłam tu z zerowym <b>hiszpańskim</b>, nastawiona na porozumiewanie się jedynie w języku <b>angielskim</b>. I tak to wygląda, jednakże ludzie przy mnie (lub w skrajnych przypadkach ze mną) porozumiewają się po hiszpańsku. To strasznie <b>frustrujące</b>! Słyszę swoje imię + imię poprzednich aupair. I co ja mam zrobić? Cieszyć się, czy płakać? Uj wi. Jednakże powoli się na to uodporniam. Zabawana jest również sytuacja z babcią, bo to właśnie ta osoba, która usiłuje rozmawiać ze mną w języku hiszpańskim. I to rozmawiać, <b>rozmawiać</b>. Wyraża się pełnymi zdaniami, zadaje pytania. A ja rżnę tego głupa i uśmiecham najładniej jak umiem, bo co więcej mogę?</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Już ponad tydzień za mną, nie mogę uwierzyć! Czas płynie tu taaaak szybko. <b>Dłuższą chwilę </b>zastanawiałam się nad celowością prowadzenia tego bloga. Ostatecznie doszłam do wniosku, że będzie to super <b>pamiątka </b>z wyjazdu, a jeśli komuś przy okazji miło będzie się go czytało - znakomicie.</div>
<div style="text-align: justify;">
Tak więc do następnego, postaram się wtedy już tak <b>nie przedłużać</b>.</div>
<div style="text-align: justify;">
Trzymajcie się ciepło.</div>
Kamciahttp://www.blogger.com/profile/00875644471507755353noreply@blogger.com2tag:blogger.com,1999:blog-8634095328787147345.post-72457358565976202632015-05-12T13:14:00.002+02:002015-08-15T00:18:04.919+02:00everything happens for a reason<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjl8er8OT3EhBdcogsr25fDQZfx2Jv-vsg5zwVpuo5RLXfPHbcvdshvN2EloYdhMhVBiYCNzR8nZctZ6myD8tVHQA_WYmBiFRoeMGqId1OCBuxCsdXlVs4nE2Zsq6jJplFxbHOQS2g6zthA/s1600/Backgrounds_12385.png" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="240" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjl8er8OT3EhBdcogsr25fDQZfx2Jv-vsg5zwVpuo5RLXfPHbcvdshvN2EloYdhMhVBiYCNzR8nZctZ6myD8tVHQA_WYmBiFRoeMGqId1OCBuxCsdXlVs4nE2Zsq6jJplFxbHOQS2g6zthA/s320/Backgrounds_12385.png" width="320" /></a></div>
<div style="text-align: center;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Takie to niby proste, takie oczywiste, a jednak uświadomienie sobie tej prawdy pozwala dzielnie stawiać czoła codziennym wyzwaniom i z pokorą oraz nadzieją na lepsze jutro przyjmować największe przeciwności losu. W ciągu ostatnich lat, a nawet w ciągu kilku ostatnich miesięcy, moje serce zatrzymywało się na moment i rozdzierało na kawałki kilkukrotnie. Z przyczyn bardziej lub mniej ku temu adekwatnych. Z przyczyn, które w większości przypadków nie były efektem mojego nieodpowiedniego postępowania, czy mojej złej woli. Mogłabym w tych momentach poczuć ogromną złość i kląć niesprawiedliwość tego cholernego świata. "Dlaczego, kiedy chcę dobrze, wychodzi jak zwykle?!" "Dlaczego, kiedy wszystko układa się w harmonijną całość, jakaś pieprzona siła musi wylewać na mnie wiadro pomyj?!" Mogłabym zadawać takie pytania i tracić nerwy przez brak odpowiedzi. Wolę jednak przekonać samą siebie właśnie o tym, że nic nie dzieje się bez przyczyny. Pokornie zwiesić głowę i nie uzurpować sobie prawa do poznania tajemnicy wszechświata i źródła całej tej "niesprawiedliwości". Wolę kroczyć naprzód z głębokim przekonaniem, że tak właśnie miało być, że wszystkie te przeciwności są nieodłącznym elementem mojej egzystencji. Jedyne, co mogą mi zrobić, to uczynić silniejszą. Wzmocnić emocjonalnie i zahartować przed kolejnym nieuchronnym upadkiem tak, abym mogła szybciej, niż wcześniej, podnieść się na nogi i iść dalej. Już dawno dojrzałam do tego, aby nie pragnąć nieustannego szczęście, to takie dziecinne. Poniekąd pokochałam tę niepewność jutrzejszego dnia, która pozwala mi doceniać piękno obecnej chwili. Piękno spokojnej rozmowy z mamą, piękno Jego pocałunku na moim czole, piękno dwóch sprawnych nóg, które mogą zanieść mnie gdzie tylko zechcę, jeśli nie poddam się na pierwszym skrzyżowaniu. Czuję niesamowitą dumę i siłę. Skoro tyle przetrwałam, skoro takie świństwa gotowane mi przez los mnie nie złamały, to nic nie zdoła tego zrobić. Znajdźcie, proszę, w sobie tę siłę. Wokół nas jest wiele zła, wielu nieżyczliwych ludzi, wiele sytuacji wymagających ogromnej odporności psychicznej stanie na naszej drodze. Jedyne, czego nie wolno nam zrobić, to dać się złamać. Najgorsza burza minie i ustąpi miejsca słońcu, najgorsze zgliszcza da się odbudować. Tylko znajdźmy w sobie tę siłę, która czyni nas ludźmi, tytanami w delikatnej skórze. Pokażmy na co nas stać, obierzmy cel i wytrwale dążmy do niego, akceptując zło konieczne na naszej drodze. Przecież bez niego nie poznalibyśmy cudownego smaku dobra, jak bez nocy nie docenilibyśmy ogrzewającej promienności dnia. </div>
Kamciahttp://www.blogger.com/profile/00875644471507755353noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-8634095328787147345.post-56135078817594296722015-03-30T10:49:00.001+02:002015-08-15T00:19:31.321+02:00TIME TIME TIME<div style="text-align: justify;">
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgdZxKGBD_m5kPjEUk9MUNoUca9hdfgjV67w4iPQXmqEP3Ni1R6qKRFBaXEtXzrEeJxhPeCPo7VbsWuPkKw1Ri9STtmmTFVv4Rrtnbk27v-d_Xl4HLzfv21x8NzSG_nUL7gmjkHBV_PJ6pW/s1600/bg-logo.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="130" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgdZxKGBD_m5kPjEUk9MUNoUca9hdfgjV67w4iPQXmqEP3Ni1R6qKRFBaXEtXzrEeJxhPeCPo7VbsWuPkKw1Ri9STtmmTFVv4Rrtnbk27v-d_Xl4HLzfv21x8NzSG_nUL7gmjkHBV_PJ6pW/s1600/bg-logo.jpg" width="400" /></a></div>
<br />
Chyba już każdą notkę będę zaczynać stwierdzeniem, że <b>czas </b> płynie w zastraszającym tempie!</div>
<div style="text-align: justify;">
Mam nadzieję, że w <b>Hiszpanii</b> nie postanowi zatrzymać się i dłużyć w nieskończoność, tylko w odpowiednim rytmie pozwoli nazbierać <b>doświadczeń, wspomnień</b> i wrócić szybciutko do całej mojej miłości, którą tutaj pozostawiam. </div>
<div style="text-align: justify;">
Tymczasem, szczerze mówiąc, zupełnie o tym <b>nie myślę.</b> Chcę jak najwięcej czasu spędzić z <b>bliskimi</b>, przygotować się jako tako do <b>matury. </b>Na tę chwilę spycham wyjazd na dalszy plan. Choć utrzymuję kontakt z <b>HF </b>(skubani, urządzili sobie miesięczny urlop na Kubie...), choć mam w końcu ten<b> motherfucking BILET </b>(haha, opowiem kiedyś, jak zjadłam na nim zęby) i w ogóle zostało <b>maleńko dni! </b>Staram się opanować choć podstawy podstaw hiszpańskiego, ale na ten moment nie wykraczam raczej poza <b>HOLA, </b>haha, aż szkoda pisać.<br />
Jeżeli chodzi o to <b>przesłodkie </b>stworzenie u góry, moim cichutkim marzeniem jest zobaczenie go na żywo, co mi się jeszcze w życiu, słuchajcie, nie udało. Przymierzam się powoli do utworzenia <b>TO DO LIST</b>, jednak wszystko w swoim czasie.<br />
<br />
Tak więc <b>żyję</b> i mam się dobrze.</div>
Kamciahttp://www.blogger.com/profile/00875644471507755353noreply@blogger.com2tag:blogger.com,1999:blog-8634095328787147345.post-85575889829399344112015-02-24T10:24:00.002+01:002015-02-24T10:24:36.943+01:00IT'S BEEN LONG, LONG TIME!<div style="text-align: justify;">
Definitywnie - czas płynie jak<b> szalony</b>. Jeszcze chwilę temu mówiliśmy o stu dniach do <b>matury</b>, teraz bardziej po głowie błąka mi się sto dni do mojego <b>wyjazdu</b>! Stres z każdym dniem odrobinę większy, jako że okoliczności życia również odrobinę mi się zmieniły... Jednak nie ma tego złego, co by na<b> dobre </b>nie wyszło! Te <b>12 miesięcy</b> będzie bardzo, bardzo ważne i, rzekłabym,<b> sądne.</b> Nie mogę się wprost doczekać, serio! Wypowiedź chaotyczna, jak moje myśli. <b>Wiem. </b>Chciałam tylko dać znak życia. Przez ostatni miesiąc <b>komputer</b> robił sobie moim kosztem psikusa, dopiero program ochronny, który wkroczył do akcji, przemówił mu do rozsądku ^^ Około ośmiuset "zagrożeń", cokolwiek to znaczy.<b> Nieźle, Kamcia, nieźle.</b></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Ach, zapomniałabym. Mam nadzieję już w tym tygodniu opublikować post z radosną nowiną - tak, zabookowałam <b>bilet!</b> Ceny rosną jak szalone, do tego stopnia, że zrezygnowałam z Warszawy i planuję w dzień odlotu pozwiedzać piękny <b>Kraków <3</b> Swoją drogą, nieźle popieprzone w tym Ryanairze. Jakby nie można było płacić starym, dobrym przelewem.<b> PayPali</b> się, kurna, zachciało.</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Tak czy siak, jest <b>wspaniale</b>, wciąż do przodu. A teraz łapcie trochę mojej nadchodzącej <b>codzienności :))</b></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjPb8NhGvckPw0uAAWUGO0Vxwuj2uPlsu-vEmqzbdkBCgM4gSw63XE96XBbM-VBhn1QjL3jz6Fv1fhpmCSWCxVJMxqrHOmyDeQ_yNHAdtYW08gLf_XccbhCpN8UQOLScbc3HlsSO0rF1bml/s1600/greece-main.png" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjPb8NhGvckPw0uAAWUGO0Vxwuj2uPlsu-vEmqzbdkBCgM4gSw63XE96XBbM-VBhn1QjL3jz6Fv1fhpmCSWCxVJMxqrHOmyDeQ_yNHAdtYW08gLf_XccbhCpN8UQOLScbc3HlsSO0rF1bml/s1600/greece-main.png" height="166" width="320" /></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgCNkyY4q9OVo65RY1GF-R6GT153FqMzNEGgv7Stk9YYkMteXvTFiV5f8QmTbBI-zX3ypFsawoTZvxEXkSNB1zO1EKMwl8buFnBPgaaLXErWVNZzOzOzRUHeetZLWcUFGV-8Yf9WBmt5O_4/s1600/majorka_9.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgCNkyY4q9OVo65RY1GF-R6GT153FqMzNEGgv7Stk9YYkMteXvTFiV5f8QmTbBI-zX3ypFsawoTZvxEXkSNB1zO1EKMwl8buFnBPgaaLXErWVNZzOzOzRUHeetZLWcUFGV-8Yf9WBmt5O_4/s1600/majorka_9.jpg" height="214" width="320" /></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjz6LPWQfIdyMjwmFVT2LBtMbAXDOEHZ_PeLJDWlqc-NFH9qgBWRhfpwyCLtz2mTUavWrjiOAC_OGWOpVmQewJCuqwm6DnYb85mGzk5SY8kIhz4Lwg5_75RFkPjyDY2dDDEeGq1lDvnwA8z/s1600/Minorka_Zatoka_Macarelleta-400x280.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjz6LPWQfIdyMjwmFVT2LBtMbAXDOEHZ_PeLJDWlqc-NFH9qgBWRhfpwyCLtz2mTUavWrjiOAC_OGWOpVmQewJCuqwm6DnYb85mGzk5SY8kIhz4Lwg5_75RFkPjyDY2dDDEeGq1lDvnwA8z/s1600/Minorka_Zatoka_Macarelleta-400x280.jpg" height="224" width="320" /></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiuFu2r28ibBq_DJjMS7fe91PiQNL4iShN48ZTDbAZJUJQp6PrPXqPOdoxvgnkiU1erM3zl3H78e2fvpceplnMLaAlYPLUYDkD-Ab-wvDW1s_KHReGxHwi340fy2lrm033v9aJBjpN3zovY/s1600/tumblr_mcna6drt6v1rzfjwno1_1280.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiuFu2r28ibBq_DJjMS7fe91PiQNL4iShN48ZTDbAZJUJQp6PrPXqPOdoxvgnkiU1erM3zl3H78e2fvpceplnMLaAlYPLUYDkD-Ab-wvDW1s_KHReGxHwi340fy2lrm033v9aJBjpN3zovY/s1600/tumblr_mcna6drt6v1rzfjwno1_1280.jpg" height="212" width="320" /></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjrAOiX9t6D_ZIuohabNTvPsouvWQvB77epEKZQSkBVfN2rvbZAScnmlnKbiwtox38ok921HzzKm_8LWiZYJU1nGRssxhZ-n8VmNLLWmTmRMkSWiEU8LV3XbUpRSJDsE7LLh-32QULdJopA/s1600/tumblr_mdg4hxAhLS1ryvjj9o1_500.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjrAOiX9t6D_ZIuohabNTvPsouvWQvB77epEKZQSkBVfN2rvbZAScnmlnKbiwtox38ok921HzzKm_8LWiZYJU1nGRssxhZ-n8VmNLLWmTmRMkSWiEU8LV3XbUpRSJDsE7LLh-32QULdJopA/s1600/tumblr_mdg4hxAhLS1ryvjj9o1_500.jpg" height="212" width="320" /></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiXDT6mSyZLvVeo-IGYislqcwOtGng6-dsVXUz3EVQ0K1nC8BGzjhOjY8qd2I53Ntq0t_T5V5vvLp4cAQmZxF5hwVBEuRjYHorcVHl4R14uTdr3qIVUojRmUXbEfxW8Z0AQtllZqBl9fx6i/s1600/tumblr_n154enYQ9G1tsdplio1_1280.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiXDT6mSyZLvVeo-IGYislqcwOtGng6-dsVXUz3EVQ0K1nC8BGzjhOjY8qd2I53Ntq0t_T5V5vvLp4cAQmZxF5hwVBEuRjYHorcVHl4R14uTdr3qIVUojRmUXbEfxW8Z0AQtllZqBl9fx6i/s1600/tumblr_n154enYQ9G1tsdplio1_1280.jpg" height="240" width="320" /></a></div>
<br />Kamciahttp://www.blogger.com/profile/00875644471507755353noreply@blogger.com5tag:blogger.com,1999:blog-8634095328787147345.post-64343932328079824482015-02-02T23:18:00.005+01:002015-08-15T00:19:49.402+02:00HOMESICK<div style="text-align: justify;">
<i>Po dzisiejszym, <b>sentymentalnym</b>, wieczorze postanowiłam wziąć się w garść i naskrobać notkę. Trochę refleksyjną - adekwatną do nastroju (napisała, <b>barbarzyńsko</b> wcinając kanapkę z żółtym serem).</i></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Z moich prywatnych obserwacji wynika, że główną <b>obawą</b> osób rozważających wyjazd, czy nawet będących już na sto procent zdecydowanymi na niego, jest możliwe uczucie <b>tęsknoty</b> za rodzinnych krajem i ludźmi, których niestety spakować w walizkę się <b>nie da</b>. Ba! Nie tylko możliwe, ale nawet w zupełności <b>pewne</b>, jak to, że po nocy przyjdzie <b>dzień</b>, a po burzy <b>spokój</b>. Sama o tym myślę, choć może nie z wielką obawą... Mimo tego, że oczywiście, bywają chwile (zapewne ich częstotliwość będzie się sukcesywnie <b>zwiększać</b>) kiedy zastanawiam się, jak poradzę sobie z ewentualnym <b>HOMESICKiem</b>, nie czuję strachu.</div>
<a name='more'></a>Dni takie, jak dzisiejszy - spędzone z <b>przyjaciółmi</b>, celebrując najbardziej błahe chwile razem - dobitnie uświadamiają mi, że cokolwiek by się nie działo, <b><i>MAM DO CZEGO WRACAĆ</i></b>. Taki szalony akt, jak wyjazd na rok do obcych ludzi, do obcego kraju, jest czymś, do czego moje <b>serce</b> rwie się od dawna. Mam to szczęście, że bliscy mi ludzie, dla których relacja ze mną jest czymś więcej, niż obowiązkiem, czy koniecznością, <b>rozumieją mnie</b>. Albo przynajmniej <b>starają się</b> rozumieć. Od dawna przyzwyczajam wszystkich wokół do swojego niezrównoważenia, co nieco ułatwia sytuację. <b>Miniony rok był... trudny.</b> W największej mierze. Jednak równie cenny, co trudny. Pokazał dobitnie, na kogo mogę liczyć w każdej sekundzie życia, a kogo obecność to jedynie <b>zbędny ozdobnik.</b> Dzięki temu dziś czuję spokój i jestem niemal pewna, że będę go czuć tysiące kilometrów stąd. W dobie Internetu taki problem to nie problem. Oczywiście - jest to tylko <b>substytut faktycznej obecności</b>, jednak będziemy musieli się wszyscy nim zadowolić. Ja i moi bliscy. Osoby, które kocham całym swoim serduszkiem i których miłość czuję każdego dnia. To będzie ze mną każdego dnia, a ja będę obecna tutaj. Jestem tego <b>cholernie</b> pewna. Jestem tak cholernie <b>szczęśliwa i podekscytowana.</b><br />
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Nie zamierzam wymyślać sobie problemów, bo (powtórzę) - takie problemy to nie problemy. Dopóki jestem tutaj, dopóki w każdej chwili mogę zobaczyć ukochane twarze - <b>czerpię garściami</b>. Co będzie później, zacznę się martwić dopiero kiedy to "straszne" później nastąpi. Teraz jest dobrze i niech tak pozostanie.</div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjljaHhe4R3qJdBZGxhKE35zeKOmXRrSPLMRRNmpWMQ6Rr0riKZ_7ocrEw8ybdNfxZFchu_Jb6XCwGMUlRbZSMxfLr8gKuWnQBhdlz3snAZhAyigNPpHp7h7ELsstv1IkZPSKhrNBjOxa_v/s1600/10394830_598137753627158_5489512257340903876_n.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="240" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjljaHhe4R3qJdBZGxhKE35zeKOmXRrSPLMRRNmpWMQ6Rr0riKZ_7ocrEw8ybdNfxZFchu_Jb6XCwGMUlRbZSMxfLr8gKuWnQBhdlz3snAZhAyigNPpHp7h7ELsstv1IkZPSKhrNBjOxa_v/s1600/10394830_598137753627158_5489512257340903876_n.jpg" width="320" /></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhFksPcSVRwwVjEMSTDqf3kvTOgurb-hcBRv4Ye48G9yksylDwtY2rKER_gFuSnjMGxtviHp7NV4yKNf9EMmabzfztn91OUUm0BjC5bbBeKpJ86gyS1prldnN-6NVdWNUV_PJmQ8VqdAbul/s1600/IMG_0287ka.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="212" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhFksPcSVRwwVjEMSTDqf3kvTOgurb-hcBRv4Ye48G9yksylDwtY2rKER_gFuSnjMGxtviHp7NV4yKNf9EMmabzfztn91OUUm0BjC5bbBeKpJ86gyS1prldnN-6NVdWNUV_PJmQ8VqdAbul/s1600/IMG_0287ka.JPG" width="320" /></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiZoih3bMPQM6YFx2g3f5m7uC4iVy9f5_k5rRJKM9RgxSPFTS38v-3G4rPuG_81l1sb0eELBTnDU6lLtcylbNrWSpAzFhwFAGl2_zdJ3OD3-b65JpCbp5R8OpQsVbWKNrEBdMxYnH_rXC4W/s1600/DSCN0397hnbv.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="320" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiZoih3bMPQM6YFx2g3f5m7uC4iVy9f5_k5rRJKM9RgxSPFTS38v-3G4rPuG_81l1sb0eELBTnDU6lLtcylbNrWSpAzFhwFAGl2_zdJ3OD3-b65JpCbp5R8OpQsVbWKNrEBdMxYnH_rXC4W/s1600/DSCN0397hnbv.JPG" width="319" /></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhXTkprV6rXHpxeLMAqT8JcgZw2qbemZTGZates2u_h9VN8Klr5neXrZF4moEwUghu-GWXuVDKUpV7zzI3grxTkZyzcXhd_6S1mbZAQwHRu9F3YiSSSV_yprLvklI6GY53qopNqfDHXAZON/s1600/IMG_20130805_190702.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="320" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhXTkprV6rXHpxeLMAqT8JcgZw2qbemZTGZates2u_h9VN8Klr5neXrZF4moEwUghu-GWXuVDKUpV7zzI3grxTkZyzcXhd_6S1mbZAQwHRu9F3YiSSSV_yprLvklI6GY53qopNqfDHXAZON/s1600/IMG_20130805_190702.jpg" width="320" /></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhLi72Y5WZjJ3oxberCox_MbaDT6UhVHpdcs9H6uGSj09_MognUrDSUTI4BzvsJHkfjUkYVWitNyPhee1I3AAXJ0R_Xc9VDMl9brz6KMFoF6RJE80UxoRUZGKTYWqthLu6J6ibm-dfp-fuY/s1600/IMG_20140628_134104.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="320" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhLi72Y5WZjJ3oxberCox_MbaDT6UhVHpdcs9H6uGSj09_MognUrDSUTI4BzvsJHkfjUkYVWitNyPhee1I3AAXJ0R_Xc9VDMl9brz6KMFoF6RJE80UxoRUZGKTYWqthLu6J6ibm-dfp-fuY/s1600/IMG_20140628_134104.jpg" width="320" /></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjK65JY0fnEjMObhP_cJ30EUJr2kJwqvzMd0Mx9UJw7HtnIvPBixDPk5mMVZOX-dwsQ2XO8H7ercWf2yVZFnNAWlW3Apnl9Mb7KoTO5JSHLOex6_CkgpBlpnhKIuZMkGQ0RWp0MYqpCd01C/s1600/IMG_20140701_122156.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="320" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjK65JY0fnEjMObhP_cJ30EUJr2kJwqvzMd0Mx9UJw7HtnIvPBixDPk5mMVZOX-dwsQ2XO8H7ercWf2yVZFnNAWlW3Apnl9Mb7KoTO5JSHLOex6_CkgpBlpnhKIuZMkGQ0RWp0MYqpCd01C/s1600/IMG_20140701_122156.jpg" width="320" /></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjGkfRFm1N07CiZ5CiUeDP_VjIJhSMS8k9RNE6mqmYtCwY4ivtW-92g9UMUe7vmV9p62GcVvD0_jTNHx6JaaGMAwQX528a8LJkBM_PgYF1E21uHk2mxqx9kCmkYwzvUedagYUhdcDxXlB8K/s1600/IMG_20140122_214149.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="320" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjGkfRFm1N07CiZ5CiUeDP_VjIJhSMS8k9RNE6mqmYtCwY4ivtW-92g9UMUe7vmV9p62GcVvD0_jTNHx6JaaGMAwQX528a8LJkBM_PgYF1E21uHk2mxqx9kCmkYwzvUedagYUhdcDxXlB8K/s1600/IMG_20140122_214149.jpg" width="320" /></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgO2xTcPN4o0gaNgEOWS_zMQQ-UAUCyTkMic9XxO60auzcvqk5jAX4qqz-GkmLpWSVbB7IPGv8_d61t3P5M88LxApEuDuvM2mNwP1P9KmIqO15Yb24H8_ba64wcWE7lW-ZjyMn4x_7iuCQc/s1600/IMG_20140131_171923.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="320" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgO2xTcPN4o0gaNgEOWS_zMQQ-UAUCyTkMic9XxO60auzcvqk5jAX4qqz-GkmLpWSVbB7IPGv8_d61t3P5M88LxApEuDuvM2mNwP1P9KmIqO15Yb24H8_ba64wcWE7lW-ZjyMn4x_7iuCQc/s1600/IMG_20140131_171923.jpg" width="320" /></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhAPzwpNE5NCKi3m3NPdT-fxr0ZI4komrcJBE1uhLxDM-0lOyegz3H1Uo2a0rWme2q85w69BQVQEj9JoUgi_6O6E6yEa5BNS5kEOACDTd23m-uNN2_gDQZRlg0FzAIgxQ8-lutl3boeTC5M/s1600/IMG_20140308_163546.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="320" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhAPzwpNE5NCKi3m3NPdT-fxr0ZI4komrcJBE1uhLxDM-0lOyegz3H1Uo2a0rWme2q85w69BQVQEj9JoUgi_6O6E6yEa5BNS5kEOACDTd23m-uNN2_gDQZRlg0FzAIgxQ8-lutl3boeTC5M/s1600/IMG_20140308_163546.jpg" width="320" /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhcnMGFXiggan2elgEubVL6Y3PhPjDg3APcplPhIOMjWkIpXa9pe5iLyHzSS4UFcQI06oX61gqRSlsYCxCChdOKJ29oXcSa1iOpgCJZl0E8T_5Nrzo7fng00kqCcapMX_W_Eh_j6YRyPPcW/s1600/10815971_772260486179117_498943938_n.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="320" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhcnMGFXiggan2elgEubVL6Y3PhPjDg3APcplPhIOMjWkIpXa9pe5iLyHzSS4UFcQI06oX61gqRSlsYCxCChdOKJ29oXcSa1iOpgCJZl0E8T_5Nrzo7fng00kqCcapMX_W_Eh_j6YRyPPcW/s1600/10815971_772260486179117_498943938_n.jpg" width="224" /></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgpYRhORhBsjrQxJ_jxaeHYpE-Ey_dDYPKkvPGPjxP6hsbCI8_u7Opb0QxlqtktVxaQTIdWUYdiTKFa082KG1kUekFS9j3lGUuuWUbs_wsSUSJcgklZClhNyW2olxDSF3-Zju5Dc03mI3gc/s1600/CAM02213.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="240" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgpYRhORhBsjrQxJ_jxaeHYpE-Ey_dDYPKkvPGPjxP6hsbCI8_u7Opb0QxlqtktVxaQTIdWUYdiTKFa082KG1kUekFS9j3lGUuuWUbs_wsSUSJcgklZClhNyW2olxDSF3-Zju5Dc03mI3gc/s1600/CAM02213.jpg" width="320" /></a></div>
<br />
<br />
A co <b>dobrego</b> słychać u Was? Kochacie swoje życie tak, jak ja? <b>I HOPE SO.</b>Kamciahttp://www.blogger.com/profile/00875644471507755353noreply@blogger.com1tag:blogger.com,1999:blog-8634095328787147345.post-17785185780039423712015-01-07T20:22:00.001+01:002015-08-15T00:20:06.246+02:00mój mały SEKRETTo już chyba moje <b>trzecie podejście</b> do napisania jakiegoś posta. Nie napiszę <b>TEGO</b>, bo pomysłów po mojej głowie błąka się mnóstwo, gorzej już z ich <b>realizacją, </b>haha. Oto cała ja. Generalnie - przez najbliższy czas zapewne będzie tu mało <b>AuPairowo</b>, mam nadzieję, że Was to w żaden sposób nie <b>zrazi.</b><br />
<b><br /></b>
Tym, o czym chciałam dziś napisać jest <b>książka, </b> która jakiś czas temu w diametralny sposób zmieniła moje <b>spojrzenie</b> na świat, <b>nastawienie</b> do niego, może nawet całe moje <b>życie</b>? Sama nie wiem, w jaki sposób określić to w gruncie rzeczy <b>niepozorne </b>działanie, które jednak niejednokrotnie dodawało i wciąż dodaje mi wiele <b>motywacji</b> do podejmowania różnego rodzaju wyzwań...<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiEjHVl494FryjRK8Pco3RT2PqADQJTc4ZzA5gNQp14h3mY9AaGDR7lWy5rudaKiyMfoj003AoVNyeE-omRKGrr6sYVbqwpDlIZBHB4gpUnsggWBeFmAcvhsMax8-w-SjauZlR-4DO6kPIj/s1600/secret_daily_teachings__large.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="320" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiEjHVl494FryjRK8Pco3RT2PqADQJTc4ZzA5gNQp14h3mY9AaGDR7lWy5rudaKiyMfoj003AoVNyeE-omRKGrr6sYVbqwpDlIZBHB4gpUnsggWBeFmAcvhsMax8-w-SjauZlR-4DO6kPIj/s1600/secret_daily_teachings__large.jpg" width="241" /></a></div>
<a name='more'></a><br />
<div style="text-align: left;">
Na początek pozwalam sobie skopiować<b> krótki opis</b> tej pozycji, ponieważ sama w ich pisaniu najlepsza nie jestem:</div>
<div style="text-align: left;">
<br /></div>
<blockquote class="tr_bq" style="text-align: center;">
<span style="background-color: white; font-family: Georgia, 'Times New Roman', Times, serif; font-size: 13px; line-height: 19.5px; text-align: start;"><b>"Sekret jest jednym z siedmiu praw, decydujących o osobistym sukcesie. Fragmenty Sekretu odnaleźć można w ustnie przekazywanych opowieściach, literaturze, religiach i filozofiach, istniejących na przestrzeni wielu wieków. Po raz pierwszy jednak wszystkie kawałki Sekretu złożono w całość, niesamowitą rewelację, zdolną zmienić życie każdego, kto po nią sięgnął. Dzięki tej książce nauczycie się, jak wykorzystać Sekret w każdym aspekcie swojego życia, by zdobyć szczęście i pieniądze, trwając przy tym w dobrym zdrowiu i przyjaźni dla wszystkich. Sekret zawiera mądrości współczesnych nauczycieli - mężczyzn i kobiet, którzy dzięki niemu mogą teraz opowiadać o swoich własnych niezwykłych dokonaniach: przezwyciężaniu nieuleczalnych dolegliwości, zwalczaniu życiowych przeszkód i osiąganiu tego, co dla wielu wydaje się niemożliwe."</b></span></blockquote>
<div style="text-align: center;">
<br /></div>
<div style="text-align: center;">
<i>źródło:</i> <a href="http://lubimyczytac.pl/ksiazka/47938/sekret">lubimyczytac.pl</a></div>
<div style="text-align: center;">
<br /></div>
<div style="text-align: left;">
<br /></div>
<div style="text-align: left;">
Autorka przedstawia w tej książce <b>PRAWO PRZYCIĄGANIA, </b>w skrócie - pozytywne myśli przyciągają <b>pozytywne sytuacje i zdarzenia</b>, analogicznie dzieje się z myślami <b>pesymistycznymi. </b>Cokolwiek sobie wyobrazimy, <b>zamarzymy</b>, zapragniemy - pojawi się w naszym życiu. Pod kilkoma warunkami. Przede wszystkim - musimy jasno <b>określić swój cel</b>. Im bardziej konkretnie, tym lepiej. Tym łatwiejszy będzie kolejny krok - <b>wizualizacja. </b>Jak będzie wyglądać nasze życie, kiedy już <b>osiągniemy</b> swój cel? Jakie odczucia będą nam towarzyszyć? Przez chwilę musimy poczuć się, jakbyśmy już ów cel <b>osiągnęli. </b>Następnie powinna pojawić się wdzięczność, poczucie zadowolenia, z realizacji celu, który przecież dopiero niedawno określiliśmy... W końcu - <b>cierpliwość. </b>Nic nie dzieje się przecież za pstryknięciem palca. <b>Przyciąganie </b>zaczyna działać i ujawniać się w najmniejszych aspektach życia.</div>
<div style="text-align: left;">
<br /></div>
<div style="text-align: left;">
Może to brzmieć <b>naiwnie</b>, może wydawać się fanatycznym <b>bełkotem. </b>Ja uwierzyłam w to całym sercem! Może akurat w okresie, w którym poznawałam Sekret właśnie tego potrzebowałam... Nie wiem i szczerze mówiąc <b>nie dbam o to</b> - od samego początku zaczęłam dostrzegać małe zdarzenia, które udowadniały mi tylko, skrupulatnie, że ta siła naprawdę <b>działa</b>. Co więcej, ta siła od zawsze drzemała w moich rękach, tak jak teraz drzemie w rękach każdej nieświadomej osoby. <b>Rhonda Byrne </b>wraz z wieloma ekspertami, naukowcami oraz za pomocą autentycznych historii w naprawdę przejrzysty i <b>przekonywujący</b> dla mnie sposób wyjaśnia prawidła tej siły - nie ma więc sensu, aby osobiście Was do niej przekonywała. Mogę jedynie <b>gorąco polecić</b> tę pozycję, choćby z samej ciekawości. To nie Biblia heretyka, myślę, że w największym stopniu jest to pokrzepiający <b>poradnik pozytywnego myślenia</b>, ubierający w słowa oczywistości. Choć oczywiste - otworzyłam na nie oczy dopiero po jego przeczytaniu <b>;)</b></div>
<div style="text-align: left;">
<b><br /></b></div>
<div style="text-align: left;">
Jeśli chodzi o moje <b>małe zwycięstwo</b>, które w dużej mierze przypisuję jako zasługę właśnie <b>sile przyciągania,</b> dotyczy ono szkoły... Nigdy nie uczyłam się źle, kiedyś wręcz bardzo dobrze. Z paskiem na świadectwie pożegnałam się jednak w <b>trzeciej gimnazjum, </b>nie zapracowałam na niego w pierwszej liceum i jakoś szczególnie mi to nie przeszkadzało. W pierwszym półroczu drugiej klasy moja średnia wyniosła 4.0 i... haha, nie bardzo mi się to spodobało ^^ Stwierdziłam, że <b>tak dalej nie będzie</b>, ja chcę mieć pasek. Bez większego <b>uszczerbku</b> na zdrowiu, życiu towarzyskim, czy rodzinnym w czerwcu odbierałam nagrodę <b>finansową </b>za średnią 4.9, dzięki czemu zupełnym przypadkiem osobiście poznałam uwielbianego przeze mnie od jakiegoś czasu <b>Kacpra Gołdę <a href="https://www.facebook.com/kacpergoolda"><click></a> </b>i łechtałam swoje małe ego tym <b>pieprzonym paskiem</b> na świadectwie. Haha, może być to dla Was śmieszny przykład, dla mnie jednak do dziś znaczy wiele i... tak. </div>
<div style="text-align: left;">
<br /></div>
<div style="text-align: left;">
Odświeżam tą notką swoją własną pamięć o tym <b>codziennym cudzie</b>, ponieważ ostatnio notorycznie wprasza się ze swoją działalnością do mojego życia i jak natrętny szczeniak trąca nogę, aby sięgnąć po niego jeszcze raz. </div>
<div style="text-align: left;">
<b>PRZECIEŻ TYLKO OD NAS ZALEŻY, JAK BĘDZIE WYGLĄDAĆ NASZE ŻYCIE.</b></div>
<div style="text-align: left;">
<b><br /></b></div>
<div style="text-align: left;">
<b><br /></b></div>
<div style="text-align: left;">
A <b>leniuszkom </b>znającym angielski polecam film o tym samym tytule:</div>
<div style="text-align: left;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<object class="BLOGGER-youtube-video" classid="clsid:D27CDB6E-AE6D-11cf-96B8-444553540000" codebase="http://download.macromedia.com/pub/shockwave/cabs/flash/swflash.cab#version=6,0,40,0" data-thumbnail-src="https://ytimg.googleusercontent.com/vi/Y-ep31_tYok/0.jpg" height="266" width="320"><param name="movie" value="https://youtube.googleapis.com/v/Y-ep31_tYok&source=uds" /><param name="bgcolor" value="#FFFFFF" /><param name="allowFullScreen" value="true" /><embed width="320" height="266" src="https://youtube.googleapis.com/v/Y-ep31_tYok&source=uds" type="application/x-shockwave-flash" allowfullscreen="true"></embed></object></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
jeśli poszukacie, znajdziecie też polską wersję</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
Ode mnie na dziś <b>to wszystko, </b>mam nadzieję, że kogoś ten temat zainteresuje i sam odnajdzie w sobie moc. Przecież wszyscy gdzieś tam <b>jesteśmy wspaniali i mamy ogromny potencjał :)</b> Trzeba tylko do niego dotrzeć i czerpać <b>pełnymi garściami.</b></div>
<div style="text-align: left;">
<br /></div>
Kamciahttp://www.blogger.com/profile/00875644471507755353noreply@blogger.com1tag:blogger.com,1999:blog-8634095328787147345.post-69202110569550442212014-12-27T15:59:00.001+01:002015-01-08T19:15:14.502+01:00MOJA HISTORIA + prywata<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjPv3Uij-GjwEkwP9S0civA6G7x-xXfSk3wYRsCw18m3gFItEVUfDf3Q-ecS7hOKPztOhiRYwMYPa5Hd4RRVeMlOrtvWRqj-SeS1_fuqPLsqlh6cwqRrSvlvGr3DwFViccCvdXIcpZN1NQT/s1600/CAM02241.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjPv3Uij-GjwEkwP9S0civA6G7x-xXfSk3wYRsCw18m3gFItEVUfDf3Q-ecS7hOKPztOhiRYwMYPa5Hd4RRVeMlOrtvWRqj-SeS1_fuqPLsqlh6cwqRrSvlvGr3DwFViccCvdXIcpZN1NQT/s1600/CAM02241.jpg" height="198" width="320" /></a></div>
<br />
<div style="text-align: right;">
<i>TAKI widok za oknem... W sumie całkiem pocieszający.</i></div>
<div style="text-align: right;">
<i>Przynajmniej odrobinę więcej światła wpada do mojej<b> jaskini</b>.</i></div>
<div style="text-align: right;">
<i><br /></i></div>
<div style="text-align: left;">
<div style="text-align: justify;">
Chciałam napisać tę notkę już rankiem, tak jak chciałam zrobić <b>wiele innych rzeczy</b>. Oczywiście jak zwykle <b>zaspałam,</b> były sprawy ważniejsze, później cały dzień pracy (z najlepszą <b>K.</b>), dopiero teraz zebrałam się w sobie. Słuchając Ed'a, popijając herbatkę i przysypiając odrobinę. Śmiać mi się chce... Śnieg i mróz <b>zaskoczyły drogowców</b> nawet tak wspaniałych jak K, efektem czego musiała za kierownicę wsiadać tylnymi drzwiami... Tylko to sobie wyobraźcie, haha... Ale dobrze, już przechodzimy <b>do rzeczy.</b></div>
</div>
<div style="text-align: left;">
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
</div>
<div style="text-align: left;">
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
</div>
<div style="text-align: left;">
<div style="text-align: justify;">
<b>MOJA HISTORIA...</b></div>
<a name='more'></a></div>
<div style="text-align: left;">
<div style="text-align: justify;">
... pełna jest zakrętów, wywijasów, <b>prób</b> i podejść. O samym programie dowiedziałam się... hm. W wakacje dwa lata temu, o ile dobrze pamiętam. Z pewnością w okresie letnim, bo wyraźnie widzę siebie targającą rower pod stromą górkę z telefonem w jednej ręce, rozgorączkowaną z emocji. "O matko, o matko, <b>USA</b>, da się, biedaku!". Nie oszukujmy się, ceny biletów za ocean przerażają zwykłego śmiertelnika, podróżowanie samo w sobie również do najtańszych hobby nie należy, a i o wizę starać się można i starać. <b>A tu taka okazja!</b> Lakoniczną informację wyczytałam na photoblogu dziewczyny, która z programem wybrała się do Niemiec, co z resztą nie wyszło jej na dobre. Pamiętajmy, że <b>złe AuPair doświadczenia</b> również mają miejsce... Tak czy siak, zaczęłam zagłębiać się w temat, marzyć, co to będzie za... ponad <b>DWA LATA</b>! Miałam przecież wtedy swoje szesnaście lat i wnyki w postaci szkoły na nogach. Jednakże edukacja ważna rzecz, więc czekałam! Czasem zapominałam nawet na dłużej lub krócej, mając na głowie inne sprawy. Rok temu, mniej więcej w styczniu, wybrałam się na pierwsze spotkanie informacyjne, agencji <b>Cultural Care.</b> Pozostawiało wiele do życzenia, byłam już pewna, że nie chciałabym korzystać z ich usług, zaczęłam rozglądać się za kimś innym. Znowu nadeszły <b>wakacje</b>, mnóstwo pracy, mnóstwo spotkań ze znajomymi, ale powoli wszyscy oswajali się z faktem, że Kamcia za niedługo wyjeżdża. Jakoś we wrześniu odezwałam się do agencji <b>PROWORK</b>, pani dowiedziawszy się, kiedy chciałabym wyjechać, poprosiła o odezwanie się około marca... <b>Znowu tyle czekania?! </b>Ja wiem, matura i tak dalej, ale miałam już pojęcie, jak wiele jest formalności jeszcze przed otwarciem room'u, ile czasem dziewczyny czekają... Chciałam to trochę przyspieszyć. Trzecie podejście - <b>AuPair in America</b>. Super konsultantka, od ręki zaczęłam wypełnianie aplikacji on-line, wszystko już było na dobrej drodze... kiedy właśnie na niej stanęła moja mała <b>formalna zmora,</b> która mogłabym uniemożliwić mi uzyskanie wizy... Ręce mi po prostu opadły... Sprawa do załatwienia, ale ponad moje siły w obliczu jesiennej deprechy... Odłożyłam to wszystko na jakiś czas, aż w końcu pewnego dnia z ciekawości założyłam konto na <b>AuPairWorld</b>... Teraz już w datach, bo wszystko potoczyło się zdumiewająco szybko!</div>
</div>
<div style="text-align: left;">
<div style="text-align: justify;">
<b><br /></b></div>
</div>
<div style="text-align: left;">
<div style="text-align: justify;">
<b>19/11/2014 - </b>założenie konta na <b>APW</b>.</div>
</div>
<div style="text-align: left;">
<div style="text-align: justify;">
<b>23/11/2014 - </b>pierwsza aplikacja <b>OD </b>rodziny, trójka dzieciaków, Niemcy, matka z pochodzenia Polka; byli już zdecydowani na mnie, chcieli konkretnej odpowiedzi, jednak nie była to moja wymarzona lokalizacja, z resztą byłam tam głownie z ciekawości; <b>odmówiłam</b> i bardzo dobrze, bo...</div>
</div>
<div style="text-align: left;">
<div style="text-align: justify;">
<b>24/11/2014 - </b>moja obecna przyszła HF zaaplikowała do mnie. Początkowo byłam nastawiona sceptycznie, a może raczej<b> obojętnie</b>. Nie robiłam sobie wielkich nadziei, bo szukali kogoś na zupełnie inny termin... Jak to możliwe? Przecież APW dopasowuje konta również pod względem terminów... Ano właśnie! Tu tkwi<b> magia całej historii</b>. Jestem bardzo ciekawska. Chciałam sprawdzić,czy znacznie więcej rodzin spełniałoby moje kryteria, gdyby tak zmienić datę na znacznie bliższą... Tym sposobem pokryła się ona z datą mojej rodzinki. Ostatecznie doszliśmy do porozumienia, stwierdzili, że mogą poczekać na mnie do <b>20 czerwca, </b>ja również mogłam tak nagiąć swój termin. Przeszliśmy do wymiany konkretnych wiadomości zawierających nasze oczekiwania, nasze rodziny (bo byli ciekawi również o moją, za co duży plus). Ogółem - <b>gadka-szmatka</b>, ale przecież całkiem istotna. Co ważne! Mieli wcześniej AuPair, poprosiłam o kontakt do niej.</div>
</div>
<div style="text-align: left;">
<div style="text-align: justify;">
<b>2/12/2014 - </b>udało nam się w końcu umówić na Skype z I. - <b>poprzednią AuPair rodzinki</b>. Byłam strasznie zestresowana. Po pierwsze, tym jak HostMom zachwalała jej angielski. Po drugie, nigdy wcześniej nie rozmawiałam po angielsku <b>z dziewczyną</b>, haha. Wiem, dziwnie podstawy do obaw, jak się okazało - zupełnie niepotrzebnych. Przywitała mnie uśmiechnięta blondynka, od razu zaczęła zagadywać, opowiadać, zachęcać do pytań. Po 25 minutach rozmowy byłam bardzo <b>usatysfakcjonowana</b> i pożegnałam się z nią z lżejszym sercem. Już wtedy bardzo mi zależało, czułam, że z właśnie tą rodziną chcę spędzić pomaturalny rok.</div>
</div>
<div style="text-align: left;">
<div style="text-align: justify;">
<b>3/12/2014 - </b>dzień sądu, rozmowa z rodzinką... Jeszcze większy <b>stres</b>, jeszcze bardziej <b>niepotrzebny</b>. Przywitała mnie Y. - mama. W zasadzie tylko <b>uśmiechem</b>, bo nie do końca (prawie wcale, haha) mówi po angielsku. Tak więc ona się uśmiechała, natomiast tata - A. pełnił rolę tłumacza czasem pojawiając się w kadrze. Na łopatki rozłożyło mnie to, o czym poprzedniego dnia uprzedzała I. - jego do bólu <b>hiszpański akcent</b>. Mimo wszystko, co najważniejsze, z łatwością go rozumiałam. Nie do końca pamiętam o czym rozmawialiśmy, ale obgadaliśmy z pewnością parę formalnych rzeczy, trochę pośmialiśmy się z rozkosznie <b>zawstydzonego J.</b>, który czasem przybiegał do mamy, cała moja rodzinka przyszła przywitać się z rodziną P. I tak po 30 minutach usłyszałam najlepsze <b>"We want you to be our AuPair"</b>. Zaciesz na twarzy, radość w sercu. Super uczucie. </div>
</div>
<div style="text-align: left;">
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
</div>
<div style="text-align: left;">
<div style="text-align: justify;">
Od tamtej pory utrzymujemy już tylko lakoniczny kontakt, co początkowo trochę mnie mnie straszyło (<b>a co, jeśli o mnie zapomną?!</b>), ale już przeszłam ten etap i po prostu czekam na odpowiedni czas do gorączkowego przygotowywania <b>wyjazdu </b>:)</div>
</div>
Kamciahttp://www.blogger.com/profile/00875644471507755353noreply@blogger.com1tag:blogger.com,1999:blog-8634095328787147345.post-27441293049611232092014-12-22T00:28:00.000+01:002014-12-22T01:35:58.106+01:00ciutnie prywatnie<div style="text-align: right;">
<i>Poczułam dziś coś, co śmiało mogłabym nazwać szczęściem.</i></div>
<div style="text-align: right;">
<i>Zupełnie nie wiem, dlaczego. Nieswojo.</i></div>
<div style="text-align: right;">
<i><br /></i></div>
<div style="text-align: justify;">
<i><br /></i></div>
<div style="text-align: left;">
</div>
<div style="text-align: justify;">
No okej - trochę wiem dlaczego. Zaczynając<b> od początku</b> - podjęłam dziś męską decyzję posprzątania najbardziej zapomnianej w moim pokoju szafki, która (jak się domyślałam) skrywała <b>archaiczne </b>przedmioty i zaskakujące pamiątki. Nie zawiodłam się... Co najwyżej na sobie, uświadamiając, jak strasznym chomikiem jestem. A co chomikuję? W głównej mierze bezwartościowe papiery, kartki, reklamy, powiadomienia... Cała sterta bezużytecznej makulatury, w sumie jakieś <b>dwa worki na śmieci</b>. Serio, a szafka wcale takich wielkich gabarytów nie ma... Mniejsza o to, jak to możliwe.<br />
<a name='more'></a></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<b>Jak już wspomniałam, odkopałam również parę wartościowych dla mnie perełek.</b> </div>
<div style="text-align: justify;">
<b>1</b>. List urodzinowy na trzy strony od mojego ukochanego Tima, rozpoczynający się słowami <b>"Dear sweet, awesome, cute Camille".</b> Zasugerowałam to kiedyś w żartach, po czym idealnie w dzień osiemnastych urodzin takie cudo znalazło się w moich rękach. </div>
<div style="text-align: justify;">
<b>2.</b> Specjalne wydanie (<b>w kolorze! halo, bogactwo</b>) amerykańskiej gazetki, na której łamach znalazł się mój artykuł (to naprawdę szumne słowo...) napisany w wieku jakoś tak siedemnastu lat, kiedy to zaczynałam na poważnie swoją fascynację Stanami i uzyskałam swojego pierwszego amerykańskiego <b>pen-pala.</b> Ach, to były czasy. I pierwszy w życiu kawałek ziemi zza oceanu w moich rękach!</div>
<b style="text-align: justify;">3</b><span style="text-align: justify;">. Różnego rodzaju dyplomiki i listy z podziękowaniami </span><b style="text-align: justify;">dla mamy</b><span style="text-align: justify;"> uświadamiające mi, że irracjonalnie tak bardzo staram się głównie po to, żeby mogła być ze mnie dumna.</span><br />
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Poza tym zyskałam mnóstwo miejsca na nowe śmietki, super! </div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<b>Nie opiszę</b> dziś jeszcze swojej drogi do znalezienia idealnej rodzinki, bo nie mam ani tyle chęci, ani odpowiednio entuzjastycznego nastroju (<b>to zmęczenie, to tylko zmęczenie</b>), ale pozwolę sobie pochwalić się, co sprezentowali mi, ku mojemu zawstydzeniu acz również ogromnej wdzięczności (<b>jestem łasuchem</b>) na święta przyszli hości.</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<table align="center" cellpadding="0" cellspacing="0" class="tr-caption-container" style="margin-left: auto; margin-right: auto; text-align: center;"><tbody>
<tr><td style="text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgXxi26C9bkcQnpHQXuRT3GJZyP5_qpnOjXSDEGmVqpmb6zP7c2sSXUeIZ91ivKdCGYggmCTlmpK-5bW6HsS4-v6r7URTZhUEqQ5a5t32-IXWQnDDz-cDUUujdWgGBSJMHWZbapVS_9lCH6/s1600/CAM02123.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: auto; margin-right: auto;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgXxi26C9bkcQnpHQXuRT3GJZyP5_qpnOjXSDEGmVqpmb6zP7c2sSXUeIZ91ivKdCGYggmCTlmpK-5bW6HsS4-v6r7URTZhUEqQ5a5t32-IXWQnDDz-cDUUujdWgGBSJMHWZbapVS_9lCH6/s1600/CAM02123.jpg" height="320" width="187" /></a></td></tr>
<tr><td class="tr-caption" style="text-align: center;">nie było łatwo, zbyt dużo taśmy</td></tr>
</tbody></table>
<br />
Zupełnie nie spodziewałam się, że paczka nadana z Hiszpanii w czwartek przybędzie do mnie już we wtorek w następnym tygodniu. Tym bardziej było mi <b>miło,</b> kiedy po wejściu do pokoju znalazłam na łóżku powyższe zawiniątko z poniższą zawartością:<br />
<br />
<table align="center" cellpadding="0" cellspacing="0" class="tr-caption-container" style="margin-left: auto; margin-right: auto; text-align: center;"><tbody>
<tr><td style="text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgft4lSgcDmGxpP3WC5wk4tpYJO8x7oE9QVZdCmriRcUMXgpw6n6_qxrnj-h_SONS_wBb0-W3Il6JQ1Y5RYHo4pX7JTnXawoMSKxSoPIjZfQFokN1hLhEoGEW68X4DD2xo3guoN8R3G9jrz/s1600/CAM02137.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: auto; margin-right: auto;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgft4lSgcDmGxpP3WC5wk4tpYJO8x7oE9QVZdCmriRcUMXgpw6n6_qxrnj-h_SONS_wBb0-W3Il6JQ1Y5RYHo4pX7JTnXawoMSKxSoPIjZfQFokN1hLhEoGEW68X4DD2xo3guoN8R3G9jrz/s1600/CAM02137.jpg" height="233" width="320" /></a></td></tr>
<tr><td class="tr-caption" style="text-align: center;">migdały, migdały, marcepan, migdały</td></tr>
</tbody></table>
Tak, moja rodzinka jest z <b>Hiszpanii.</b> Tak, nie było mi miło, tylko wprost <b>skakałam z radości</b>! Wbrew pozorom nie ze względu na same słodycze, ale ze względu na namacalny dowód, że moja idealna rodzinka istnieje i w dodatku polubiła mnie na tyle, żeby zadać sobie trochę trudu na okazanie mi tej <b>sympatii. </b>W paczuszce znalazła się również fotografia HM i J. (chłopca, którym będę się zajmować) w towarzystwie Świętego Mikołaja, opatrzona świątecznymi życzeniami (to chyba było <b>najmilsze </b>:).<br />
<br />
Co do samych słodyczy... haha, już wszystkie zostały wypróbowane. Wszystkie na bazie migdałów, wszystkie <b>mega kaloryczne, </b>natomiast ich smak określiłabym jako... <b>specyficzny. </b>Jeszcze nigdy czegoś podobnego nie jadłam. Po lewej stronie coś, co nazwałam <b>babeczkami </b>ze względu na kształt, miało lekko owocowy smak i chyba było marcepanem, ale głowy nie dam, haha. <b>U góry </b>najlepsze ze wszystkich !! migdały w czymś w rodzaju <b>lukru,</b> sama nie wiem, poświęciłam na nie odrobinę zęba... <b>BYŁO WARTO.</b> Dalej masa migdałowa z dodatkiem <b>żółtka jajka</b>, które bardzo wyraźnie czuć. <i>Najbardziej specyficzna w smaku </i>ze wszystkich. U dołu kolejna masa migdałowa, <b>super tłusta</b>, z kawałkami migdałów.<b> Lekko słodka, pycha</b>. I jeszcze coś, czego nie ma na zdjęciu, migdały w ultratwardym i ultrasłodkim karmelu, yummy również.<br />
<br />
Ogółem, baardzo miły dla mnie gest.<br />
<br />
<br />
<table align="center" cellpadding="0" cellspacing="0" class="tr-caption-container" style="margin-left: auto; margin-right: auto; text-align: center;"><tbody>
<tr><td style="text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgRnz4pHF1xs09tk6RGEh01iRGBYwQemBAD3dCkJ3c8u4OCd4nt5B7jDt5BUB7XXLtXjNMUJHZXNDh2hqHDWua1Px60U7E3YuRS9blrIacQYonQBRiADK0op2UCdI3jLYCp9O7WbDFaV-uY/s1600/CAM02202.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: auto; margin-right: auto;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgRnz4pHF1xs09tk6RGEh01iRGBYwQemBAD3dCkJ3c8u4OCd4nt5B7jDt5BUB7XXLtXjNMUJHZXNDh2hqHDWua1Px60U7E3YuRS9blrIacQYonQBRiADK0op2UCdI3jLYCp9O7WbDFaV-uY/s1600/CAM02202.jpg" height="220" width="320" /></a></td></tr>
<tr><td class="tr-caption" style="text-align: center;">yup, milky way, jeszcze bardziej kaloryczny</td></tr>
</tbody></table>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Tak mniej więcej wygląda ostatnio większość moich <b>wieczorów/nocy</b>... A potem dziwię się ciąży spożywczej! Cóż, wypadałoby wziąć się za siebie, bo studniówki za pasem, a Sz. nie zaakceptuje mnie grubej :D (więc dlaczego zabiera mnie do <b>McDonalda</b> po pracy?! :( )</div>
Kamciahttp://www.blogger.com/profile/00875644471507755353noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-8634095328787147345.post-90779958842447416192014-12-17T17:52:00.000+01:002015-01-08T19:15:34.001+01:00na własną rękę<div style="text-align: right;">
<span style="font-size: x-small;"><i>Czy Wam też jest czasem ciężko odnaleźć jedność w wielości?</i></span><br />
<span style="font-size: x-small;"><i>Przestać być marionetką, której sznurkami może pociągać każdy</i></span><br />
<span style="font-size: x-small;"><i>o odpowiedniej władzy... Tego bardzo chcę, ku temu dążę: aby tyle,</i></span><br />
<i><span style="font-size: x-small;">ile tylko możliwe ZALEŻAŁO ODE MNIE</span>.</i></div>
<div style="text-align: right;">
<i><br /></i></div>
<div style="text-align: right;">
<i><br /></i></div>
<div style="text-align: left;">
<div style="text-align: justify;">
Chcąc wyjechać za granicę jako <b>AuPair </b>wcale nie jesteśmy skazane na pośrednictwo agencji. Oczywiście, jak wspominałam ostatnio, jest to opcja bezpieczniejsza, jednakże wymagająca większych nakładów finansowych, załatwienia miliona formalności, a także mocno ograniczająca naszą możliwość wyboru. Posiadając otwarty <b>room </b>w jakiejkolwiek z agencji, czekamy cierpliwie, aż jakaś rodzina <b>sama nas wybierze. </b>Natomiast korzystając ze strony, którą za chwilę krótko przedstawię, możemy same przebierać pośród rodzin spełniających nasz <b>preferencje</b> oraz których preferencje spełniamy my same.</div>
</div>
<div style="text-align: left;">
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
</div>
<div style="text-align: left;">
<div style="text-align: justify;">
Na takiej zasadzie działa strona internetowa <span style="font-size: large;"><b><a href="http://www.aupair-world.net/">AuPairWorld</a></b></span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-size: large;"><br /></span></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: justify;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjolSje94vzQE0-_ALioxwb5zzUMtVsQgO7ynJW34VS69E4WiYFJEDuwabmH5E96KJ2isOCNNF1lax5TWEQcQsFGagxAzCcM2KJ8qEGZw54PiB7f9viy6hl35S_rkxuJbafP7pDavwU3vDc/s1600/capture-20141217-160513.png" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjolSje94vzQE0-_ALioxwb5zzUMtVsQgO7ynJW34VS69E4WiYFJEDuwabmH5E96KJ2isOCNNF1lax5TWEQcQsFGagxAzCcM2KJ8qEGZw54PiB7f9viy6hl35S_rkxuJbafP7pDavwU3vDc/s1600/capture-20141217-160513.png" height="168" width="640" /></a></div>
<a name='more'></a><br />
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-size: large;"><br /></span></div>
</div>
<div style="text-align: right;">
<div style="text-align: justify;">
Szczerze powiedziawszy, nie pamiętam już dokładnie, jak tam trafiłam. Może przez któryś z <b>blogów</b> dziewczyn będących już AuPairkami? Może przez którą z grup na <b>Facebooku</b>? Nie mam pojęcia. Tak, czy inaczej, kiedy moja możliwość wyjazdu do <b>Stanów Zjednoczonych</b>, co początkowo postawiłam sobie za cel, stanęła pod <b>duużym znakiem zapytania</b>, zaczęłam szukać jakiejś alternatywy. Tak bardzo nie chcę studiować od razu po szkole ;) </div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
W zasadzie od niechcenia i bardziej z ciekawości założyłam profil na <b>AuPairWorld.</b> </div>
<div style="text-align: justify;">
Sam proces uzupełniania go o informacje dotyczące mnie przypominał trochę procedurę aplikacyjną charakterystyczną dla agencji:</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
</div>
<div style="text-align: left;">
<table cellpadding="0" cellspacing="0" class="tr-caption-container" style="margin-left: auto; margin-right: auto; text-align: center;"><tbody>
<tr><td style="text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEi0Fgo9LNvJt_U1lWnFhhWRX71akXSGT7NmU77BzC9xHWu7-xTN32GwQ6HJWwCrfkUHUQGUKIeXU7foWuT4zwmpvCtkWvAM81eveEmFLjd_e9oqTOfvQBM7odNRaipAQjHCY8HeY6wmaF7Y/s1600/capture-20141217-162131.png" imageanchor="1" style="margin-left: auto; margin-right: auto;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEi0Fgo9LNvJt_U1lWnFhhWRX71akXSGT7NmU77BzC9xHWu7-xTN32GwQ6HJWwCrfkUHUQGUKIeXU7foWuT4zwmpvCtkWvAM81eveEmFLjd_e9oqTOfvQBM7odNRaipAQjHCY8HeY6wmaF7Y/s1600/capture-20141217-162131.png" height="156" width="400" /></a></td></tr>
<tr><td class="tr-caption" style="text-align: center;">podstawowe informacje</td></tr>
</tbody></table>
<div style="text-align: justify;">
<i><br /></i></div>
<table cellpadding="0" cellspacing="0" class="tr-caption-container" style="margin-left: auto; margin-right: auto; text-align: center;"><tbody>
<tr><td style="text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgvWxzAMzeFyuYjs_IlEe67u95jt75xRQkL_RhV2qEp-zZ1oX8Ouavyo6ffmJdAYtRMFGbgSUJbnVxycB0kS9RTCG6973B6jBFdyqCHr8LAyRSaT-jnS4Wp1AF6At7eMaUNsCLcY9l1JoEi/s1600/capture-20141217-162201.png" imageanchor="1" style="margin-left: auto; margin-right: auto;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgvWxzAMzeFyuYjs_IlEe67u95jt75xRQkL_RhV2qEp-zZ1oX8Ouavyo6ffmJdAYtRMFGbgSUJbnVxycB0kS9RTCG6973B6jBFdyqCHr8LAyRSaT-jnS4Wp1AF6At7eMaUNsCLcY9l1JoEi/s1600/capture-20141217-162201.png" height="152" width="400" /></a></td></tr>
<tr><td class="tr-caption" style="text-align: center;">znajomość języków obcych</td></tr>
</tbody></table>
<div style="text-align: justify;">
<i><br /></i></div>
<table cellpadding="0" cellspacing="0" class="tr-caption-container" style="margin-left: auto; margin-right: auto; text-align: center;"><tbody>
<tr><td style="text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhdr2RINRPpakl_B4QSEadTqbD-GEA91B1AgyRLl_8yS8XomndH5MHWuoPSojQRyDPOdmPuPEDmOSl62mSw4EMvZ1OXm7qyKnmFzamnaAIGvw92XDpqGqQbaSQ0pGnJ_i-6Uz-HLwpBFgB6/s1600/capture-20141217-172119.png" imageanchor="1" style="margin-left: auto; margin-right: auto;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhdr2RINRPpakl_B4QSEadTqbD-GEA91B1AgyRLl_8yS8XomndH5MHWuoPSojQRyDPOdmPuPEDmOSl62mSw4EMvZ1OXm7qyKnmFzamnaAIGvw92XDpqGqQbaSQ0pGnJ_i-6Uz-HLwpBFgB6/s1600/capture-20141217-172119.png" height="106" width="400" /></a></td></tr>
<tr><td class="tr-caption" style="text-align: center;">interesujące nas kraje</td></tr>
</tbody></table>
<div style="text-align: justify;">
<i><br /></i></div>
<table cellpadding="0" cellspacing="0" class="tr-caption-container" style="margin-left: auto; margin-right: auto; text-align: center;"><tbody>
<tr><td style="text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEho5dBzIX6TxR6ZDoKBlGwA6iSGBylajyFimVylYDOnuWt6xpe78U9xbXrjFqY5WOK1qBUTU350zsF_j9x_aRRg87UZn2Mbd94dB4EK8mFDHMloQSKYS01IrpK9VMbX0qHZ6x67Jh2-WyCd/s1600/capture-20141217-172157.png" imageanchor="1" style="margin-left: auto; margin-right: auto;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEho5dBzIX6TxR6ZDoKBlGwA6iSGBylajyFimVylYDOnuWt6xpe78U9xbXrjFqY5WOK1qBUTU350zsF_j9x_aRRg87UZn2Mbd94dB4EK8mFDHMloQSKYS01IrpK9VMbX0qHZ6x67Jh2-WyCd/s1600/capture-20141217-172157.png" height="172" width="400" /></a></td></tr>
<tr><td class="tr-caption" style="text-align: center;">dodatkowe informacje, nasze wymagania oraz oczekiwany termin wyjazdu</td></tr>
</tbody></table>
<div style="text-align: justify;">
<i><br /></i></div>
<div style="text-align: justify;">
<i><br /></i></div>
<div style="text-align: justify;">
Poza tym, musimy jeszcze odpowiedzieć na pytanie <b>"Why do you want to be an au pair?"</b>, napisać <b>kilka słów o sobie</b> oraz coś na kształt <b>HOST FAMILY LETTER</b>. <b>Kilka zdjęć, </b>najlepiej przedstawiających nas z dzieciaczkami i<b> to wszystko.</b> </div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Po całkowitym uzupełnieniu profilu, dostajemy dostęp do <b>bazy rodziny</b>, które pasują do naszych oczekiwań, my pasujemy do ich wymagań oraz które podały pokrywający się z naszym termin, w którym chcą nas gościć. W związku z tym, im lepsze mamy <b>umiejętności językowe</b>, im bardziej <b>elastyczny termin</b>, tym większy wybór rodzin, do których możemy aplikować. </div>
<div style="text-align: justify;">
Sama skrzynka wiadomości jest według mnie bardzo przemyślana, ponieważ jesteśmy informowani w niej o wszystkim, co istotne - <b>pozytywnej lub negatywnej odpowiedzi</b> na naszą aplikację, o tym, czy nasza wiadomość została już <b>wyświetlona</b> przez rodzinę goszczącą, wreszcie o rodzinach, które <b>same do nas zaaplikowały</b>. </div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Jasne, zapewne w tym momencie urodziło się w Waszych głowach mnóstwo <b>wątpliwości o bezpieczeństwo, </b>zarówno Was samych, jak również rodzin goszczących, które przyjmują obce osoby pod swój dach. Postaram się rozprawić możliwie racjonalnie z tym tematem już następnym razem, przy okazji <b>mojej własnej, prywatnej historii</b>. Tak, udało mi się znaleźć przyszłą rodzinę goszczącą, u której <b>zawitam już w czerwcu</b> przyszłego roku! </div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Należy oczywiście uzbroić się przy takim poszukiwaniu w cierpliwość i pamiętać o tym, że większość rodzin szuka <b>AuPair</b> na trzy/cztery miesiące przed planowaną datą rozpoczęcia programu.</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<br />
<div style="text-align: right;">
<i>Trzymajcie się ciepło!</i></div>
<div style="text-align: right;">
<i>Ja lecę powyginać trochę ciało, bo jednak brak jazdy rowerem</i></div>
<div style="text-align: right;">
<i>odbija się echem na cyferkach na wadze... A tu jeszcze matura</i></div>
<div style="text-align: right;">
<i>kwiczy gdzieś w rogu. </i></div>
<div style="text-align: right;">
<i>Do następnego!</i></div>
</div>
Kamciahttp://www.blogger.com/profile/00875644471507755353noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-8634095328787147345.post-25966582995969358372014-12-14T16:26:00.004+01:002014-12-16T19:35:03.419+01:00POŚREDNICY?<div style="text-align: right;">
<i>Odniosłam dziś wrażenie, że gdybym tylko pozwoliła swojemu </i></div>
<div style="text-align: right;">
<i>ciału </i><i>zasnąć na piętnaście minut po przebudzeniu - </i></div>
<div style="text-align: right;">
<i>uczyniłoby to z największą </i><i>ochotą. </i></div>
<div style="text-align: right;">
<i><br /></i></div>
<div style="text-align: right;">
<i><br /></i></div>
<div style="text-align: justify;">
Naprawdę, chciałabym nauczyć się pisać rzeczowo, konkretnie od A do Z bez polskich znaków... Jak mamę kocham - nie potrafię. Będziecie więc musieli albo się ze mną pożegnać tak wcześnie, albo pokochać. Innej opcji nie ma. </div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Ostatnim wpisem starałam się uświadomić Was, czym takim jest program AuPair, jakie widzę w nim zalety, jakie ma wymagania. </div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Dziś dowiecie się nieco więcej o wymaganiach regulowanych wspominaną już konwencją oraz ustalanych przez <i>pośredników, </i>oferujących pomoc w zorganizowaniu takiego wyjazdu, wśród których można by dłuuuugo przebierać. </div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Uważam, że agencjami zasługującymi na najwięcej uwagi są: <a href="http://www.culturalcare.pl/">CULTURAL CARE</a>, <a href="https://www.aupair.aifs.pl/">AU PAIR IN AMERICA</a> oraz <a href="https://www.prowork.com.pl/">PROWORK</a>. Dwie pierwsze zajmują się jedynie wyjazdami do Stanów Zjednoczonych, trzecia również do wielu krajów europejskich.</div>
<div style="text-align: justify;">
Jeżeli chodzi o podstawowe wymagania, jakie każda z nich stawia, są raczej zbliżone do siebie i zawarłam je w poprzednim poście. <b>Nie mniej, niż 18 lat, prawo jazdy (w Stanach niemal NIEZBĘDNE), doświadczenie w opiece nad dziećmi, brak nałogów.</b></div>
<div style="text-align: justify;">
Gdy już jesteśmy przekonane, że spełniamy wszystkie powyższe warunki i decydujemy się na pomoc którejkolwiek z wymienionych agencji, powinnyśmy przygotować się na trochę papierkowej roboty, również nieodzownej w każdej z nich.</div>
<div style="text-align: justify;">
<b><br /></b></div>
<div style="text-align: justify;">
<b>POTRZEBNE BĘDĄ:</b></div>
<div style="text-align: justify;">
<ul>
<li><b>skan paszportu,</b></li>
<li><b>międzynarodowe prawo jazdy</b> - jego cena to ok. 35, do uzyskania w Starostwie Powiatowym,</li>
<li><b>referencje dotyczące opieki nad dziećmi</b> - wypełnione przez osobę niespokrewnioną, której dzieckiem/dziećmi zajmowałyśmy się nie dawniej, niż trzy lata wcześniej;</li>
</ul>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
</div>
<table align="center" cellpadding="0" cellspacing="0" class="tr-caption-container" style="margin-left: auto; margin-right: auto; text-align: center;"><tbody>
<tr><td style="text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhJPR7_l7BQBBOlZFvsLtl5FOe4TK7CRzOOW2o8DiPviVmSy8bZZVmopJcVervPUeqOzeeusKAOwOf_bPeD0YSgSNL8aVYMJbEzeED7FvDyoNtpi4W97NyQZgvnFnaOvw0DlOLL1mnYHsow/s1600/capture-20141214-153647.png" imageanchor="1" style="margin-left: auto; margin-right: auto;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhJPR7_l7BQBBOlZFvsLtl5FOe4TK7CRzOOW2o8DiPviVmSy8bZZVmopJcVervPUeqOzeeusKAOwOf_bPeD0YSgSNL8aVYMJbEzeED7FvDyoNtpi4W97NyQZgvnFnaOvw0DlOLL1mnYHsow/s1600/capture-20141214-153647.png" height="312" width="400" /></a></td></tr>
<tr><td class="tr-caption" style="text-align: center;">fragment, APiA</td></tr>
</tbody></table>
<a name='more'></a><br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
</div>
<ul>
<li><b>referencja dotyczące naszego charakteru</b> - tutaj również nie możemy poprosić o poświadczenie naszej nieskazitelności osoby spokrewnionej; najlepiej, aby wypełnił ją pracodawca lub nauczyciel/pedagog szkolny,</li>
</ul>
<table align="center" cellpadding="0" cellspacing="0" class="tr-caption-container" style="margin-left: auto; margin-right: auto; text-align: center;"><tbody>
<tr><td style="text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEipqSr0JLgwStqE86WNVPrSKbCkvb4_2sxdStcW1phqa3Gu4f7SvJHhM6m6XWgg94IEdyRcbm2eIt1wYhRH5660PLAqlXEmrLB-DRQBsJhCMh3sFz-s4KeGMFSLPntTahlGBTcgIRFgl4bZ/s1600/capture-20141214-153829.png" imageanchor="1" style="margin-left: auto; margin-right: auto;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEipqSr0JLgwStqE86WNVPrSKbCkvb4_2sxdStcW1phqa3Gu4f7SvJHhM6m6XWgg94IEdyRcbm2eIt1wYhRH5660PLAqlXEmrLB-DRQBsJhCMh3sFz-s4KeGMFSLPntTahlGBTcgIRFgl4bZ/s1600/capture-20141214-153829.png" height="277" width="400" /></a></td></tr>
<tr><td class="tr-caption" style="text-align: center;">fragment, APiA</td></tr>
</tbody></table>
<div>
<br /></div>
<ul>
<li><b>HOST FAMILY LETTER</b> - esej opisujący nas, nasze zainteresowania, hobby, talenty, rodzinę, codzienność - wszystko, co mogłoby zainteresować potencjalną rodzinę goszczącą i zachęcić do naszej osoby,</li>
<li><b>fotografie - </b>prezentujące nas z dziećmi, nas jeżdżące konno, nas składające origami......</li>
<li><b>filmik aplikacyjny</b> - to już nie jest co prawda robota papierkowa, jednak jak się dowiedziałam niejednokrotnie równie niewdzięczna, co wszystkie dokumenty; powinnyśmy zawrzeć w nim naszą znajomość języka, umiejętność kierowania samochodem, potencjalne zabawy z dziećmi, kilka słów o sobie; w gruncie rzeczy ogranicza nas tylko wyobraźnia; </li>
</ul>
<div style="text-align: center;">
<b>KILKA BARDZO PRZYJEMNYCH DLA OKA PRZYKŁADÓW:</b></div>
<div style="text-align: center;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<object class="BLOGGER-youtube-video" classid="clsid:D27CDB6E-AE6D-11cf-96B8-444553540000" codebase="http://download.macromedia.com/pub/shockwave/cabs/flash/swflash.cab#version=6,0,40,0" data-thumbnail-src="https://ytimg.googleusercontent.com/vi/ENwswB_eoeg/0.jpg" height="266" width="320"><param name="movie" value="https://youtube.googleapis.com/v/ENwswB_eoeg&source=uds" /><param name="bgcolor" value="#FFFFFF" /><param name="allowFullScreen" value="true" /><embed width="320" height="266" src="https://youtube.googleapis.com/v/ENwswB_eoeg&source=uds" type="application/x-shockwave-flash" allowfullscreen="true"></embed></object></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<iframe allowfullscreen='allowfullscreen' webkitallowfullscreen='webkitallowfullscreen' mozallowfullscreen='mozallowfullscreen' width='320' height='266' src='https://www.youtube.com/embed/x5xVKlAvcX0?feature=player_embedded' frameborder='0'></iframe></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<br /></div>
<div style="text-align: center;">
<iframe allowfullscreen='allowfullscreen' webkitallowfullscreen='webkitallowfullscreen' mozallowfullscreen='mozallowfullscreen' width='320' height='266' src='https://www.youtube.com/embed/NztJ5gPKTpY?feature=player_embedded' frameborder='0'></iframe></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: justify;">
</div>
<ul>
<li><b>formularz medyczny</b> - wypełniony przez lekarza rodzinnego; niektórzy robią z tym ponoć problem, wiadomo jak wyglądają niekiedy zmagania z polską służbą zdrowia, jednak z doświadczenia, tym razem innych dziewczyn, mogłam poznać, że wtedy potrzeba jedynie odrobinę tupetu i wytrwałości;</li>
</ul>
<table align="center" cellpadding="0" cellspacing="0" class="tr-caption-container" style="margin-left: auto; margin-right: auto; text-align: center;"><tbody>
<tr><td style="text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhb4g7CK11hD2clyd8UGoS9pJNcNiN_JkrxczRp-QHK3KooTsSr_WKUxZPaYXA5bLbssIq7gW_q3u0_xDTwnAbLbTZ6AE4Uhyphenhyphenk2Gi4qcr4jZuhAW-MKj0gWrMJ1GYsxFqyfWDkxav_i8HL8/s1600/capture-20141214-153944.png" imageanchor="1" style="margin-left: auto; margin-right: auto;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhb4g7CK11hD2clyd8UGoS9pJNcNiN_JkrxczRp-QHK3KooTsSr_WKUxZPaYXA5bLbssIq7gW_q3u0_xDTwnAbLbTZ6AE4Uhyphenhyphenk2Gi4qcr4jZuhAW-MKj0gWrMJ1GYsxFqyfWDkxav_i8HL8/s1600/capture-20141214-153944.png" height="305" width="400" /></a></td></tr>
<tr><td class="tr-caption" style="text-align: center;">fragment, APiA</td></tr>
</tbody></table>
<div>
Po skompletowaniu takiego pakieciku ponownie zgłaszamy się do naszego pośrednika (mówię ponownie, bo oczywiście musiało to nastąpić już wcześniej, choćby w celu uzyskania wzorów formularzy konkretnej agencji). Zwykle wtedy ma miejsce spotkanie z <b>lokalną konsultantką</b>, która weryfikuje dokumenty, przeprowadza krótki <b>interview po angielsku</b> (ja sama przeżyłam coś takiego wcześniej, już na spotkaniu informacyjnym i naprawdę - nie ma się czego obawiać). Jeśli wszystko gra, dokumenty wędrują do zagranicznego koordynatora - chyba przeważnie jest to jedna dla wszystkich agencji firma umiejscowiona <b>w Londynie</b>. Gdy Londyn również nie ma zastrzeżeń jesteśmy już prawie w domu - dostajemy swój własny <b>room </b>na internetowej stronie pośrednika i czekamy! Na co tak czekamy? Ano na potencjalne HOST FAMILY, które głównie na podstawie <b>filmu, zdjęć oraz eseju</b> zdecydują, kto mógłby ewentualnie być godzien doglądania ich dzieciaczków. Aczkolwiek o tym konkretnie etapie opowiem już w następnym poście - pokazując jednocześnie <b>alternatywę dla pośredników</b>. </div>
<div>
<br /></div>
<div>
Owszem, alternatywa jest: funkcjonują bowiem portale internetowe stworzone po to, aby rodziny i przyszłe AuPair mogły dobrać się bez pośrednictwa jakichkolwiek instytucji. Ma to swoje plusy, ma też minusy. </div>
<div>
<br /></div>
<div>
<b>Jakie plusy posiada agencja?</b></div>
<div>
<b>+ </b>rodziny są weryfikowane oraz płacą spore pieniądze za sam udział w programie, dzięki czemu mamy pewność, że nie trafimy do rodziny patologicznej, czy ledwo wiążącej koniec z końcem,</div>
<div>
+ większość formalności prawnych dopełnia za nas agencja,</div>
<div>
+ przez cały okres trwania programu przebywamy pod opieką lokalnej konsultantki, wobec czego w razie jakichkolwiek problemów z rodziną (które również mają miejsce, pozostańmy realistami) mamy się do kogo zwrócić na obcej ziemi,</div>
<div>
<br /></div>
<div>
<b>Minusy?</b></div>
<div>
- mimo wszystko obarczone jesteśmy sporą ilością formalności, których w dodatku spora część dziewczyn nie traktuje do końca "poważnie", bowiem załatwiane "na lewo" childcare references to norma,</div>
<div>
- spore koszta, co jest jednak kwestią względną - zależną od kraju do jakiego się wybieramy. Kiedy myślimy o wyjeżdzie do <b>Stanów Zjednoczonych</b>, największym wydatkiem zawsze jest bilet, który przy korzystaniu <b>z pośrednictwa agencji kupuje dla nas przyszła HOST FAMILY</b>, wtedy koszta: <b>Cultural Care</b> (ok. 2000 zł),<b> AuPair in America</b> (1390 zł) oraz <b>Prowork</b> (890 zł) są po prostu śmiesznie niskie. Jednakże przy wyjeździe do któregoś z krajów europejskich, wydawanie pieniędzy na pośrednictwo agencji nie zawsze jest konieczne.</div>
<div>
<br /></div>
<div>
Wyjazd do USA <b>nie jest możliwy bez pośrednictwa agencji, </b>a wynika to z faktu, że potrzebna nam przecież będzie <b>wiza. </b>Istnieje specjalny rodzaj wizy przeznaczony właśnie dla przyszłych AuPair - <b>J1 - </b>a dokumenty potrzebne do jej uzyskania dostajemy właśnie od agencji, która dodatkowo niejako bierze za nas odpowiedzialność i zapewnia amerykańską ambasadę, że nie zabawimy za oceanem zbyt długo, czego przecież tak bardzo nie chcą ;) </div>
<div>
<br /></div>
<div>
Wybór konkretnej agencji, chociażby spośród trzech w/w, jak pewnie się już domyślacie w największym stopniu rozbija się <b>o pieniądze</b>. Szczerze mówiąc - nie mam zielonego pojęcia skąd wynikają tak duże różnice. Zapewniam, że każda z tych firm jest <b>godna zaufania</b>, osobiście miałam kontakt z każdą z nich, a co ważniejsze - poznałam wiele dziewczyn, które z ich pomocą znalazły się z oceanem i są zadowolone z obsługi. Dla mnie samej faworytem jest <b>AuPair in America. </b>W dużej mierze ze względu na relatywnie niską cenę, ale przede wszystkim przez <b>fachową, uprzejmą i rzetelną </b>konsultację.</div>
<div>
<br /></div>
<div>
Ubolewam nad faktem, że sama z pewnością nie znajdę się za oceanem w przyszłym roku... Bardzo długo żyłam tym <i>marzeniem, </i>następnie konsekwentnie dążyłam do jego realizacji, postawiłam już kilka istotnych kroków, ale niestety los płata nam różne figle. Chociaż... czy aby na pewno niestety? Przecież nic straconego, USA z pewnością z chęcią przywita mnie nieco później, moja ukochana amerykańska dusza być może odwiedzi mnie już tej wiosny, a ja sama w zamian rok spędzę w równie niesamowitym miejscu... Gdzie? O tym następnym razem. </div>
<div>
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiA-IJKkKeHmEKB2h4eywjtxC1rw_7YEDfv8kZXyshSFrR1lpedx29NBD_FPd7TAFYiyvvmZh8Npz9iXXNeX5BbtudCv0uA555VwYTeQdsgk_RRb3jSecoDkd22h2XD1fcj2aoMKv7s8Mh0/s1600/tumblr_m2nd7c4pj31r2i8eqo1_500+(1).jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiA-IJKkKeHmEKB2h4eywjtxC1rw_7YEDfv8kZXyshSFrR1lpedx29NBD_FPd7TAFYiyvvmZh8Npz9iXXNeX5BbtudCv0uA555VwYTeQdsgk_RRb3jSecoDkd22h2XD1fcj2aoMKv7s8Mh0/s1600/tumblr_m2nd7c4pj31r2i8eqo1_500+(1).jpg" height="425" width="640" /></a></div>
<div>
<br /></div>
</div>
Kamciahttp://www.blogger.com/profile/00875644471507755353noreply@blogger.com1tag:blogger.com,1999:blog-8634095328787147345.post-81689959695479057892014-12-09T20:38:00.000+01:002014-12-16T19:21:21.966+01:00OD POCZĄTKU<br />
<ul>
<li><b>CZYMŻE JEST TEN TWÓJ PROGRAM AU PAIR?</b> - zapytacie.</li>
</ul>
<br />
<span style="text-align: justify;">Spieszę z wyjaśnieniem. Jego historia sięga lat 60tych, kiedy we Francji zaczęto zatrudniać młode opiekunki z Anglii. Za zadanie miały zabawiać dzieciaczki, uczyć je języka angielskiego oraz dobrych manier. Tu dochodzimy do sedna zadań teraźniejszej AuPair, ale o tym za chwilę. </span><br />
<div style="text-align: justify;">
Zasady zatrudnienia AuPair są obecnie regulowane prawnie przez uchwaloną przez <b>Radę Europy w 1968 roku konwencję nr 68 "European Agrement on AuPair Placement", </b>która określa ten program jako coś pośredniego pomiędzy studiami, a pracą i reguluje zasady zatrudnienia oraz wynagrodzenia w poszczególnych krajach.</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
</div>
<ul>
<li><b>JAKIE WYMAGANIA MUSZĘ SPEŁNIAĆ?</b></li>
</ul>
<div style="text-align: justify;">
Wymogi różnią się w zależności od pośrednika, czy nawet preferencji konkretnej rodziny, ale można wyróżnić kilka niezmiennych wytycznych.</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
POTENCJALNA AU PAIR POWINNA:</div>
<div style="text-align: justify;">
- <b>mieć ukończone 18 lat - </b>tego zwykle wymagają pośrednicy; zdarzają się odstępstwa od tej reguły , np. w przypadku dziewczyn, które rodzinę goszczącą - HOST FAMILY - znajdują na własną rękę i wyjeżdżają tylko na wakacje, w związku z czym nie koliduje to ze szkołą;<br />
<a name='more'></a></div>
<div style="text-align: justify;">
- <b>mieć ukończoną szkołę średnią - </b>znowu, jest to formalny wymóg agencji organizujących wyjazdy;</div>
<div style="text-align: justify;">
- <b>posługiwać się językiem angielskim (</b>bądź innym, zależnie od docelowego kraju wyjazdu<b>) w stopniu przynajmniej komunikatywnym - </b>to wymóg raczej oczywisty; bez obaw - nikt nie poszukuje poliglotów; umiejętności językowe mają jedynie pozwalać na w miarę sprawne funkcjonowanie w obcej rzeczywistości;</div>
<div style="text-align: justify;">
- <b>posiadać doświadczenie w opiece nad dziećmi - </b>rodzeństwem, dziećmi sąsiadów, czy nawet rodzeństwem dzieci sąsiadów;</div>
<div style="text-align: justify;">
- <b>posiadać prawo jazdy - </b>opcjonalnie, jednak doświadczenie nauczyło mnie, że jednak większość rodzin patrzy na nie przychylnym okiem;</div>
<div style="text-align: justify;">
- <b>być osobą wolną od nałogów oraz niekaraną - </b> tego chyba nie trzeba tłumaczyć; nikt nie chciałby oddawać swojej latorośli w ręce recydywisty po narkotykowych przejściach;</div>
<div style="text-align: justify;">
- <b>cechować się odpowiedzialnością, szczerością, otwartością na świat </b>oraz najchętniej wszystkimi innymi możliwymi zaletami; </div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<ul>
<li><b>CO MIAŁABYM ROBIĆ? CO W ZAMIAN?!</b></li>
</ul>
<div>
Zadaniem AuPair jest przede wszystkim wcielenie się w rolę "starszej siostry" - pomoc w opiece nad maluchami, poza tym wykonywanie drobnych codziennych obowiązków domowych takich jak odkurzanie, pranie, prasowanie. Według mnie to tylko drobne odwdzięczenie się za wszystko, co można z niezwykłej okazji, jaką jest taki wyjazd "wycisnąć".</div>
<div>
<br /></div>
<div>
KORZYŚCI? PROSZĘ BARDZO:</div>
<div>
- <b>możliwość obcowania na co dzień z językiem obcym, którego aktualnie się uczymy - </b>nie ma przecież skuteczniejszego sposobu na szkolenie swoich umiejętności językowych, niż rzucenie się na tak głęboką wodę! Powtarzanie słownictwa, rozwiązywanie rozlicznych ćwiczeń gramatycznych, czy oglądanie filmów w danym języku bez pomocy lektora - to wszystko nic. Wyobraź sobie sytuację, w której od tego, czy dowiesz się od osoby mówiącej obcym językiem, gdzie znajduje się najbliższa toaleta publiczna, zależy Twoja ewentualna publiczna kompromitacja?</div>
<div style="text-align: left;">
- <b>poznanie "od zaplecza" obcej kultury - </b>niektórym może wydawać się, że dwa tygodnie spędzone w pięciogwiazdkowym hotelu na Majorce, ograniczające się w zasadzie do ustawicznych wizyt na hotelowym basenie, nauczą ich czegokolwiek o katalońskiej (no przecież hiszpańskiej!!! a to nie majorskiej?) kulturze. Guzik prawda. Dopiero, kiedy zostaniemy choć w pewnym stopniu uznani za "swojaka", zamiast za naiwnego turystę z lustrzanką zawieszoną na szyi, otrzymamy dostęp do wszelkich kulturalnych smaczków, stanowiących o odrębności danego narodu. Program AuPair bezx wątpienia choć w pewnym stopniu daje taką możliwość. Czy to nie wspaniałe?</div>
<div style="text-align: left;">
- <b>ultratanie podróżowanie - </b>kurcze! rok w Londynie lub Barcelonie? Przy tak małym nakładzie pracy i własnych funduszy? Wiecie, sorry, ale mnie w żaden inny sposób nie byłoby na to stać. Córkom bogatych rodziców pozostaje mi tylko zazdrościć... albo i nie ;)</div>
<div style="text-align: left;">
- <b>pomysł na zagospodarowanie Gap Year po liceum - </b>ja takowy planuje, jak się okazało - nie tylko ja; odpocząć od książek, nabrać zapału do dalszej pracy z pewnością warto, jednak zdecydowanie nie uda się to poprzez siedzenie w domu.</div>
<div style="text-align: left;">
<br /></div>
<div style="text-align: left;">
Wszystko, co tutaj napisałam, jest na razie oczywiście bardzo przyjemną teorią z mojej strony. Pozostaje teorią niezależnie od tego, który raz dana osoba wyjeżdża w celu AuPairowania. Będziemy przez cały czas trwania programu miały do czynienia z ludźmi. Ludźmi, od których będzie zależał nasz los na obcej ziemi. A jak wiadomo - ludzie bywają różni... O tym należy pamiętać! Należy z drugiej strony pamiętać też, że kto nie ryzykuje, ten nie ma.</div>
<div style="text-align: left;">
A pamiętając już to wszystko nie pozostaje nic innego, jak...</div>
<div style="text-align: right;">
</div>
<div style="text-align: left;">
RUSZYĆ W DROGĘ! </div>
<div style="text-align: left;">
TYLKO JAK?! </div>
<div style="text-align: left;">
Odpowiedź, krok po kroku już wkrótce :)</div>
<div style="text-align: left;">
<br /></div>
<div style="text-align: left;">
<br /></div>
<div style="text-align: center;">
<b>A DZISIEJSZEGO WIECZORU...</b></div>
<div style="text-align: left;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<iframe allowfullscreen='allowfullscreen' webkitallowfullscreen='webkitallowfullscreen' mozallowfullscreen='mozallowfullscreen' width='320' height='266' src='https://www.youtube.com/embed/txBfhpm1jI0?feature=player_embedded' frameborder='0'></iframe></div>
<div style="text-align: left;">
<br /></div>
<div style="text-align: left;">
<br /></div>
<div style="text-align: left;">
<span style="font-size: xx-small;">kochana biologia.</span></div>
</div>
Kamciahttp://www.blogger.com/profile/00875644471507755353noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-8634095328787147345.post-16369052736424148522014-12-05T16:18:00.000+01:002014-12-05T21:25:48.730+01:00lazy baby <div style="text-align: justify;">
Każdy chyba osiąga czasem ten krytyczny moment, w którym z przykrością dochodzi do wniosku, że nic kreatywnego już danego dnia nie stworzy. Dogłębna analiza modernistycznej twórczości przyprawia o mdłości (^^), peroksysomy tym bardziej. Można w tej sytuacji zachować się dwojako: pójść spać, co zapewne byłoby rozsądne; lub (UWAGA, UWAGA, FANFARY, TE SPRAWY) wyjaśnić, na cholerę taki i owaki blog? O co chodzi z tą pseudo-motywującą sentencją w nagłówku? Cóż Ci, po prostu, dziewczyno do głowy strzeliło? Jak widać, postawiłam na opcję numer dwa - spieszę z wyjaśnieniami!</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Wojciech WC Cejrowski sprzedał lodówkę i wyruszył - boso przez świat. Bynajmniej - szaleńcem być się nie wydaje. Tak więc jeśli ja polecę bez sprzedawania lodówki, na dodatek w butach, czy będę szalona? Czasem takie odnoszę wrażenie, szczególnie widząc odbicie szaleństwa w oczach rozmówcy, na chwilę po wypowiedzeniu przeze mnie słów: "Chodź, opowiem Ci o swoich planach!". Ciekawość świata, odwaga i malutki sprzeciw wobec konwenansu liceum-praca-studia to nie szaleństwo, moi drodzy! Takie przekonanie przybyłam krzewić. Kocham zarażać innych entuzjazmem wobec programu <b>AuPair</b>, Kocham ten szczególny błysk w oku, nerwowe wiercenie.<br />
<br />
Przebyłam już pewną drogę, nie bez potknięć, nie bez trudów. Teraz - jeśli uda mi się choć jednej osobie tych trudów oszczędzić za sprawą swojej nieskładnej paplaniny - super! Poczuję się spełniona.<br />
<br />
SPRZEDAJMY LODÓWKI /jeśli to absolutnie konieczne/ I JEDŹMY!<br />
<br />
<div style="text-align: right;">
<br /></div>
<div style="text-align: right;">
<i><span style="font-size: x-small;">Tyle słowem wstępu. Od tego momentu deklaruję pieprzyć mniej :)</span></i><br />
<span style="font-size: x-small;"><i><br /></i></span>
<span style="font-size: x-small;"><i><br /></i></span>
<span style="font-size: x-small;"><i><br /></i></span><i><span style="font-size: x-small;"></span></i>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<i><span style="font-size: x-small;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEj0c7EZnhjnh5oyd7c-cUlvTzG2MCrNelkLlV5Y6g2BxwxHt6IFkXKgAgIDyTkxSBkPtJcFcWJan2zPAfNWB0QJyDXHL3XtpX83KREik_g55CFsKShX02Bhnb1xofr9lgQsJ-ddeurVyfQN/s1600/keep-calm-and-become-au-pair-7.png" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEj0c7EZnhjnh5oyd7c-cUlvTzG2MCrNelkLlV5Y6g2BxwxHt6IFkXKgAgIDyTkxSBkPtJcFcWJan2zPAfNWB0QJyDXHL3XtpX83KREik_g55CFsKShX02Bhnb1xofr9lgQsJ-ddeurVyfQN/s1600/keep-calm-and-become-au-pair-7.png" height="320" width="273" /></a></span></i></div>
</div>
</div>
Kamciahttp://www.blogger.com/profile/00875644471507755353noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-8634095328787147345.post-37917968035996485542014-11-29T11:10:00.002+01:002014-11-29T11:10:59.328+01:00MAŁYMI KROKAMI NADCHODZĘ<h3 style="text-align: center;">
jesienna chandra, natłok "obowiązków", nauka, M.A.T.U.R.A, "a w ogóle po co to komu?". usprawiedliwień dla siebie i innych mam mnóstwo, ale powoli się podnoszę i zaczynam działać :) </h3>
<h3 style="text-align: center;">
ma być perfecto. </h3>
<h3 style="text-align: center;">
cierpliwości, nadchodzę.</h3>
Kamciahttp://www.blogger.com/profile/00875644471507755353noreply@blogger.com0